Skocz do zawartości
Nerwica.com

ADHD - wątek ogólny


Psychoanalepsja_SS

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że przydałby się megathread poświęcony ADHD, gdzie można by swobodnie omówić każdy aspekt AD(H)D - zarówno dziecięcego/młodzieńczego jak i u dorosłych. Historie, objawy, pytania, odpowiedzi, pomoc, leki, psychoterapia, podejście naukowe, a w końcu rozmowy swobodniejsze.

Dlatego właśnie taki postanowiłem założyć, bo uważam, że na forum nie poświęca się wystarczająco miejsca tak ważnemu i często spotykanemu zaburzeniu.

 

W skrócie o ADHD:

ADHD (Attention Deficit Hyperactivity Disorder - zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, w klasyfikacji ICD-10 dziwacznie nazywany zaburzeniem hiperkinetycznym) kojarzone jest z dziećmi i młodzieżą, niemniej ponad od 1/3 do 2/3 dzieci z ADHD wykazuje objawy ADHD w życiu dorosłym.

Ilość dzieci cierpiących na ADHD to zależnie od kryteriów diagnozowania 6-7% (DSM) bądź 1-2% (ICD).

3 "filary" ADHD to nadpobudliwość, problemy z koncentracją oraz impulsywność.

 

Kryteria diagnostyczne (zaburzenia hiperkinetycznego) zgodne z ICD-10:

Rozpoznanie zaburzeń hiperkinetycznych do celów badawczych wymaga stwierdzenia wyraźnie nieprawidłowego nasilenia zaburzeń uwagi, nadmiernej aktywności i niepokoju, które wzmagają się w różnych sytuacjach i utrzymują się w czasie, a które nie są spowodowane przez inne zaburzenia, takie jak autyzm i zaburzenia afektywne.

 

G1. Brak uwagi.

 

Co najmniej 6 z następujących objawów braku uwagi utrzymywało się przez co najmniej 6 miesięcy w stopniu prowadzącym do nieprzystosowania lub niezgodnych z poziomem rozwoju dziecka.

Częste niezwracanie bliższej uwagi na szczegóły lub częste beztroskie błędy w pracy szkolnej, pracy lub w innych czynnościach.

Częste niepowodzenia w utrzymaniu uwagi na zadaniach lub czynnościach związanych z zabawą

Często wydaje się nie słyszeć co zostało do niego (do niej) powiedziane

Częste niepowodzenia w postępowaniu według instrukcji albo w kończeniu pracy szkolnej, pomocy w domu lub obowiązków w miejscu pracy (ale nie z powodu zachowania opozycyjnego, ani niezrozumienia poleceń).

Często upośledzona umiejętność organizowania zadań i aktywności.

Częste unikanie lub silna niechęć do takich zadań, jak praca domowa wymagająca wytrwałego wysiłku umysłowego.

Częste gubienie rzeczy niezbędnych do niektórych zadań lub czynności, jak wyposażenie szkolne, ołówki, książki, zabawki lub narzędzia

Często łatwa odwracalność uwagi przez zewnętrzne bodźce.

Częste zapominanie w toku codziennej aktywności

 

G2. Nadmierna aktywność.

 

Co najmniej trzy z następujących objawów nadmiernej aktywności utrzymywały się przez co najmniej 6 miesięcy w stopniu prowadzącym do nieprzystosowania lub niezgodnym z poziomem rozwoju dziecka:

Często niespokojnie porusza rękoma lub stopami, albo wierci się na krześle

Opuszcza siedzenie w klasie lub w innych sytuacjach, w których oczekiwane jest utrzymanie pozycji siedzącej.

Często nadmierne rozbieganie lub wtrącanie się w sytuacjach, w których jest to niewłaściwe (w wieku młodzieńczym lub u dorosłych może występować jedynie poczucie niepokoju).

Często przesadna hałaśliwość w zabawie lub trudność zachowania spokoju w czasie wypoczynku.

