Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy istnieja jakieś badania by stwiedzić depresję?


Gość 1507

Rekomendowane odpowiedzi

a myśli ochorobie psychicznej? Przedtem jak mi serce waliło tj 3 lata temu to myślałem że umieram i że mam jakąśchorobę serca którą lekarze nie mogą wykryć, bałem sie wyjść z domu bo myślałem że padnę na ulicy, pogodziłem się z moim ciałem nauczyłęm się go, jak reaguje i już nie wpadam w panikę, przynajmniej tak mi się wydaje, ale teraz przerabiam poczucie wyobcowania czuje się nagle obcy w swojej skórze w swoim otoczeniu i ogarnia mnie lęk w łaściwie to przychodzi chyba jednocześnie, czyli wraz z lękiem myśli a nieraz pomyślę zę mam schizę to ogarnia mnie lęk, lekarka mi powiedziała że gdybym miał to bym o tym nie wiedział ,wiedziało by otoczenie ale nie ja, i tak się o to boję bo nagle czuje się tak obco, wydaje mi się że nie pamiętam czegoś, że jak gdzies jestem że to jest sen ale zawsze mi towarzyszy napięcie i lęk, trwoga jestem rotrzęsiony, sam nie wiem czy to jest efekt lekó że organizm ich nie toleruje czy się przyzwyczaja do nowej trucizny, podobno lek jest słaby i nie powonienem tak tak reagować, ale mam bujną fantazje i to wszystko psuje, czasem jak się mocno zaangażowałem w coś to było ok, ale teraz od paru dni nie potrafie się zaangażować jestem na takim nerwowym czuwaniu, co będzie jeśli....i może przez to tak dziwnie się czuję. Nie mogę tego przerwać!

Piszesz: "mozna wyjsc bez lekow ja postanowilam ze przetrwam bez zadnego czeczenia oczywiscie pomogly mi juz leki ale tu trezba dac calego siebie a nie liczyc tylko na lekarzy bo jak widac czesto lekarze sie nie przykladaja!" a potem:"

ja tez tak mam ze to zamkniete kolo ale nawet jak nie mam lekow to jednak depresja jest" nie kumam to dałaś radę w końcu wyjść i funkcjonujesz bez leków czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po prostu zyje i z kazdym dniem walcze z lekiem ktory mam od serca bo mam nerwice serca, ale nie chce sie faszerowac lekami i dla mnie jedno jest pewne ze wyszlam mimo ze lek pozostal! a co do depresji to juz inna sprawa nadal we mnie tkwi ale jakbym chciala to by mnie zabila.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przerwałem na chwilę swój stan walnąłem browara i lampkę szampana, byłem na urodzinach, chociaz miałem lekkie chwile słabości to jakoś to przeżyłem, ale już się martwie co bedzie jutro :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

ten temat mnie zainteresował ponieważ jest jeszcze badanie głowy ,dokładniej badanie mózgu SPECT które w Polsce w celach w psychiatri nie jest pewnie za bardzo stosowane lecz dowiedziałem sie o doktorze AMANIE z e stanów zjednoczonych czyli z USA który potwierdza że lęki depresje sa spowodowane dysfunkcjami mózgu i służy temu badanie mózgu SPECT które jest podstawa do dalszego leczenia czyli zastosowania leków i psychoterapii a nawet diety i innych form i technik terapeutycznych...

 

jestem tu nowy i nie chce sie za bradzo rozpisywać ,chętnym udzielę informacji na ten temat na forum ewentualnie może podam numer gg...

 

SPECT-TOMOGRAFIA EMISYJNA POJEDYNCZEGO FOTONU

 

wykonywane jest to badanie w Polsce w większych miastach w zakładach lub pracowniach medycyny nuklearnej koszt prywatny np w łodzi 280 zł

jest także refundowane tylko skierowanie trzeba mieć od specjalisty...

 

a wiedzę tę wziąłem z książki doktora Amana i Routh ''Leczenie lęków i depresji'' z serii dbam o zdrowie i w sumie jest to jedyna optymistyczna ksiązka jaką przeczytałem pomocna w naszych chorobach...

 

lecz zaznaczam że to wszystko jest stosowane w USA i w Polsce mało o tym wiadomo nawet nie wiem który lekarz psychiatra by umiał odczytać opis badania bo zaznaczam samo badanie nic nie znaczy trzeba znależć psychiatrę któremu te badanie pomoże w diagnozie i dalszym leczeniu...

 

pozdrawiam wszystkich znerwicowanych ,zaburzonych, depresyjnych itp... 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak pokazują w jakiś sposób dysfunkcje mózgu przy tego typu chorobach...tak twierdzi dr Daniel Aman jest nawet jego strona internetowa ale w języku angielskim ale to co napisał w swojej książce jestem pełen podziwu...i sa opisy tez przypadkow bardzo beznadziejnych i pomogli ludziom...

