Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

neon, kasza jęczmienna jest bardzo dobra, zdrowa. Czasem jednak dobrze zjeść zupę, zwłaszcza zimą, dla rozgrzania wnętrzności :D Dzisiaj własnie mam krupnik, z kaszą jęczmienną, bardzo lubię i dobrze się po nim czuję.

Polecam też kaszę gryczaną, z gulaszem wołowym, albo jaglaną, mniej smaczna, jednak dobrze przyprawiona może być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak, dużo lepiej jest w domu, jak się kręcę i coś działam. A w domu zawsze jest coś do zrobienia.

Kosmo, realizacja postanowień noworocznych dużo zmienia w takim razie - jak trza, to trzeba.

A już rozpoczęliście ten remont? To raźniej będzie sąsiadom, skoro u nich też rewolucja i sajgon. :lol:

 

misty-eyed, neon, kasze wszelkiego rodzaju jadam i lubię, jaglaną też - z curry warzywnym jest pyszna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to dziś widzę wszyscy zakaszowani! :great:

U mnie z kolei kasza bulgur, do tego aromatyczne rozgrzewające curry warzywne ( topinambur, pomidorki, marchewa, cebula, papryka, dużo zielonej pietruchy) z mięskiem kurczaczym w marynacie z azjatyckim zacięciem oczywiście home made. Oj jak ja lubię takie dania. :105:

 

 

mirunia, Na razie przygotowujemy front robót. ( przy okazji zrobiłam porządek w moim kąciku plastycznym). Jak to z remontami, już widać , że nie dotrzymamy terminu. ;)

Tak myślałam, że trochę odżyjesz w domku, ja też nie znoszę takich monotonnych dni w pracy.

 

neon, co by dobrze jeść to dróg jest kilka - samemu gotować, ale nie lubisz, więc pozostaje - zarabiać wystarczająco, aby jeść dobrze na mieście lub zapłacić, jak mówisz gosposi, no i wersja ekonomiczna, ale bardziej skomplikowana - znaleźć partnerkę, która lubi i umie gotować i nakarmi Cię z miłością. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, wiekowa jestem :lol: , ale podoba mi się :D

 

kosmostrada, też lubię takie dania, w gruncie rzeczy proste, trzeba tylko znaleźć ulubione mieszanki. Po nich człowiek czuje się dobrze, bez problemów gastrycznych. Ale z chudnięciem, w moim przypadku, to nie ma nic wspólnego. Metabolizm zaburzony, więc nie jest to takie proste jak u młodzieży - patrz: neon :D . Lubię takie wariacje kuchenne. Teraz, kiedy sklepy uginają się od wszystkiego, zadanie mamy ułatwione...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, wiekowa jestem :lol: , ale podoba mi się :D

Jeśli Ci się podoba, to polecam również inne piosenki z tego serialu. :D

Wszystkie zostały nagrane przez dwie japońskie piosenkarki i choć osobiście nie gustuję w tego typu muzyce, to muszę przyznać że naprawdę przyjemnie mi się ich słucha. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, mirunia, zgadzam sie z wami, zupki jem, moje ulubione naj naj to buraczkowa i pomidorowa. kasze też dokładnie w takiej hierarchii jęczmienna, gryczana, jaglana, która bardzo rzadko gładko wchodzi-nie ma kto przyrządzić jej jak trzeba. ale zdecydowanie kartofle są na szczynie tej drabiny bestsellerów.

 

nakarmi Cię z miłością. :D

 

jak taką spotkam to zrobie sobie z jej piersi smoczka haha :D;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, wiem Kochana. Pozostaje Ci zagłuszenie, np. włączone radio, muzyka - możliwe takie rozwiązanie?
W jednym pomieszczeniu na pewno nie, najwyżej gra na słuchawkach.

 

cyklopka, Nie nie mieszkam sam. to znaczy to jest objawy chorobowy? jak tak, to nie wiem jak mozna sobie pomoc w takich sytuacjach :bezradny:

Raczej pytałam w kontekście jak ustalasz z domownikami/współlokatorami, kiedy włączać telewizor.

 

cyklopka, Twoja Mama tak często ogląda Gesslerkę, czy faktycznie to "tylko" złudzenie i wydaje Cie się? ;)

Są powtórki, więc sam program leci 2 razy dziennie, poza tym mama o niej mówi przy obiedzie :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, Czekamy na soczyste relacje. :D

 

neon, A co tam będziecie wyprawiali w tej kuchni, to już Wasza fantazja. 8)

 

Chodził za mną domowy sernik, znalazłam przepis na gotowany, to i machnęłam. Niestety musi przez noc postać w lodówce, dopiero rano zobaczymy, co to za cudo.

Idę coś porobić. Wiem, że jestem teraz bardzo produktywna, ale jakie to męczące - ten przymus robienia, człowiek spokojnie na tyłku nie może posiedzieć. :why: Aż mnie mdli... A doktor mówił - wziąć stabilizator... :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, a co z Twoim remontem? Dawno nie czytałam o tym...

 

 

kosmostrada, za mną od dawna "chodzi" piernik przekładany. Znalazłam fajny, dość prosty przepis, będzie zrobiony na sobotę :yeah: , i jeszcze coś, na pewno :D

Ja robiłam ten gotowany sernik, bardzo mi smakował...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Bardzo spokojnie i z dystansem podchodzisz do tematu, gratuluję.

Dziękuję, też to zauważyłem.

Kiedyś już pewnie bym leżał wypity i łysy.

Jakkolwiek głupio by to "łysy" w tym przypadku nie brzmiało, to wbrew pozorom ma sens. :lol:

Wcześniej za każdym razem jak miałem taką sytuację, to od razu maszynka w łapę bo "po uj się starać ocieplać swój wizerunek, skoro nic to nie daje, będę wyglądał jak dresiarz i git". :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, no marzy mi sie marzy :D

 

cyklopka, mam własny telewizor, na szczescie, bo pamietam jeszce czasy jak walka o telewizor była walką o ogień. i cenie sobie tez to ze nie jestem zależny mieszkaniowo, ale póki nie ma dziewczyny wynajmuje swoje lokum wojskowym.

 

wiejskifilozof, Czekamy na soczyste relacje. :D

 

neon, A co tam będziecie wyprawiali w tej kuchni, to już Wasza fantazja. 8)

 

to będą kuchenne rewolucje :D;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, No zobaczymy jutro ten sernik, z przyjemnością wyskrobałam garnek. ;)

O tak, piernik przekładany jest si, mam jeszcze wspomnienie smaku po świętach...

 

Purpurowy, Tak liczyłam na to, że jego działanie usypiające na Ciebie podziała. Niech tak trzyma!

Wiesz tak patrząc z perspektywy czasu to w ogóle idzie u Ciebie ku lepszemu, oczywiście że są słabsze chwile, jakieś cofki, ale to normalne, grunt, że tendencja jest ku stabilności.

A tak w ogóle to szkoda być na łysola, jak się ma czuprynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×