Spamowa wyspa

[kosmostrada]

Lunaa, No co Ty, też tak lubię, stosować uważność przy szoppingu. Tylko ja i półki.

Witaj w hiacyntkowej rodzinie! Zainspirowała nas Mirunia, co? My mamy fioletowe, ciekawe, jaki Twój będzie.

 

neon, No fakt, to nie jest lekki przysmak. Ja je odsączam na ręczniku papierowym, żeby łagodniej weszły w brzuch.

A z lodami to szaleję, jak mi fantazja podpowie - śmietankowe, owocowe, fikuśne z dodatkami... Jogurtowe też bym zżarła, ale pewnie już się rzucileś i puste pudełko.

[neon]

kosmostrada, już się zabieram nawet za porcje innych domowników, bo coś słabo im idzie a ja nie lubię jak się marnuje ;-)

[neon]

mirunia, jak tylko ciężko ni się zrobiło wzialen piłkę i zrobile trening 1h coś pomogło, potem marcheweczki dwi sztuki i jest ok. Sprovuj kiedyś. Ja sobie obieram całą i chrupie, chrup chrup ;-) a chlebek z cebulką też znanym :)

[neon]

Przepraszam za pismo, nie nie piłem. Obiecuję poprawę. Nie jest to brak szacunku a mała klawiatura i pośpiech.

[neon]

kia_ sportage, też sobie smacznie podjadlas, i mnie nie zabralas że soba!

nie miałam miejsca w samochodzie . A na wynos nie dawali jA LUBIĘ najbardziej lody kawowe, jogurtry kawowe, kawę, ciastka kawowe, i wszystko kawowe.

 

I cukierki copiko? ;-D

[Gość]

Dziewczyny nie mam pojęcia jaki kolor bedzie miał hiacynt...sa pączki ale póki co całe zielone..nierozwinięte. Jak tylko bede wiedziala dam znac a moze i wrzuce fotke

Co do dziwoląga to chodziło mi o to, ze ludzie mi nie przeszkadzali w markecie. Zupełnie nie zwracałam na nich uwagi...już dawno tak dobrze sie nie czułam i przede wszystkim byla to dla mnie przyjemność a nie konieczność. Mam w sobie tyle chęci do innych rzeczy...czuje motywacje w koncu

Edytowane 18 Lutego 2018 przez Gość

[neon]

kia_ sportage, o cholera ;-D

[neon]

kia_ sportage, tak myślę czy ty czasem w święta nie robiłaś z męża choinki ;-)

[neon]

kia_ sportage, no to do dooopy z taką choinka ;-d

[Gość Reghum]

Teraz łeb mam ciężki i otępiały.

 

Ja za to zapociłem się przy treningu rubikowym. Z 200-300 ułożeń zrobionych :) Godzina albo dwie. Często takie robię żeby potem kostkę odstawić.

A jutro warsztaty na 13, chyba idę się przejść po Pepsi żeby mieć do plecaka. Trochę głowa zrobiła mi się ciężka -.-

No to siema!

[Gość]

Hey

 

mirunia czuję się podobnie...zmęczona po 12 godzinach w pracy ale za to jutro tylko idę na 6 godzin

 

Zaliczyłam dziś test w pracy niespodziewany więc dzień na plus a teraz czekam na nagrodę Domowe wieczorne spa mam za sobą i teraz relaksik

[Gość]

kia_ sportage, dzięki i nawzajem

[Gość Reghum]

Cześć.

 

Coraz bardziej zastanawiam się nad powrotem do kodzenia. I tak nie chce mi się grać (kiedyś uwielbiałem, teraz po prostu mnie to nudzi), nie mam co ze sobą zrobić (bo jestem zdrowy), ze znajomymi utrzymuję kontakt ALE nie ma na razie jak się umówić bo zima. Miałem w planach Reverse Engineering szczególnie że wyszła nowa wersja IDA pod wszystkie systemy na licencji Freeware i można łatwiej hakować programy.

Zwykle ostatnimi czasy shitpostowałem na discordzie o schizo, o tym że chciałbym żeby wróciła, że nie mam co ze sobą zrobić, i tak po części jest. Na prawdę czas mi się dłuży i to w k*rwę. No nie zawsze, ale często. Coraz częściej. Szczególnie jak nie mam czym się zająć.

 

Więc, nie wiem czy psychiatra nie zmniejszy mi dawki, ale zamierzam i tak zacząć kodzić, i chyba jak byłem tydzień/dwa na Windowsie, to i tak wracam pod macOS (bo tam mam całe środowisko pracy ustawione).

Czekałem pół roku na fixy do X Servera (nie wiem, czy xserver czy wine side) które pozwalały by mi grać na jabłkowym systemie w Nostale, ale chyba przeniosę się na inną grę.

Wróciłem też do Pokemongoł i zacząłem wychodzić z domu, o tak, z siebie. Mi Band dzisiaj naliczył mi 8001 kroków. To już jest coś, a miałem go przez pewien czas zdjętego, więc w dupę około 500 xd

 

Na dodatek jutro mam na warsztaty na 13, zapomniałem o tym, że mam oddać bluzę do prania dla mamy i idę w tej, która mi do końca nie pasuje, bo mam swoją ulubioną (bardzo podobną do tej co nosi Elliot z Mr Robota). W sumie te warsztaty to dla mnie mocne pierdolondo, typowy psycholog coucherowy. Nie ma to jak oglądać film z ~2005 roku który jest zapętlony do 1:30h bo można go skrócić do 5 minut gdyż jest o tym samym. Swoje wiem, wiem że gdybym nie był taką p*zdą to mógłbym zarabiać powyżej średniej krajowej na samym starcie (w pierwszej pracy), no ale bywa i tak. A z świadczeń trochę boję się zrezygnować. Ogółem boję się żyć. Ale znam historię wielu osób chorych psychicznie i zawodowo najpierw jest dołek, a potem unormowanie a nawet wybicie. I nie tyczy się to tylko depresji.