Przejawia utrwalony wzorzec nadmiernej aktywności ruchowej, praktycznie nie modyfikowany przez społeczny kontekst i oczekiwania

 

G3. Impulsywność

 

Co najmniej trzy z następujących objawów impulsywności utrzymywał się przez co najmniej 6 miesięcy w stopniu prowadzącym do nieprzystosowania lub niezgodnym z poziomem rozwoju dziecka:

Często udziela odpowiedzi zanim pytanie jest dokończone.

Często nie umie czekać w kolejce lub doczekać się swej rundy w grach lub innych sytuacjach grupowych.

Często przerywa lub przeszkadza innym (np. wtrąca się do rozmowy lub gier innych osób).

Często wypowiada się nadmiernie bez uwzględnienia ograniczeń społecznych.

 

G4. Początek zaburzenia nie później niż w wieku 7 lat

 

G5. Całościowość

 

Kryteria są spełnione w więcej niż w jednej sytuacji, np. połączenie braku uwagi i nadaktywność występujące i w szkole i w domu lub zarówno w szkole, jak i w innych okolicznościach, gdzie dzieci są obserwowane, takich jak klinika (potwierdzenie takiej sytuacyjnej rozpiętości zwykle będzie wymagało informacji z więcej niż jednego źródła, relacje rodziców na temat zachowania w klasie mogą okazać się niewystarczające).

 

G6. Objawy G1-G3 powodują istotne klinicznie cierpienie lub upośledzenie w zakresie funkcjonowania społecznego, szkolnego lub zawodowego.

 

G7. Zaburzenie nie spełnia kryteriów całościowych zaburzeń rozwojowych, epizodu maniakalnego, epizodu depresyjnego, ani zaburzeń lękowych.

 

Oraz kryteria według DSM-IV:

A

(1) Sześć lub więcej z podanych poniżej objawów zaburzeń koncentracji uwagi musi utrzymywać się przez przynajmniej 6 miesięcy w stopniu utrudniającym adaptację (funkcjonowanie) dziecka bądź w stopniu niewspółmiernym do jego rozwoju.

 

ZABURZENIA KONCENTRACJI UWAGI

 

- [dziecko] nie jest w stanie skoncentrować się na szczegółach podczas zajęć szkolnych, pracy lub w czasie wykonywania innych czynności. Popełnia błędy wynikające z niedbałości;

- często ma trudności z utrzymaniem uwagi na zadaniach i grach; często wydaje się nie słuchać tego, co się do niego mówi;

- często nie stosuje się do podawanych kolejno instrukcji i ma kłopoty z dokończeniem zadań szkolnych i wypełnieniem codziennych obowiązków, jednak nie z powodu przeciwstawiania się lub niezrozumienia instrukcji;

- często ma trudności ze zorganizowaniem sobie pracy lub innych zajęć;

nie lubi, ociąga się lub unika rozpoczęcia zajęć wymagających dłuższego wysiłku umysłowego - jak nauka szkolna lub odrabianie zajęć domowych;

- często gubi rzeczy niezbędne do pracy lub innych zajęć np.: zabawki, przybory szkolne, ołówki, książki, narzędzia; - łatwo rozprasza się pod wpływem zewnętrznych bodźców;

- często zapomina o różnych codziennych sprawach

 

(2) Sześć lub więcej z podanych poniżej objawów nadruchliwości i impulsywności (nadpobudliwości psychoruchowej) musi się utrzymywać przez przynajmniej 6 miesięcy w stopniu utrudniającym adaptację (funkcjonowanie) dziecka bądź w stopniu niewspółmiernym do jego rozwoju.

 

NADRUCHLIWOŚĆ

 

- [dziecko] ma często nerwowe ruch rąk lub stóp bądź nie jest w stanie usiedzieć w miejscu;

wstaje z miejsca w czasie lekcji lub w innych sytuacjach wymagających spokojnego siedzenia;

często chodzi po pomieszczeniu lub wspina się na meble w sytuacjach, gdy jest to zachowanie niewłaściwe - w szkole, w pracy , w domu; - często ma trudności ze spokojnym bawieniem się lub odpoczywaniem; - często jest w ruchu; "biega jak nakręcone";

często jest nadmiernie gadatliwe.

