Skocz do zawartości
Nerwica.com

OPĘTANIE A CHOROBA PSYCHICZNA


Gość anna_222

Rekomendowane odpowiedzi

Założyłam ten temat,bo bardzo mnie interesuje czy spotkaliście się z sytuacją taką gdzie uznano pewną osobę za chorą psychicznie,a w rzeczywistości była opętana?wiele czytałam na ten temat,i dowiedziałam się że zdarzają się takie przypadki.Duch siedzi w osobie,męczy ją,człowiek się całkiem inaczej zachowuje,słyszy głosy,a psychiata uznaje że to omamy lub psychozy.Napewno są takie sytuacje,ja w to wierze.Też mnie zastanawia to jak ktoś może popełnić samobójstwo,człowiek ot tak popada w tak głęboką depresje?to jest aż nierealne.Mogą być takie przypadki,ale zobaczcie że z roku na rok jest coraz gorzej.Wiem że w życiu są sytuacje przez które człowiek przechodzi załamanie,ale wierzycie w to że od tak to przychodzi bez żadnego powodu?Myśleliście nad tym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak opętanie.

 

A tak z ciekawości jaka jest w tym logika zakładając, że jesteś osobą wierzącą, która wzywa egzorcyste, gdy jej siostre dopadnie psychoza: Kto Twoim zdaniem opętuje? Duch? Czyli co, dusza Twojego dziadka? Czy szatan, który ma lepsze rzeczy do roboty, niż miotanie na wszystkie strony człowiekiem i wmawianiem mu, że jesteś krzakiem, który próbuje swoją siostrę podpalić?

 

Zresztą nie znasz każdego człowieka na wylot, każdy ma jakieś tajemnice, jakąś przeszłość, więc mówienie, ze coś przychodzi 'od tak' nie ma zbytniego sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to trzeba sobie wkońcu uświadomić to,że takie sytuacje istnieją i nie będę was oszukiwać.A jesli chodzi o egzorcyzm,to jak to?nie słyszałeś że kościół o tym mówi?że wogóle jest takie coś?Nie wierzę w to,że człowiek będąc na codzień normalny,po kilku dniach wpada w taką depresje,lub próbuje popełnić samobójstwo tylko z własnej woli.Musicie sobie wyobrazić co sie wtedy dzieje w głowie takiej osoby.

Może się zastanówcie,niektórzy zażywają leki,a nie ma żadnej poprawy.Szatan jest inteligentny,i będzie tak robił żeby tylko nikt nie zauważył,że człowiek jest pod jego wpływem.Taka prawda,wiem że trudno w to uwierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to sie mawia, hm w kościołach --> Ludzie słabi psychicznie mogą byc opętani przez szatana, ci którzy o nim myślą i sie go boją a jednocześnie ich wiara jest słaba. Jestem wierząca, ale nie myśle o opętanych, może tacy są, jednak ta myśl o opętaniu niemalze zawsze powstaje w głowie. Wg mnie aby mówic o opętaniu musiałabym widzieć na jego ciele jakies znaki, jakies podpalenia, podduszenia, że robi to np we śnie. Tak to nie bardzo w to wierzę. W znaczącej większości są to choroby psychiczne i tyle. I to prawda, człowiek z dnia na dzien może sie diametralnie zmienić. Mamy najróżniejsze rodzaje chorób psychicznych że wszystko jest mozliwe, nawet wmawianie sobie opętania. Leki w przypadku psychoz zazwyczaj dają rezultaty, gorzej sie leczy depresje i wypalenie zawodowe itd. Natomiast depresja nie pojawia sie nagle, tylko moze wydawać sie tak osobom z zewnątrz, bo ta osoba umiała na tyle dlugo kamuflowac swój stan, ale wkońcu pękła...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anna_222, no szatan szatan, w necie szatan w kiosku na półce z gołymi babami szatan, szatan everywhere, więc po uj się pytasz jak wiesz, że szatan :lol: szatan jest strasznie inteligentny ale na szczęście każdy prowincjonalny niezbyt rozgarnięty katecheta rozkłada go prędzej czy później na łopatki egzorcyzmem, później nawet książkę o tym napisze, możesz spać spokojnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mnie zastanawia to jak ktoś może popełnić samobójstwo,człowiek ot tak popada w tak głęboką depresje?to jest aż nierealne.

 

