Skocz do zawartości
Nerwica.com

Złożenie skargi na psychologa.


Rekomendowane odpowiedzi

Prosiłbym o umieszczenie tego tematu w dziale ,,pytanie do psychologa"

Nie chce opisywać publicznie konkretów, natomiast osobnik ten między innymi nie dotrzymał tajemnicy jaka go obowiązuje, co spowodowało u mnie spore kłopoty. Do jakiej instytucji można się zgłosić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też pewnie zależy jakiej tajemnicy nie dotrzymał. Bo jak ujawnił rodzinie przeświadczonej, że jest z toba wszystko ok informacje zupełnie przeciwną, albo w przypadku zagrożenia w stosunku do innych, to raczej jest to z korzyścią dla Cb i społeczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

resilient, jeżeli psycholog, o którym napisałeś, dopuścił się jawnych nadużyć, które jesteś w stanie udowodnić, możesz złożyć wniosek do dyrektora (osoby naczelnej) placówki, w której dany psycholog pracuje. Psycholog może odpowiadać przed sądem koleżeńskim, który orzeka m.in. w sprawach dyscyplinarnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz dowody ze to ta osoba nie dotrzymała tajemnicy? Bo jezeli ktos powiedział, ze inny powiedział, to zaden dowod. W innej sytuacji kiedy masz kilku swiadkow mozesz założyc sprawe w sadzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie masz dowody ze to ta osoba nie dotrzymała tajemnicy? Bo jezeli ktos powiedział, ze inny powiedział, to zaden dowod. W innej sytuacji kiedy masz kilku swiadkow mozesz założyc sprawe w sadzie.

 

Mam kilku.

 

-- 19 mar 2015, 13:53 --

 

Wracam do pytania. Do kogo mogę się zgłosić. Kto nadzoruje kierownika ośrodka w małej mieścinie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ta osoba jes psychologiem czy psychiatrą ?

 

Jeśli lekarz to izba lekarska, a jeśli psycholog to masz problem ;)

Jeżeli psycholog należy do Polskiego Tow. Psychologicznego to tam możesz złożyć skargę, a jeżeli nie należy to sprawa z powództwa cywilnego. Chyba że funkcjonuje jako psychoterapeuta i należy do jakiegoś towarzystwa psychoterapeutycznego, to może tam mają jakąś komisje etyki.

 

najprościej napisz co zrobił, to ci podpowiemy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ta osoba jes psychologiem czy psychiatrą ?

 

Jeśli lekarz to izba lekarska, a jeśli psycholog to masz problem ;)

Jeżeli psycholog należy do Polskiego Tow. Psychologicznego to tam możesz złożyć skargę, a jeżeli nie należy to sprawa z powództwa cywilnego. Chyba że funkcjonuje jako psychoterapeuta i należy do jakiegoś towarzystwa psychoterapeutycznego, to może tam mają jakąś komisje etyki.

 

najprościej napisz co zrobił, to ci podpowiemy ;)

 

zgadzam sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co w sytuacji jak pacjent/klient mówi psychoterapeucie o popełnieniu przestępstwa w przeszłości? O ile byłoby to morderstwo, gwałt czy coś o podobnym ciężarze gatunkowym to wydaje mi się oczywiste, że żadna tajemnica nie istnieje i psychoterapeuta jako obywatel ma nie tylko możliwość, ale i obowiązek poinformować prokuraturę lub policję o popełnieniu przestępstwa. A co w przypadku kradzieży lub pobicia?

 

Załóżmy taką sytuację, że pacjent opowiada jak połamał komuś rękę co jest bez wątpienia prawnie zakwalifikowane jako naruszenie ciała z obrażeniami trwałymi lub powyżej 2 tygodni?

 

A jeżeli było to coś lżejszego, np akt przemocy z obrażeniami nie utrzymującymi się do dwóch tygodni, co jest ścigane tylko z oskarżenia prywatnego samego poszkodowanego? Albo było to tylko groźby (co prawda z dużym prawdopodobieństwem kwalifikujące się jako karalne)?