 

Miałem dziś dodatkowo bardzo lekkie parestezje i ból głowy połączony z lekkim stanem maniakalnym i skokiem ciśnienia, ale trwało krótko, i znów jestem "normalny". Do końca nie, bo w sumie trochę nic nie czuję.

NieMamPomysłuNaNick czy jakoś tak, chcesz coś pokodzić, bo mam kontakt z ludźmi którzy postanowili pisać swojego drugiego Androida na bazie AOSP'a od nowa, a jak zwykle nic się nie udało i koleś który programuje część sieciową nie jest w stanie pobrać IP z drugiego programu. No cóż, wiedziałem że tak to się skończy, i tak mnie wy*ebali z zespołu bo nie potrafiłem się z nimi zintegrować XD

Znałem nawet profesjonalnego kodera (Xeno, ten od Xeno Stale) który pisał serwer 3-4 lata, miał 20k linijek kodu, a i tak tego nie skończył i nie potrafi. Ja wiem że on pracuje (w sumie to zbija kokosy), ale start jego serwera stał się memem w całej społeczności. Start jest przesuwany od 2 lat na "później, później i później". Nawet nie wiem czy ludzie nadal pamiętają o tym że on istnieje.

 

Dobranoc.

 

//PS: Znów dostałem opierdziel za picie energetyków od znajomego i rozmawiałem z nim krótko. Okazało się że ma niefortunnych rodziców (nie wiem dokładnie o co chodzi) i chce iść na prywatną terapię i ułożyć sobie życie, ale bez antydepresantów. Pisał mi że nie będzie potrafił zbudować szczęśliwej rodziny. No cóż, odpisałem że moim planem nigdy nie będzie założenie rodziny, bo dla mnie to po prostu strata pieniędzy, życia itd. Może zostanę drugim Terry Davisem piszącym w wieku 50 lat systemu do kontaktu z Bogiem, ale wolę taki styl życia niżeli bycie normalnym.

[nieboszczyk]

https://kobieta.onet.pl/kata-trzeba-porabac-spalic-w-piecu-zakopac-w-ogrodzie/p3q61c7

[nieboszczyk]

https://wiadomosci.wp.pl/agresja-pacjentow-w-szpitalach-lekarze-domagaja-sie-ochrony-6221972048959617a

[Jurecki]

Hej

 

Wróciłem ze sklepu.

Kupiłem kajzerki te lepsze, żywię się kajzerkami.

Teraz będę pił swoją herbatę, gorzką.

[neon]

Dzień dobry ;-)

 

JERZY62, kia_ sportage,

[nieboszczyk]

http://fakty.interia.pl/slaskie/news-24-latce-usunieto-zdrowe-narzady-proces-w-gliwicach,nId,2547280

[nieboszczyk]

https://sportowefakty.wp.pl/pjongczang-2018/739034/rzucali-toporkami-w-podobizne-rywala-kontrowersyjny-program-z-udzialem-norweskic

[wiejskifilozof]

Dziś 7 osób.Ja,Dominika opiekunka 25 ,Magdalena 39,Grzegorz 50,Danuta 59,Ewa 37,Anna 34 byliśmy w Siemiatyczach na wykładach o osobach niepełnosprawnych.Nie będę mówił,wszystkiego bo wykład trwał.Od 9 do 13.I mówili,mnóstwo mądrych rzeczy.

Ja notowałem sobie,te mądre słowa.

Obiad to kartofle,chude mięso,na to ser,keczup,ogórek,pomidor.Kapusty to wyboru.Ciasta,pyszne.

A teraz coś do śmiechu.Układamy piosenkę o naszym ośrodku.

Każdy miał dać jakieś słowo.Ja dałem słowo Socjalizm,a kiedy wymyśliłem tytuł.Piosenki,Niech Zawsze Powiewa Nam Czerwony Sztandar.Opiekunka Agatka 39 i Kasia 34 miały radochę.

[Kalebx3 Gorliwy]

Ja dałem słowo Socjalizm,

[Kalebx3 Gorliwy]

>>>proszę zwrócić uwage w filmie na te ryje na widowni w czarnych okularach - jebani agenci KBG, ew.tzw. lornetkowcy .

Szcześliwi komsomolcy , kurrrrrsawabaki , tylko im ziły dać i wypiedrrrrrrrrrrrrrrrrrolić na Słońce .

[Jurecki]

Kalebx3 Gorliwy, ale napieprzasz.. i to Ty co masz przydomek Gorliwy

[neon]

Smutno tu się zrobiło ;-D

Na ulicaaach cichooo sza, na ulicaaaach cichooo sza nie maaa micieewicza i nieeee ma miłosza ;-D

[Jurecki]

neon, Grzegorz Turnau Mam problemy ze słuchem i nie słucham muzyki

 

kia_ sportage, ja jak bym mógł sapać to bym się chętnie przespał W dzień nie mogę zasnąć... w nocy trochę spie z przerwami.