 

 

IMPULSYWNOŚĆ

 

- często wyrywa się z odpowiedzią zanim pytanie zostanie sformułowane w całości;

często ma kłopoty z zaczekaniem na swoją kolej;

- często przerywa lub przeszkadza innym (np. wtrąca się do rozmowy lub zabawy).

 

B

Niektóre upośledzające funkcjonowanie dziecka objawy zaburzeń koncentracji uwagi lub nadpobudliwości psychoruchowej (nadruchliwości, impulsywności) ujawniły się przed 7 rokiem życia dziecka.

 

C

Upośledzenie funkcjonowania dziecka spowodowane tymi objawami występuje w dwóch lub więcej sytuacjach (np. w szkole i w domu).

 

D

Stwierdza się klinicznie istotne upośledzenie funkcjonowania społecznego, zawodowego lub szkolnego (w zakresie edukacji).

 

E

Objawy u dziecka nie występują w przebiegu przetrwałych zaburzeń rozwojowych, schizofrenii lub innych psychoz i nie można ich trafniej uznać za objawy innego zaburzenia psychicznego (np. zaburzeń nastroju, lękowych, dysocjacyjnych lub nieprawidłowej osobowości).

 

Jakie są przyczyny ADHD? Badania genetyczne pozwoliły ustalić odziedziczalność ADHD na 75%. Rolę odgrywają też czynniki środowiskowe takie jak narażenie na metale ciężkie, mechaniczne uszkodzenie mózgu, palenie tytoniu w ciąży czy infekcje w ciąży czy wczesnym dzieciństwie.

Istnieje teoria, jakoby ADHD było zachowaniem adaptacyjnym charakterystycznym dla łowców, które przetrwało do naszych czasów mimo transformacji społeczeństwa z trybu koczowniczego do osiadłego.

 

Jak się leczy ADHD? Podstawowymi lekami w przypadku ADHD są stymulanty, głównie: metylofenidat (Concerta, Medikinet, Ritalin...), amfetamina (Adderall (mieszanka soli amfetaminy), Dexedrin (dextroamfetamina), Vyvanse (lisdexamfetamina) ) czy metamfetamina (Desoxyn).

Występują często w postaci wydłużonego działania. Może rozwinąć się tolerancja, istnieje ryzyko uzależnienia. W Polsce dostępny jest tylko metylofenidat, zaś amfetamina tylko na zasadzie importu docelowego.

Używa się także atomoksetyny (Strattera), guanfacyny (Intuitiv) czy klonidyny (Kapvay), choć wykazują o wiele mniejszą skuteczność.

Istnieje jeszcze parę innych leków wykorzystywanych niekiedy przy ADHD, ale wszystkiego nie będę wymieniał.

 

To taki z deczka chaotyczny skrót.

Pozdrawiam.

 

 

 

PS: Jest jeden temat o nazwie "ADHD" ale nie wygląda mi na potencjalny megatemat, więc zakładam ten. Jeżeli moderatorzy/administratorzy uważają inaczej, to można mój wątek usunąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eisenberg dał wywiad niemieckiej gazecie. Słowa zostały wyjęte z kontekstu i przekręcone, co potęgował fakt, że oryginał był po niemiecku. Eisenbergowi chodziło o nadużywanie diagnozy ADHD. To, co Eisenberg naprawdę powiedział, brzmiało mniej więcej tak:

One out of every ten 10-year-old boys already takes an ADHD drug daily. But the scientific father of ADHD has followed the explosion of prescriptions with growing horror. Leon Eisenberg took over the management of psychiatry at the prestigious Massachusetts General Hospital in Boston and became one of the most famous psychiatrists in the world. In his last interview, seven months before his death from prostate cancer at the age of 87, he distanced himself from his youthful indiscretion.

 

A tall, thin man with glasses and suspenders opened the door to his apartment in Harvard Square in 2009, invited me to the kitchen table, and poured coffee. He said that he never would have thought his discovery would someday become so popular. "ADHD is a prime example of a fabricated disorder," Eisenberg said. "The genetic predisposition to ADHD is completely overrated."