 

ja poprostu stracilem zaufanie do lekarzy psychiatrów i psychoterapeutów po części też...

 

a dlaczego sie tak dziwicie że to od mózgu??a skąd to sie bierze od nogi :D choroby i zaburzenia psychiczne...wszystko jest związane z mózgiem

 

a podobno za ileś tam lat ma być przeprowadzany zabieg chirurgiczny,wycinka kawałka mózgu odpowiedzilanego za depresje i po kłopocie...

 

8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a podobno za ileś tam lat ma być przeprowadzany zabieg chirurgiczny,wycinka kawałka mózgu odpowiedzilanego za depresje i po kłopocie...

Brzmi drastycznie...

Do dziś nie stwierdzono, jakie są faktyczne przyczyny depresji, może te dysfunkcje mózgu to objaw, a nie przyczyna?

Mnie najbardziej ubawiła ta teoria, że depresja jest zaraźliwa jak grypa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dysfunkcje mózgu są raczej przyczyną depresji niż skutkiem a zobaczyć to można tylko poprzez badanie specjalistyczne mózgu... a zabieg zostawmy w spokoju tak tylko wspomniałem o tym...

 

skupmy sie na SPECT czy ktoś jeszcze o tym słyszał a może miał takie badanie z forumowiczów bo podobno mase chorych tu nas jest??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie lekarz powiedział np. że ja potrzebuję terapii a nie takich badań, w sumie to moje schorzenie wzięło się od określonej sytuacji, a ponieważ trafiło na podatny grunt więc musze sie terapeutyzować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W życiu nie uwierzę, że przyczyną depresji jest dysfunkcja - może większej podatności, ale mało mamy przypadków, gdy doskonale wiemy, jakie wydarzenia/stan w życiu wpędzają w nerwice/depresje?

 

Z nerwicą natręctw też tak jest, doskonale wiadomo, co i jak pracuje inaczej, ale powody są zewnętrzne. IMO wpojone, błędne nawyki reagowania na uczucia/emocje mogą może i powodować inne działanie konkretnych części mózgu, inny przepływ substancji, impulsów, ale...

 

a podobno za ileś tam lat ma być przeprowadzany zabieg chirurgiczny,wycinka kawałka mózgu odpowiedziajnego za depresje i po kłopocie...

 

Ta i będziemy mieli wspomnianą w innym temacie przez Dżejem klaunadę, idiotów zadowolonych, chociaż sami nie wiedzą z czego. W ludziach zawsze jest skłonność do ucieczki przed prawdziwymi problemami w ''cudowne metody'', (sama nerwica i depresja też jest formą ucieczki...) ale pewnych spraw ani skalpel, ani leki za nas nie załatwią.

 

Jasne, że istnieje depresja endogenna. Jasne, że może istnieć taka, która będzie wymagała zabiegu chirurgicznego - ale uważam, że to i tak będą bardzo, bardzo nieliczne przypadki. A cała reszta może i będzie sobie wycinać w prywatnych klinikach :twisted: ale pożytek z tego żaden.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twilight chyba masz rację nasze depresje i nerwice rodzą sie z określonych sytuacji, i w zależności od podatności jaką mamy na przyjęcie tych rzeczy przechodzimy to z różnym nasileniem i czasem trwania,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JAK NIE jak zaczynasz tracić poczucie własnej wartości z powidu czrgoś, ni nic cię nie cieszy i zagłebiasz się w tym to chyba tak jest lub jak ci ktoś umrze to co nie jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale zostawmy temat przyczyn i skutków tylko zajmijmy sie badaniami tak jak brzmi temat tej dyskusji...wiadomo że po części są to zaburzenia emocjonalne wychodzące z osobowości ,zaniżone poczucie własnej wartości ,cięzkie dzieciństwa nieraz...ale zostawmy farmakoterapie i psychoterapie na chwile na boku...

 

ja po prostu w te 2 rzeczy straciłem zaufanie i w lekarzy ,dlatego może znajdzie sie ktos i wypowie kto ma już naprawde dosyć swojej choroby i z wiele mu nie pomaga i boryka sie z tym latami...

 

no i może sie badał w jakiś sposób może był nawet za granicą w jakiejś klinice?? wszystko jest ważne każda nowość i nowinka ale nie rozstrząsajcie tu indywidualnych problemów...

 

i naprawde nikt nie słyszał o badaniu SPECT mózgu...???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każdy musi mieć przyczyne tylko czasem trudno ją wychwycić, i na tym polu musi wykazac sie psychoterapeuta, a możesz napisać co ci było jak się zaczęło i co ci teraz jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×