A mnie nie zastanawia. Ja ot tak popadłam w tak głęboką depresję, i po 3 latach siedzenia w jej byłam bardzo bliska samobójstwa. Dlaczego go nie popełniłam? Bo czułam, że "coś" mnie zmusza, jakieś obce myśli, że nie są moje itd. Ohohohoh, brzmi, jak opętanie, co nie? Ale nie, to nie jest opętanie. Opętanie też ma jakieś swoje objawy, po prostu od tej deprechy ześwirowałam i to JA SAMA kazałam sobie się zabić, ale jakaś normalniejsza część mnie wołała "Nie rób tego, idź do psychiatry! Do psychologa!". No i po tym incydencie i po intensywnych myślach samobójczych trwających non stop przez kilka dni (non stop bo nawet w szkole w ubikacji patrząc na sznurek od spłuczki myślałam, by sięna nim powiesić, choć to głupie i niemożliwe, bo wszystko runęłoby pod moim ciężarem i co najwyżej zostałabym oblana zimną wodą... Co może dobrze by mi zrobiło :D ) poszłam do psychiatry i dostałam leki, które pomogły. Naprawdę sądzisz, że duchy, demony, czy jakieś negatywne energie uspokajają się po lekach? Odstawiłam leki i deprecha wróciła, ale jakoś sobie z nią radzę. Co do samych opętań i innych anomalii na polu duchowym.. Troszeczkę od kilku lat siedzę w ezoretyce, i tak, to prawda, opętanie, a nawet nie tyle opętanie co jakieś "brudy" energetyczne powodują objawy podobne do tych występujących przy depresji, nerwicy, schizofrenii. Ale bardzo często nie ma żadych duchów, demonów i tak dalej... A po prostu najzwyczalniejsze negatywne energie, które wcale nie są niczym magicznym, a czymś, co "wisi w powietrzu" i jest wyczuwalne przez każdego. Po kilku przebytych pogrzebach, kłótniach, stresach w szkole, pracy czy czymkolwiek, po kilku koszmarach sennych i obejrzanych horrorach, pełno wszelakiej maści gówna negatywnego zbiera się w nas, powodując, że zaczynają boleć nas plecy, głowa, jesteśmy senni lub bezsenni, zmęczeni, nerwowi, łapiemy chwilowy dołek... A później szukając na internecie przyczyny, trafiamy na katolskie forum o opętaniach, gdzie każdy wesoły chrześcijanin po kolei mówi, żeby nie wróżyć z kart, nie życzyć nikomu źle nawet w myślach itp, bo to sprowadza na nas opętania. Czerwona lampka i w głowie "O cholera, czytałam ostatnio o magii i raz jak się wkurzyłam na szefa, to powiedziałam mu w myślach `umrzyj ch***`. Teraz mnie szoton łopętoł!". I sami sobie w taki sposób ludzi robią opętania. PLACEBO. Tak naprawdę w większości są opętani sami przez siebie, bo są podatni na wpływy, głupio wierzą we wszystko co przeczytają i nie dopuszczają do siebie myśli, że być może po prostu zbyt ciężko ostatnio pracowali i wystarczy odpocząć, pomedytować, zrobić relaksację i wypić pierońsko mocną melisę, no bo "Jak to? To tak po prostu? Pomoże? Nie, to zbyt proste, by było prawdziwe"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opętanie przez istoty związane z wierzeniami, nie istnieje. Natomiast przyjmując, że istnieje wieloświat, niektóre rzeczywistości mogą mieć większe możliwości od naszej i można wysunąć hipotezę, że istoty żyjące w rzeczywistościach o dużych możliwościach mają możliwość opętania istot żyjących w rzeczywistościach względem nich "podrzędnych"

Istnieje też teoria, że mózgi działają jak sieć komputerów kwantowych; można wysunąć hipotezę, że może pojawić się jakiś błąd, w wyniku którego np. dwa "komputery" będą między sobą zaburzać swoje działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale wierzycie w to że od tak to przychodzi bez żadnego powodu?

 

uważam, że wynika to z jakichś przyczyn i nie jest powodowane przez nadnaturalne siły.

z tego co się orientuje to egzorcyści katoliccy nie próbują zastąpić lekarzy i w leczenie medyczne się nie wtrącają, ani go nie negują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam podobnie jak jetodik. Przyczyny tego typu odlotów najprawdopodobniej są naturalne. Poza tym trudno wnioskować o działaniu jakichś nadnaturalnych bytów w tylko na podstawie tego, że dolegliwości nie ustępują pod wpływem leków. Psychologia i psychiatria to potężne narzędzia, ale nie wszechpotężne. Natomiast poprawienie się stanu osoby chorej po egzorcyzmach może być spowodowane nie interwencją boską, a pewnego rodzaju, nie wiem jak to nazwać, "metafizycznym szokiem". Jeśli ktoś jest łatwo podatny na sugestie i ma wysoką wrażliwość na symbole, rytuały i tym podobne, taki egzorcyzm być może pełni jakaś funkcję czegoś w rodzaju psychoterapii w pigułce.

A odnośnie egzorcystów katolickich to przed otrzymaniem zgody na ryt od biskupa danej diecezji, są oni zobowiązani skontaktować danego "pacjenta" z psychologiem. Nie wiem na ile to jest przestrzegane (oraz czy nie ma na podorędziu po prostu jakiegoś "zaufanego" psychologa, który wierzy w takie zjawiska).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyczyną opętania jest wpływ demonów na człowieka

 

-- 02 cze 2014, 13:49 --

 

Boże Izraela, Żydów jeśli istniejesz to objaw mi się

i uwolnij mnie od choroby.

Jestem grzesznikiem ale

zapraszam Cię Jezu do mojego

serca, bądź moim Panem. Dziękuje Ci Jezu

że możesz być moim Bogiem dzięki łasce

dzięki przelanej przez Ciebie Jezu krwi

na krzyżu. Dzięki Ci Boże, Dzięki Ci Boże.

Amen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rola naszego forum jest wsparcie, rozmowa, info o roznych zaburzeniach. Nie wpieranie na sile katolickich zabobonow ani tym bardziej straszenie jakimis duchami, demonami i tym podobnymi strachami. Poniewaz nie widze tutaj, w tym temacie niczego, co zwiazane jest z tematyka forum, zamykam. I naprawde, do krzewienia wiary zapraszam na forum Radia Maryja a nie tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×