 

Instead, child psychiatrists should more thoroughly determine the psychosocial reasons that can lead to behavioral problems, Eisenberg said. Are there fights with parents, are there are problems in the family? Such questions are important, but they take a lot of time, Eisenberg said, adding with a sigh: "Prescribe a pill for it very quickly."

*

 

*http://www.snopes.com/politics/quotes/adhd.asp#wYDLSpvzs1xDhsTu.99

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy jeżeli wyrażnie nadpobudliwemu dziecku nic tak nie pomaga jak kuracja metylofenidatem , to jest to nadużywanie tego rozleklamowego pojęcia jak ADHD ? Co znaczy "pomaga " ? Ano łagodzi jego impulsywność. niezdrową impulsywność , ba nawet niebezpieczną dla siebie i innych , pomaga mu sie skupić , poukładać itd .

Ja wiem czym jest ADHD ? I wiem jak wygląda dziecko z ADHD ,,, i wiem ,że to schorzenie neurologiczne na które najlepiej wpływaja leki .

Teraz mało kto leczy to schorzenie psychoterapią ( u dzieci ) . Owe dzieci to nie debile ,czy debile z debilnymi rodzicami . To ludzie z osłabioną czynnościa przednich płatów czołowych , ich słabą aktywnością , która polega na filtracji i osłabianiu większości bodżców .

---Ożżż kurczcza , ale mi się naukowo napisało , panie Boczek " w morde jeża nietoperza ":lol: :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Kaleb, choć na pewno w bardzo wielu przypadkach diagnozowane jest ADHD , pomimo że problem jest innego rodzaju, np. problemy z tarczycą czy nawet dziecięcy ChAD. W takich wypadkach stosowanie stymulantów może być niepotrzebne, a nawet kontrproduktywne/niebezpieczne.

 

Swoją drogą śmieszne, że metylofenidat jest dopuszczony do obrotu w Polsce, a amfetamina nie. Co jeśli ktoś nie toleruje metylofenidatu, kiepsko na niego działa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą śmieszne, że metylofenidat jest dopuszczony do obrotu w Polsce, a amfetamina nie.

Brałem obydwie rzeczy , z tym ,że to pierwsze z apteki drugie z ulicy czasem czystsze czasem nie .

Uważam ,że jest kolosalna różnica pomiędzy obydwona substancjami . Z tym ,że bezpieczniejszy jest metylofenidat . W tym sensie bezpieczniejszy ,że mniej naraża aż tak ( głęboko ) na wpadkę w nałóg . Oglądałem kiedys film o ludziach , którzy uzależnili sie na "dobre" od Adderalu i zaczęli sie pogrążac w coraz wiekszym narkotykowo- ( aptecznym ) chaosie .Ich życie przypominało życie total-ćpuna na receptę .

Jeśli zas chodzi o Metylo tym o wiele trudniej się uzależnić , choć bywają jednostki wybitnie zdegenerowane , które potrafia sie uzależnic od wszystkiego .Takie sobie małolaty co wezmą wszystko co by tylko kopało po łbie , i w dawkach dalece przekraczających dawki lecznicze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym sensie bezpieczniejszy ,że mniej naraża aż tak ( głęboko ) na wpadkę w nałóg . Oglądałem kiedys film o ludziach , którzy uzależnili sie na "dobre" od Adderalu i zaczęli sie pogrążac w coraz wiekszym narkotykowo- ( aptecznym ) chaosie .Ich życie przypominało życie total-ćpuna na receptę.

Masz rację, ale słyszałem, że "zjazd" po metylofenidacie jest gorszy od amfetaminowego. I nie mówię tu o ćpuńskich dawkach. Możesz to potwierdzić/zaprzeczyć?

 

Jeśli zas chodzi o Metylo tym o wiele trudniej się uzależnić , choć bywają jednostki wybitnie zdegenerowane , które potrafia sie uzależnic od wszystkiego .Takie sobie małolaty co wezmą wszystko co by tylko kopało po łbie , i w dawkach dalece przekraczających dawki lecznicze .

