WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[zburzony]

@Daljanie chodziło o alkohol niestety. W każdym razie nie raz już było tak, że na lekach czułem się całkiem nieźle, ale zepsułem to używkami. Wtedy albo wracałem do formy z czasem, albo zmieniałem coś, dawkę albo i lek.

Chodzi głównie o powrót apatii i anhedonii, otępienie, patologiczne lenistwo. Pół życia się z tym zmagam ale wiele razy leki mnie z tego wyciągnęły, może teraz też się uda.

[Dalja]

6 godzin temu, zburzony napisał(a):

@Daljanie chodziło o alkohol niestety. W każdym razie nie raz już było tak, że na lekach czułem się całkiem nieźle, ale zepsułem to używkami. Wtedy albo wracałem do formy z czasem, albo zmieniałem coś, dawkę albo i lek.

Chodzi głównie o powrót apatii i anhedonii, otępienie, patologiczne lenistwo. Pół życia się z tym zmagam ale wiele razy leki mnie z tego wyciągnęły, może teraz też się uda.

Wiem, alkoholu nosem nie pijesz, ja tak sobie to nazywam kacem również skoro tak to trzymam kciuki. A pytałam ile lat bierzesz wenle bo nie wiem czy nie za długo ja biorę i dlatego mi wróciły objawy być mozee

[Justyna1980]

19 godzin temu, Mili89 napisał(a):

Wydaje mi się, że dawka max to 375mg ?

Czat gpt nie był w stanie znaleźć takich badan ani przypadków gdzie ktos zażywa taka dawke więc moze jednak lepiej dodaj cos albo może zejdź z dawki i to zadziala?

 

A jak brales te 150mg to byłeś wczesniej na 75mg? 

Te 75mg po odpuszczeniu ubokow nie daje mi zupelnie nic i trochę zaczynam świrować.

A brałaś coś wczesniej? Jakiś inny lek?

Na niektórych dawka 75mg działa, ale potrzeba 2-3-4 tyg na tej dawce zeby określić. 

Pierwsze 2 tyg mozesz czuc się gorzej, ale to powinno szybko minac.

 

 

O kurde bele , a jak się wejdzie od razu na 150 mg to szybciej działa? Czy to nie ma różnicy? Najbardziej drażni mnie te uczucie kluski w gardle... miałam to przed lekami też więc mam nadzieję że mi to przejdzie po lekach.

5 dni brałam 37,5 mg  I 3 dni 75 mg.

W ogóle to się teraz obawiam czy w ogóle na mnie zadziała i czy w ogóle będzie lepiej ?? 

[zburzony]

@Justyna1980nie ma gwarancji że wyższa dawka szybko da lepsze efekty ale tak się zdarza, czasem ta którą bierzemy jest po prostu za niska.

Z jakiego powodu bierzesz wenlafaksynę?

[Justyna1980]

2 godziny temu, zburzony napisał(a):

@Justyna1980nie ma gwarancji że wyższa dawka szybko da lepsze efekty ale tak się zdarza, czasem ta którą bierzemy jest po prostu za niska.

Z jakiego powodu bierzesz wenlafaksynę?

 

 

Depresja i wyczerpanie - tak lekarka stwierdziła. Budzę się co dziennie nie spokojna, tak mnie to dobija... czekam na poprawę jak na zbawienie a tu nic.

[zburzony]

@Justyna1980a jak długo bierzesz wenlafaksynę? Czujesz jakiekolwiek efekty?

[Justyna1980]

22 minuty temu, zburzony napisał(a):

@Justyna1980a jak długo bierzesz wenlafaksynę? Czujesz jakiekolwiek efekty?

 

Minął tydzień,  brałam 5 dni 37,5 mg i teraz 4 dni 75 mg , nic się nie zmienia... już mam dosyć tego stanu.

[Justyna1980]

W dniu 7.04.2025 o 08:54, Jurecki napisał(a):

Trudno to powiedzieć. Każdy inaczej reaguje.

 

Po jakim czasie można odczuć pozytywne skutki brania leku ?

Biorę 9ty dzień i nic...

[acherontia styx]

1 godzinę temu, Justyna1980 napisał(a):

Po jakim czasie można odczuć pozytywne skutki brania leku ?

Biorę 9ty dzień i nic...

Miesiąc minimum.

[Justyna1980]

4 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

Miesiąc minimum.

Omg , serio... Jak to wytrzymać???

[mat86]

6 minut temu, Justyna1980 napisał(a):

Omg , serio... Jak to wytrzymać???

Musisz dojść do swojej dawki na której poczujesz poprawę to trwa tygodniami

[acherontia styx]

5 minut temu, Justyna1980 napisał(a):

Omg , serio... Jak to wytrzymać???

