Nie wiem co robić

[brakdanych77]

Witam wszystkich.

Od dłuższego czasu nie zbyt się dobrze czuję (samopoczucie). Wszystko mnie denerwuje, nic nie idzie po mojej myśli, rzeczy które dość dobrze mi wychodziły teraz wychodzą marnie, nie wiem co robić, nieraz chce mi się cholernie ryczeć, nie czerpie radości (zapomniałem nawet jakie to uczucie), nie mogę spać (myślę nie wiadomo o czym), brak marzeń, brak motywacji do dalszych działań, myślę wciąż o samobójstwie.Bym chciał zasnąć i się nie obudzić.

Nie szukam żadnej pomocy. Nawet nie wiem po co to tutaj piszę, nie wiem co mam robić. Żyć dalej? Tylko ja nie widzę sensu tego życia, i każdego innego.

[vifi]

brakdanych77, to nie jest jakaś prawda o życiu tylko depresja. Powinieneś się zgłosić do psychiatry/psychoterapeuty. Osiągnąłeś punkt w którym nie widzisz żadnego wyjścia i kręcisz się w kółko, poza tym masz częste myśli samobójcze. Dobrze że tutaj piszesz bo to znaczy że jeszcze coś w tobie walczy o życie. Szukaj pomocy i jak najmniej się przejmuj.

[brakdanych77]

Powinieneś się zgłosić do psychiatry/psychoterapeuty.

Nie stać mnie.

Dobrze że tutaj piszesz bo to znaczy że jeszcze coś w tobie walczy o życie. Szukaj pomocy i jak najmniej się przejmuj

Musi jakaś cząstka mnie chciała abym tu napisał.

Wyczytałem że są jakieś leki bez recepty na depresję. Możesz doradzić czy są jakieś skuteczne bez recepty. Myślałem nad tym lekiem: ACTIVELIFE L-TYROSINE

[vifi]

Nie stać mnie.

Jeśli jesteś ubezpieczony to do psychiatry możesz iść za darmo, na terapię musisz mieć skierowanie, żeby nie płacić (np. psychiatra może je wystawić). Leki nie kosztują aż tak dużo.

[brakdanych77]

Dla mnie to wstyd, żeby iść do psychiatry. Nie chce aby myślał o mnie nie wiadomo co.

[hooain]

czasy sie zmieniają, teraz psychiatra to norma wśród lekarzy, a problemy z psychą stoją na poziomie problemów z somatyką, więc żaden wstyd.

[buka]

psychiatra napewno pomyśli że jesteś nienormalny;)

[Candy14]

Dla mnie to wstyd, żeby iść do psychiatry. Nie chce aby myślał o mnie nie wiadomo co.

aaaa no to nic nie mozna zrobic Na psychterapie pewnie tez nie pojdziesz bo wstyd