Skocz do zawartości
Nerwica.com

Środowe "cześć".


Neur

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie nie wiem od czego zacząć, może po prostu: dzień dobry, jestem Neur.

Neur, od "neurotyczka". Choć tyczką wcale nie jestem.

 

Przybłąkałam się tutaj w poszukiwaniu informacji, a nuż, może jakieś wnioski wpadną do czaszki.

 

Po dzisiejszym "obdzwonieniu" wszystkich okolicznych darmowych placówek, gdzie za każdym razem padała formułka: "czas oczekiwania na psychoterapię to rok/dwa/półtora", wiem już, że teraz wszystko zależy wyłącznie ode mnie. Niezależnie od tego, czy bliscy chcą, czy nie chcą, to już nie mój upór, tylko zwykły brak możliwości.

O ironio, akurat w momencie, w którym sama uznałam, że regularna rozmowa z psychologiem przyniesie mi więcej, niż nieudolne próby samodzielnego wyciągania się z kłopotu.

 

Po epizodzie depresji, mającym miejsce jakieś 2 lata temu, dopadło mnie zaburzenie osobowości modnie i elegancko nazwane "borderline".

Nic tu nie jest modne i eleganckie, bo składem przypomina kubeł na śmieci, który co jakiś czas wybucha jak wulkan.

 

I tym pozytywnym akcentem zakończę swoje powitanie.

 

Pozdrawiam,

Neur.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj na forum.

Może znajdziesz jakąś pomoc.

Ja osobiście przestałem wierzyć w tekst jako dobre medium.

Próbuję się uczyć informatyki z książek i jeśli coś słabo oddziałuje na zmysły to trudno to zapamiętać.

 

Być może jednak rozszyfrujesz tajny kod i uda ci się wyzdrowieć.

Może poza działem o lekach to to forum jest raczej towarzyskie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neur, Rozumiem niesmak spowodowany świadomością, że sterem emocjonalnym steruje ktoś z zaplecza i jest to czasami niezły skurczybyk. Będziesz tu mieć z kim wymieniać wrażenia z rejsów. Pozdrawiam.

 

Oddałabym dużo, żeby nie mieć czym się "wymieniać", Kontraście. Swoją drogą, też tak rejsujesz?

 

Jesli bedziesz potrzebowala rozmpwy pisz smialo. Ja tez co chwile tone i wyplywam na powierzchnie. Moja noeprzewiduwalnosc zaskaluke czesto mnoe sama. Niefajnie byc borderem ale jakos musimy sie tu wszyscy wspierac:)

 

Dziękuję. Właściwie, to mam wsparcie - nawet trochę więcej, niż na nie zasługuję. Przydałby się jeszcze kopniak do działania ;)

 

Witaj na forum.

Może znajdziesz jakąś pomoc.

Ja osobiście przestałem wierzyć w tekst jako dobre medium.

Próbuję się uczyć informatyki z książek i jeśli coś słabo oddziałuje na zmysły to trudno to zapamiętać.

 

Być może jednak rozszyfrujesz tajny kod i uda ci się wyzdrowieć.

Może poza działem o lekach to to forum jest raczej towarzyskie.

 

Akurat temat leków już mnie najmniej interesuje, więc wolałabym nie korzystać.

Zobaczymy, może coś pożytecznego uda się znaleźć, póki brak lepszej alternatywy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Neur,

 

Oddałabym dużo, żeby nie mieć czym się "wymieniać", Kontraście. Swoją drogą, też tak rejsujesz?

 

Zdarza się zgubić kurs, nadłożyć drogi i wpaść w rożne sztormy, ale to raczej konsekwencje nie do końca udanego życia. Starganych emocji, ale chyba nie aż takich i to raczej przechodzi. Przyczyna tego zawirowania nie jest stwierdzona, raczej to coś pospolitego, choć też przynosi ,,wrażenia''.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×