Jak ktoś chce przyjmować metylo rekreacyjnie, to jasne że się może uzależnić. Ale to już wykracza poza temat możliwości uzależnienia się podczas przyjmowania terapeutycznego :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale słyszałem, że "zjazd" po metylofenidacie jest gorszy od amfetaminowego. I nie mówię tu o ćpuńskich dawkach. Możesz to potwierdzić/zaprzeczyć?

 

PRZENIGDY!!!

Nie ma czegos takiego jak zjazd metylofenidatowy ( do maxymalnej dawki dziennej okolo 40mg ) ,większe dawki byc może tworzą jakieś niebezpieczeństwo związane z odbiciem , czyli tzw.zjazdem .

W ogóle metylofenidat jest bardzo bezpieczna substancją . Biorę Metylo juz ponad 3 lata i NIGDY nie doświadczyłem czegos takiego jak przysłowiowy zjazd . Nawet po 2-3 miesiącach systematycznego brania tego leku dzień w dzień nagłe i natychmiastowe przerwanie Go w braniu nie powoduje niczego złego w samopoczuciu ( czego na przykład nie mogę powiedzieć o Paroksetynie ) .

Inna sprawa to trudno jest sie uzależnić od metylofenidatu . Nawet ja z bardzo silną osobowośćią nalogową nie uzależniłem sie od tego leku , więc dla większości ludzi nie powinno być z tym problemu .

Zjazdy amfetaminowe , ufff nawet mi nie przypominaj o tych atrakcjach . MASAKRA masakryczna !!! Doslownie zdychasz i zasuwasz na benzo i wódzie i ,,, modlisz się żeby juz się ta fajowość prze-je-bana skończyła . Mi nawet po całonocnym maratonie nie było fajnie na drugi dzień , ale sa "mistrzowie" co jadą na tym dzień dzień aż do psychozy.

.

Psychoanalepsja , zapytam z ciekawości , brałeś metylofenidat ?

A ,jeszcze . Metylofenidatem leczą ludzi ( oprócz ADHD ) cierpiących na patologiczna senność . Faktycznie metylo poprawia czujnośc w ciągu dnia i raczej nie pośpisz sobie po tym środku jak weżmiesz na noc ( przynajmniej ja ) .Zresztą w ciagu dnia ( co jest dobre dla mnie jako kierowcy niezawodowego ) , by czujniej jechać i sie nie zdrzemnąć . Wiesz pewnie co mam na myśli .Poza tym środek ten tez jest dobry ,żeby z rana sie odmulic po neuroleptach usypiaczch , dla tych oczywiście , którzy musza brac tego typu leki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem :). To może osobnicza reakcja niektórych i akurat na takie trafiłem (np. tu).

 

Nawet ja z bardzo silną osobowośćią nalogową nie uzależniłem sie od tego leku , więc dla większości ludzi nie powinno być z tym problemu .

Może to częściowo wynika z tego, że stymulanty zmniejszają impulsywność, co przekłada się na lepszą samokontrolę. Choć w przypadku samokontroli stymulantów to brzmi trochę jak Uroborus.

 

Nie, nie brałem metylofenidatu. Próbowałem przekonać lekarkę kilkukrotnie, ale się nie zgodziła. Dała jedynie na przysłowiowe 'odpierdol się' piracetam w dawce 400mg (!). I przy obecnych cenach metylofenidatu bez refundacji, to ja nie wiem, czy w ogóle się na to skuszę, czy będę szukał pomocy w źródłach niemedycznych (choć niekoniecznie nielegalnych).

 

Tak, słyszałem o zastosowaniu metylo w narkolepsji i nie idzie zasnąć na stymulantach. Swoją drogą, to zaobserwowałem u siebie ostatnio chyba mikrosny trwające ułamek sekundy - rysując np. kreskę na kartce chwilę później czuję lekkie zdezorientowanie i widzę, że kreska poszła tam, gdzie świadomie ręki nie pokierowałem. Tak przy okazji wspomniałem, bo nie jest to problem i nie muszę tego leczyć.