To nie są antybiotyki, że zaczynają działać po 3 dniach max. Pierwsze 2 tygodnie to głównie uboki i/lub nawet pogorszenie samopoczucia. Lek miesza w neuroprzekaźnikach, zanim mózg ogarnie jak się "obchodzić" z daną substancją musi swoje minąć.

[Justyna1980]

Teraz, mat86 napisał(a):

Musisz dojść do swojej dawki na której poczujesz poprawę to trwa tygodniami

Po jakim czasie wiadomo czy działa czy nie ? Ile teraz mam czasu brać np.75 mg żeby stwierdzić czy działa czy nie ?

2 minuty temu, mat86 napisał(a):

Musisz dojść do swojej dawki na której poczujesz poprawę to trwa tygodniami

Masakra... miesiąc....miesiącami...

[acherontia styx]

1 minutę temu, Justyna1980 napisał(a):

Po jakim czasie wiadomo czy działa czy nie ? Ile teraz mam czasu brać np.75 mg żeby stwierdzić czy działa czy nie ?

3 tyg. minimum na 75mg żeby w ogóle móc próbować ocenić czy lek jakkolwiek zaczyna działać. Pełne działanie to czasami kwestia 2-3 miesięcy.

[Mili89]

Ja brałam 4 tyg 75mg I od wczoraj biore 150mg. Nie można też szybko zmieniac dawek, bo trzeba te 3-4 tyg do oceny czy coś wogole idzie w dobra stronę. 

Niestety trzeba to przeczekać. To nie jest szybkie rozwiązanie.

Masz jakąś hydroxyzyne zeby wziąć w razie gorszego samopoczucia?

Ja z doświadczenia powiem, że pierwsze 2 tyg na 75mg to były dla mnie same uboki. 

[Justyna1980]

30 minut temu, acherontia styx napisał(a):

3 tyg. minimum na 75mg żeby w ogóle móc próbować ocenić czy lek jakkolwiek zaczyna działać. Pełne działanie to czasami kwestia 2-3 miesięcy.

Jak nie to znowu podwyżka dawki ? I sparadzanie czy działa? 

7 minut temu, Mili89 napisał(a):

Ja brałam 4 tyg 75mg I od wczoraj biore 150mg. Nie można też szybko zmieniac dawek, bo trzeba te 3-4 tyg do oceny czy coś wogole idzie w dobra stronę. 

Niestety trzeba to przeczekać. To nie jest szybkie rozwiązanie.

Masz jakąś hydroxyzyne zeby wziąć w razie gorszego samopoczucia?

Ja z doświadczenia powiem, że pierwsze 2 tyg na 75mg to były dla mnie same uboki. 

 

Ja nie mam apetytu, z rana drżą mi dłonie,  kluska w gardle , niepokój od środka.

Nie dała mi nic innego mówiła " nie ma nic co nie uzależnia" i dupa... Nie dala mi nic do tego.

[Mili89]

Mogłabyś poprosić o hydroksyzyne. Jest na recepte. To lek na alergie ale ma działanie uspokajające i nie uzależnia.

Też mialam takie uboki. Minęły po jakichś 10-14 dniach.plus bolała mnie głowa.

Teraz jak podbiłam dawke to to samo dziś bol głowy i brak apetytu. 

 

[acherontia styx]

9 godzin temu, Justyna1980 napisał(a):

Ja nie mam apetytu, z rana drżą mi dłonie,  kluska w gardle , niepokój od środka.

Nie dała mi nic innego mówiła " nie ma nic co nie uzależnia" i dupa... Nie dala mi nic do tego.

Standardowe objawy przy wchodzeniu na tego typu leki. Nic niepokojącego. Musisz przetrwać lub lekarz musi Ci przepisać coś p/lękowego doraźnie, ale no większość tego typu substancji może powodować uzależnienie przy zbyt długim i częstym stosowaniu. Z nieuzależniających pozostaje hydroksyzyna, ewentualnie diphergan, ale czy takie leki sobie z tym poradzą to loteria.

[Justyna1980]

1 godzinę temu, acherontia styx napisał(a):

Standardowe objawy przy wchodzeniu na tego typu leki. Nic niepokojącego. Musisz przetrwać lub lekarz musi Ci przepisać coś p/lękowego doraźnie, ale no większość tego typu substancji może powodować uzależnienie przy zbyt długim i częstym stosowaniu. Z nieuzależniających pozostaje hydroksyzyna, ewentualnie diphergan, ale czy takie leki sobie z tym poradzą to loteria.

 

Teraz to już kiszka bo lekarka ma urlop , więc muszę przeboleć ten stan , następny termin 05.05 dopiero. Mam od niej opipram , ale kazała brać tylko na noc , ale nie pomaga bo budzę się przedwcześnie co rano z niepokojem.

9 godzin temu, Mili89 napisał(a):

Mogłabyś poprosić o hydroksyzyne. Jest na recepte. To lek na alergie ale ma działanie uspokajające i nie uzależnia.

