Spamowa wyspa

[neon]

misty-eyed, to było zwykle jak z dziewczyną, jakies przytulalnie, żarciki-nawet pare razy się szczerze zaśmiała.Ten lokal prowadzi mu znajomy i zyje tam w dobrej komitywie z paroma osobami, także jakby ta panna naprawde mi sie spodobała to nie oglądałbym sie za siebie, zresztą przeciez to ta dziewczyna decyduje o swoim losie wydaje mi sie że teraz jednak są troche inne czasy, i dziewczyny lubia takiego obrotnego bardziej, chociaż napewno są piekne niewiast które czekaja na jakiegos empatycznego rycerza

 

neon, W nowy rok wszedłeś z błyskiem w oku, dobra wróżba...

 

i tanecznym krokiem, bo tańczyłem dobre 4h, ale zwyke freestyle, nie twoarzyski

Edytowane 1 Stycznia 2017 przez Gość

[misty-eyed]

kosmostrada, rycerzowi wydaje się, że zdobywa

Ja w ogóle lubię ludzi skromnych, spokojnych, nie usiłujących na siłę zaznaczyć swoją obecność.

 

Niestety nie spałam Odpoczywałam, słuchałam muzyki, ale sen nie przyszedł...

 

 

neon, kto wie, może ciąg dalszy nastąpi A czasy na pewno są inne...

[Tella]

Tak, wiem, że powinnam korzystać z życia.

Choć jakoś się "boje" wyjść do mężczyzn .

Ten co na kawę mnie zaprasza,, bardzo miły, sympatyczny, ma synka. Sama dawno na niego zwróciłam uwagę.

No i ten milioner został, ale no, co ubrać na spotkanie z milionerem wg was?

[neon]

kosmostrada, rycerzowi wydaje się, że zdobywa

 

Hahah nie udawajacie takich trudnych.

[kosmostrada]

neon, empatyczny rycerz...

A ja tez troszkę pofreestylowałam, bo trzeba wskoczyć w nowy rok stylowo ( nawet będąc w leisure suit... ).

Ja tam nic nigdy nie udawałam, ale nie ukrywam, że kręciła mnie zawsze ta gierka, adrenalinka, flirt, motyle w brzuchu.

 

misty-eyed, Mój monsz był lwem salonowym, a pod spodem było schowane ogromne pragnienie miłości i pokłady tejże do zaoferowania. Czasami zdolność czytania w ludziach się przydaje, do wyłuskania perełek.

To Ty już najdłużej z nas jesteś noworoczna, jak nie spałaś.

 

Tella, Ubrać się tak jak lubisz i tyle. Jestem gorącą propagatorką nieudawania kogoś innego, niż się jest.

[cyklopka]

Dzień dobry!

 

Dzisiaj się rozpieszczam i idę sama do kina.

Przyszły tydzień mam wstępnie zaplanowany, więc trzeba będzie spiąć poślady i zacząć robić coś konkretnego.

 

W Nowym Roku życzę Wam, kurwa, spokoju, bo tylko spokój może nas uratować.

[Jurecki]

Witam

 

Co tam u Was w pierwszy dzień nowego roku?

 

Ja bym się czuł znośnie jakby nie to piepszone szumienie/buczenie w uchu

 

Jakoś ostatnio same propozycje na kawy dostaje.

Masz wzięcie

[Tella]

Też nie lubię udawania, ale wiesz chce się wypaść doskonale. Takie doskonalenie, czasem też na plus nie wychodzi.

 

Jerzy tak, zaskoczona jestem, że mam wzięcie i to jeszcze od fajnych, pozytywnych osob

[Gość]

kosmostrada, rycerzowi wydaje się, że zdobywa

Hahah nie udawajacie takich trudnych.

neon, to nie chodzi o udawanie, a o to, że w sumie to kobieta zdobywa swego rycerza.

Trzeba tylko dobrze zarzucić wędkę z przynętą, żeby złapać rybkę. A rybka i tak wybierze kąsek, który JEJ zasmakuje.

 

kosmostrada, to miałaś farta, że znalazłaś taką perełkę, wewnątrz ciepłą i spragnioną miłości. A złotą oprawą tej perły była chęć dawania tego uczucia.

 

Właśnie też napełniłam brzuszek gorącym obiadem, z nadzieją, że złapię trochę energii.

Oj tak, przydałby się jutro dzień wolny, bo mnie aż skręca, jak pomyślę o jutrzejszym poranku.

 

misty-eyed, podrzemałaś wczoraj wieczorem i zapewne dlatego nocka czuwana. Ale dzisiaj dzień leniwy, to można odpocząć.

[neon]

kosmostrada, Freee Stylllleeeeeeeee RuuuuuuuuulEzzzzz!!@!@!@@!@!@#@!#@#@@@!~#!~@~!#@

 

kosmostrada, rycerzowi wydaje się, że zdobywa

Hahah nie udawajacie takich trudnych.

neon, to nie chodzi o udawanie, a o to, że w sumie to kobieta zdobywa swego rycerza.