 

Natomiast mam pytanie - jak z rozwinięciem się tolerancji? Gdybym miał brać metylo, chciałbym zacząć od piąteczki (bądź 18 przedłużonej).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast mam pytanie - jak z rozwinięciem się tolerancji? Gdybym miał brać metylo, chciałbym zacząć od piąteczki (bądź 18 przedłużonej).

 

Jeśli chodzi o tolerancję na metylo to owszem wystepuje ona ( ale można łatwo ją korygować i nie pozwolic jej na większe wyskoki ) . Ja sam zaczynałem od dawki 5mg dziennie i było pięknie , potem 10 , 15 , a teraz po 3 latach 15 w gorsze dni 20 mg . Sam więc widzisz nie sa to kosmiczne dawki , a bardziej lecznicze , nawet u mnie typowego ADHD-owca.Lek wymaga przerw , nie zbyt długich tydzień wolnego od leku / na miesiąc , półtora brania leku .

W Twoim wypadku zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłaby 5mg szybkouwalnialnej wersji .Nie mysl o Concercie 18mg CR , nie teraz . ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do osób które kiedykolwiek stosowały nootropy (piracetam, noopept i podobne) - czy zauważacie jakąkolwiek poprawę koncentracji? Stricte koncentracji, nie chodzi mi o pamięć, szybsze myślenie, itp.

 

-- 31 sie 2014, 14:28 --

 

Niestrudzony wcześniejszymi niepowodzeniami z piracetamem, postanowiłem znów spróbować. 4g piracetamu i nic. 0 poprawy koncentracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychoanalepsja_SS, ja stosowałem noopept w dawkach 20-30mg 1-3 razy dziennie. I fajnie podnosi koncentrację, znosi znużenie, treningi siłowe wykonywałem dużo efektywniej, także fobie społeczne - łatwiej się rozmawiało i nawiązywało kontakty.

 

Także jeżeli nie masz dostępu do metylofenidatu to polecam Ci także sprawdzić taki preparat jak Ladasten - z gruntu na ADHD. Źródło wyślę Ci na pm. Z kabexem, kabex? Dobrze piszę? Z nim porozmawiaj o Ladastenie - z tego co z Nim pisałem to On stosował i sobie chwalił. Pozdrawiam.

 

@edit Kalebx3, o Tego użytkownika mi chodziło:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A noopept w formie tabletkowej czy prochowej?

Ja nawet teraz czasem biorę, ale słabo, słabo.

Inszallah, za pewien czas będę miał okazję spróbować tego bromantanu. Może inny trochę mechanizm działania od stymulantów czy nootropów coś zmieni, bo nawet stimy ostatnio na mnie kiepsko działają (o czym pisąłem w poprzednim poście). Boję się tylko, że płonna nadzieja ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem w prochowej, ale teraz na allegro fajnie sprzedawca sprzedaje motyw z kapsułkowanym noopeptem 30mg + substane które poprawiają wchłanialność i działanie noopeptu w organizmie:

http://allegro.pl/noopept-100ca-100x-mocniejszy-piracetam-aniracetam-i5068742534.html

 

Polecam sprawdzić, sam się skuszę jak będe miał jakąś gotówkę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aa no to troszkę niewygodnie zapewnie. Spróbuj podjęzykowo może. Jak nie zadziałą to może sobie zrób przerwę od stimów i nootropów. Niech OUN odpocznie, zapewne tolerka Ci się straszna wyrobiła jak nawet metylo na Ciebie nie działa.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CDP cholina? Miałem w łapach, ale nie próbowałem. Cena tego trochę duża była, z tego co pamięam.

 

Stosowałem amisulpryd w dawkach 25-100, też lipa.

 

WDZ - że noopept podjęzykowo? Gorzkie w hektar, a moja szlachetna morda mówi nie :D. Na wylotówce przynajmniej nie ma receptorów smakowych, a podanie nie jest takie niewygodne.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×