Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co robić w zyciu( zawód)


madzioreks

Rekomendowane odpowiedzi

Hej:) Czy jest tu ktoś taki co nie wie co w zyciu robić? W sensie jaki zawód wybrać zeby podobalo się, jak nawet nie wie sie co sie lubi robić? Jestem zdolowana byciem bezrobotną, nie czuję się dobrze wsrod ludzi w sensie poczucie bezpieczenstwa, nie lubie poznwac nowych ludzi. Probowalam jako sprzedawca ale tam trzeba byc przebojowym ja taka niestety nie jestem, zle sie czuje w sklepie gdzie jest pelno ladnych nowych ciuchow. Mam pelno pomyslow ale nie potrafie tego zrealizowac, mam chaotyczne plany. Nie chce byc nikim i kurcze chce miec swoje mieszkanie byc bogata zeby nie biedowac jak przez wiekszosc zycia. Mam 20 lat. Wizja sklepikarza czy prayc biurowej kojarzy mi sie ze zwyklym smiertelnictwem i stawka pieniezna z ktorej nie da sie wyzyc a co dopiero utrzymac dzieci. Chce byc niezalezna a nie zalezna od meza.. Wkurza mnie to parcie w zyciu na pracę , wyksztalcenie ze to jest najwazniejsze. rzygac sie tym chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w skrócie to Twoje pytanie brzmi: co robić by się nie narobić a dużo zarobić?

 

próbuj różnych rzeczy - pracowałam w sklepie, w biurze podróży, jako pilot, w hotelu, w muzeum, w firmie wysyłającej studentów za granicę,na lotnisku, w organizacji tur., w kancelarii, agencji reklamowej, w sprzedaży B2B,B2C, robiłam marketing producentom budowlanym, zakładom pogrzebowym, odżywkom dla sportowców, piramidom finansowym, byłam opiekunką do dzieci, osób starszych, byłam wolontariuszem w pogotowiu opiekuńczym, monarze i byłam harcerką... a mam 28 lat :P

teraz mam najlepszą pracę na świecie i to chyba jedyna rzecz która mnie cieszy...

*wszystkie powyższe prace zdobyłam sama bez znajomości

 

jak nie sprzedawca to pracownik fabryki, produkcji, ochrony - tam nie potrzeba wykształcenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mało kto pracuje w wyuczonym zawodzie a od papierków ważniejsze są umiejętności( w tym tzw umiejętność sprzedania siebie) siła przebicia albo chociażby znajomości. Ja tego nie mam i pozostaje mi bezrobocie albo niechciana przez nikogo praca fizyczna za najniższe stawki. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzioreks, można zatrudnić się w domu pogrzebowym jako ubieracz trupów,balsamista to za to dostaje się rzędu 5000miesięcznie.do tego zawszem możne wyrwać złote zęby przed kremacją i sobie zakosić.jednak ta praca ma jeden minus.będzie jechało od ciebie trupami i tego nie zmyjesz.można też wyjechać na islandię i zatrudnić się w rybiarni na taśmociągu.masz zdrowie do takich fuch?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×