Trzeba tylko dobrze zarzucić wędkę z przynętą, żeby złapać rybkę. A rybka i tak wybierze kąsek, który JEJ zasmakuje.

 

Baaaaaaby, aaaach teeeee baaaaby...

[Gość tosia_j]

troche do neona stracilam sympatie, ale niech ci sie wiedzie z babami

[neon]

tosia_j, wiem tosia panosze sie, wszedzie mnie pełno, mnie tez to męczy, ogólnie te całe uzalżnienie od internetu, dlatego bede chciał zrobił odwyk, bo widze ze moja aktywnosc na forum utrudnia moja aktywnosc w normalnym zyciu, takze niedługo zrobi tu sie wiecej powietrza:D ale zebys później nie tęskniła

[Gość tosia_j]

 

głupi to zabrzmi w tej sytuacji, ale uśmiałem się haha

nie smiej sie z biedy innych, tak na przyszlosc

[neon]

tosia_j, niejednokrotnie i ja miałem taką biede dla mnie to normalne i dziwne byłoby gdyby w jakieks rodzinie takie element czasem sie nie pojawił, najbardziej mnie chyba nie rozbawiła sama sytuacja a to że sie odwarzyłaś to napisać, i razem tak to zagrało ale bede miał na uwadze to co mówisz, w realu moge lepiej określic co jest na miejscu, a co nie jest. Przepraszam

[Gość tosia_j]

musiec milczec do meza w sylwestra...najgorszej babie nie zycze

[neon]

milczenie to ciężka atmosfera, jakby grawitacja 5x mocniej wbijała nas w ziemie, nie wiem tosia jak moge cie pocieszyć,wbrew pozorom mi tez nie jest łatwo, trzeba szykać pozytywów, ale wiem ze to tak łatow sie tylko mówi.

[Gość tosia_j]

ale dzieki temu sie wyspalam, bo zaraz zasnelam

[neon]

tosia_j, no i gitara

 

 

[videoyoutube=SJUhlRoBL8M][/videoyoutube]

[kosmostrada]

neon, Jakiś nadaktywny na forum to nie jesteś... Ale jeśli uważasz, że Cię pisanie tutaj kieruje w stronę no-life, to może Ty wiesz lepiej.

 

tosia_j, No widzisz, grunt to widzieć pozytywne strony danej sytuacji. Wiem, że trochę na siłę, ale brawo!

 

 

Byliśmy na kawce i ciachu, wyciągnęłam chłopaków ( pensja wpłynęła ) . Ale chyba rypnęło ciśnienie ( fakt, że zaczęło padać), bo nagle tak się źle poczułam, jak obuchem w łeb, ledwo do domu wróciłam. To mnie rozbija i podcina skrzydła. Tak się staram i mobilizuję , zbieram szczątki energii, żeby coś się fajnego działo w tym życiu, a tu ciągłe cyrki, jak nie spięcie na stykach, tudzież somatyki, to ciśnienie, to jakieś dolegliwości fizyczne i inne cuda wianki.

Tak bym chciała trochę stabilizacji ze swoją osobą. No ale nic, trzeba się ogarnąć i cieszyć z tego co się ma. Zakładam, że lepiej nie będzie, ale mogłoby być gorzej.

[Jurecki]

Dawno już Purpurowego nie widziałem

[kosmostrada]

JERZY62, Tak, już jakiś czas temu się dopytywałam. martwię się...

 

tosia_j, Nie wiesz co z Marcinem?

 

 

Kaczuszka w piecu, buraczki starte i przyprawione, kasztany jadalne ugotowane. Ot tak z fasonem witam Nowy Rok.

[Jurecki]

kosmostrada, i to wszystko dzisiaj zrobiłaś?

[Gość tosia_j]

kosmostrada, namawiam go zeby sie chociaz pokazal tu

[Purpurowy]

Cześć.

Żyję, jest ujowo, dół doła dołem pogania, jeszcze jakiś czas mnie nie będzie, nie mam na nic siły, czekam do wizyty 3 stycznia, może to coś pomoże.

[platek rozy]

Purpurowy, tez sie ujowacie czuje . Cale c ialo mnie boli od napiec i chodze jak pijana ze stresu .Tule!

 

Witajcie :*******

Ja podobnie jak nasza kosmo wywleklam swoje napiete i udreczone cialo do knajpki a dokladniej do herbaciarni. Pilam "chlodny wieczor" czarna herbata z roza i owocami lesnymi. Pyszna .Odkrywam tak sobie nowe miejscowki z czyms pysznym . Lubie bardzo spedzac tak czas i sie relaksowac. Chociaz dzis poki siedzialam przy stoliku bylo fajnie a wyszlam do kibelka i zlapalam taka dereale ze ledwo zem do stolika wrocila. No ale bylam , wypilam , zaliczylam spacer po Kazimierzu.

 

 

Jutro rano jade wyznaczyc termin do chirurga , juz mam stresa. Pozniej od razu do pracy , po pracy odbiore ksiazki z biblioteki . I takie mam plany.

 

Od 11 stycznia zaczynam ang . Juz mam plan i rusza moja grupa.

 

Sciskam Was cieplo!