Też mialam takie uboki. Minęły po jakichś 10-14 dniach.plus bolała mnie głowa.

Teraz jak podbiłam dawke to to samo dziś bol głowy i brak apetytu. 

 

 

Ja jak byłam na 37,5 mg  to miałam ból głowy w jeden dzień. 

Teraz biorę 75 mg i nic oprócz tego co napisałam się nie poprawia. 

Wstałam dzisiaj też już o 6stej oczy jak 5zł i nie mogę spać,  trzęsie mnie od środka,  czuje ciągle niepokój.

Czyli to normalne tak ?

[Mili89]

 

4 godziny temu, Justyna1980 napisał(a):

 

Teraz to już kiszka bo lekarka ma urlop , więc muszę przeboleć ten stan , następny termin 05.05 dopiero. Mam od niej opipram , ale kazała brać tylko na noc , ale nie pomaga bo budzę się przedwcześnie co rano z niepokojem.

 

Ja jak byłam na 37,5 mg  to miałam ból głowy w jeden dzień. 

Teraz biorę 75 mg i nic oprócz tego co napisałam się nie poprawia. 

Wstałam dzisiaj też już o 6stej oczy jak 5zł i nie mogę spać,  trzęsie mnie od środka,  czuje ciągle niepokój.

Czyli to normalne tak ?

tak. Spokojnie, niedlugo minie. Moze rodzinnego popros o hydro? Ew jakies relaksacje na yt?

[Justyna1980]

23 godziny temu, Mili89 napisał(a):

 

tak. Spokojnie, niedlugo minie. Moze rodzinnego popros o hydro? Ew jakies relaksacje na yt?

Ciągle robie coś z YouTube,  nie pomaga mi , lekarze mają urlopy i kiszka , muszę się przemęczyć... odliczam dni żeby było lepiej... niektórzy pisali ze po 3 dniach było lepiej , nie wiem co to za cuda... Ja Siw boję że może nie dla mnie lek i nie zadziała w ogóle

[Mili89]

10 minut temu, Justyna1980 napisał(a):

Ciągle robie coś z YouTube,  nie pomaga mi , lekarze mają urlopy i kiszka , muszę się przemęczyć... odliczam dni żeby było lepiej... niektórzy pisali ze po 3 dniach było lepiej , nie wiem co to za cuda... Ja Siw boję że może nie dla mnie lek i nie zadziała w ogóle

Nie myśl o tym, że komuś pomogło w 3 dni, bo to placebo. Będziesz tylko się dobijać. Niestety trzeba poczekać 4 tyg na tej dawce. Jak nie będzie działać to trzeba ją podnieść... I znów czekac. 

I staraj się na tym nie skupiać, nie myśleć a co jeśli itp.. wiem, że to trudne, bo pewnie automatycznie te mysli powstają, ale pamiętaj, że tak naprawdę nic Ci nie grozi i cokolwiek czujesz minie.

[Justyna1980]

4 godziny temu, Mili89 napisał(a):

Nie myśl o tym, że komuś pomogło w 3 dni, bo to placebo. Będziesz tylko się dobijać. Niestety trzeba poczekać 4 tyg na tej dawce. Jak nie będzie działać to trzeba ją podnieść... I znów czekac. 

I staraj się na tym nie skupiać, nie myśleć a co jeśli itp.. wiem, że to trudne, bo pewnie automatycznie te mysli powstają, ale pamiętaj, że tak naprawdę nic Ci nie grozi i cokolwiek czujesz minie.

Właśnie to jest te pytanie czy minie, kiedy pomoże i czy pomoże...

Ehh... nic , trudno zobaczymy co to będzie pozostało czekać

[zburzony]

@Justyna1980ja wiem jakie to wkurzające i stresogenne , zwłaszcza kiedy człowiek jest niecierpliwy i piszą mu że ma czekać dwa miesiące bez żadnej gwarancji że coś rzeczywiście będzie działać. Lekarz też nie ma zdolności paranormalnych i nie wie czy i kiedy lek zadziała i jaka dawka najlepsza. Dlatego ja nie raz robiłem po swojemu, czasem okazywało się to słuszną decyzją.

[Justyna1980]

4 godziny temu, zburzony napisał(a):

@Justyna1980ja wiem jakie to wkurzające i stresogenne , zwłaszcza kiedy człowiek jest niecierpliwy i piszą mu że ma czekać dwa miesiące bez żadnej gwarancji że coś rzeczywiście będzie działać. Lekarz też nie ma zdolności paranormalnych i nie wie czy i kiedy lek zadziała i jaka dawka najlepsza. Dlatego ja nie raz robiłem po swojemu, czasem okazywało się to słuszną decyzją.

Czyli co to znaczy po swojemu ?