 

Psychoterapeuty nie obowiązuje tajemnica lekarska, ale obowiązuje prawo (jak każdego obywatela) i etyka psychoterapeuty (jest takie coś?) i etyka danego Towarzystwa. Gdzie są granicę tajemnicy i czy w ogóle takie pojęcie czegoś na wzór tajemnicy lekarskiej lekarza (np psychiatry) prawnie funkcjonuje czy to tylko zwyczajowe ustalenia pomiędzy klientem/pacjentem a psychoterapeutą?

 

No i gdzie przebiega granica.

 

Jeżeli jest taka możliwość to uprzejmie proszę o wydzielenie osobnego tematu, te kwestie mnie nurtują

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem coś takiego:

 

http://prawowmedycynie.blogspot.com/2012/05/psycholog-tajemnica-zawodowa-wynikajaca.html

 

Zdaję sobie sprawę, że to tylko komentarze internetowe, a szczegółowych odpowiedzi należy szukać u samych źródeł, ale pozwolę sobie jeszcze zacytować dwa komentarze pod artykułem, w tym jeden anonimowy:

 

"Anonimowy19 kwietnia 2013 15:08

Przedstawione informacje są bardzo ważne, ale rozumiem, że dotyczą przyznania się do popełnienia przestępstwa (faktu dokonanego)przez pacjenta.

Wydaje się jednak, że sytuacja się zmienia gdy mamy do czynienia z ujawnieniem przez pacjenta informacji o własnych lub czyjś zamiarach, które mogą stanowić dla kogoś zagrożenie życia i/lub zdrowia. Wtedy z tego co wiem psychoterapeuta jest zobowiązany ujawnić te informacje. Podobnie jest gdy dowiadujemy się od pacjenta o czynach innych osób, które są przestępstwem i mogą stanowić dla kogoś zagrożenie np. przemoc w rodzinie.

Proszę o komentarz jeśli to możliwe."

 

"Agnieszka Fiutak9 maja 2013 12:24

Dziękuję za komentarz. Odpowiedź można znaleźć w książce "Udzielanie pomocy terapeutycznej. Aspekty prawne" autorstwa Agnieszki Fiutak i kolegi Jacka Dąbrowskiego. W najbliższym czasie postaram się udzielić również odpowiedzi na przedstawione zagadnienie w formie posta."

 

+ http://prawowmedycynie.blogspot.com/2013/05/tajemnica-zawodowa-psychologa.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to kolejna próba utrwierdziła mnie w przekonaniu, że jest to banda kretynów,idąca na studia po to, żeby ewentualnie leczyć swoje własne schizy.

Jeju. Takie stwierdzenie tutaj to jak wetknąć kij w mrowisko ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asembler, nic t. nie robi/mówi do przeszłych zdarzeń.

a jeżeli planujesz, wtedy ew. może (ale nie musi) poinformować o tym fakcie. i tylko o tym.

 

W świetle odnośnika, który wkleiłem nie tylko może, ale musi. No i się chyba nie zrozumieliśmy odnośnie "przeszłych zdarzeń". Nie chodzi mi o coś co było kiedyś i już dawno się rozeszło po kościach, ale np kradzież samochodu tydzień temu (już by był dawno pocięty na części), podpalenie konkurencji miesiąc temu, przemyt promem ze Skandynawii (i nie wagonu fajek, ale pół kilo ścierwa) podczas ostatniej wycieczki pomiędzy cyklicznymi spotkaniami w ramach psychoterapii.

 

Oczywiście przykłady bardzo przejaskrawione, nie wnikam w sens opowiadania o takich rzeczach, ale mam nadzieję, że przez te dość specyficzne przykłady przekazałem o co mi chodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co w sytuacji gdy psycholog/psychoterapeuta po kryjomu nagrywa rozmowy, nie informując wczesniej o tym pacjenta?

 

kotenieńku, psychoterapeuta nie może nagrywać rozmów z pacjentem bez uzyskania wcześniej od niego zgody na nagrywanie. Jeśli coś takiego ma miejsce, bez powiadamiania pacjenta i bez zdobycia od niego zgody na nagrywanie, to jest to pogwałcenie praw pacjenta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×