Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niekonwencjonalne metody leczenia nerwicy lękowej


drań

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze jak gdzieś wychodzę nucę sobie jakąś piosenke pod nosem. Szybką jak gdzieś sie spieszę i wolna jak mam kupę czasu. Jakby tak z boku mnie poobserwować - to kierunek tylko dom wariatów.... :wink:

 

nieprawda!

Ja do tej grupy nie należę( wariatów) a bardzo często sobie coś nucę . W realu tam gdzie pracuję cały czas nucę.

wiem że jak nan zły dziń , źle się czuję to niestewty nie mogę nucić-zapowietrzam sie wtedy. ale jak już znów mogę, to sobie coś tam nucę i wiem, że złe samopoczucie zaraz minie. to jest pierwszy objaw , że zaraz mi się poprawi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam nową klawiaturę ( inny rozstaw klawiszy) i widze że robię błedy.

co do tego faceta, wiele razy widziałam , słyszałam jak ludzie sobie nucą.

wrażenie jest jedno-zaskoczenie i pokiwanie głową( ze zrozumieniem) . co innego jak poprostu głośno śpiewają....oj to wtedy wiem, ze albo popił, albo po przejściach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to moze bardziej taj czi?

Bo z tego co wiem to yoga jest niebezpiecznymi ćwiczeniami jak wykonuje je ktoś nowy, amator (przepraszam że to pisze, może się jednak na tym znasz) wiem że trzeba ją wykonywac z odpowienimi oddechami , sama świeca jest niebezpieczna energetycznie jak się ją niewłasciwie wykona, potrafi zablokowac czakram serca, zamin cos zrobisz to spytaj się specjalisty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marlow, masz rację.....Kamasutra chyba jest bezpieczniejsza. Przynajmniej nie zatkasz sobie żadnych czarkamów w sercu.....

 

Ja już mam tutaj kandydatke z którą zaplótł bym się w kwiat lotosu :) taka śliczna szczecinianka :) hehe :lol:8)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiek, nie stresuj się, ja też bym pouprawiał kamasutrę a nie mam z kim :P więc trzeba kombinować inaczej :lol:

 

A co do Jogi to bardzo fajny ten miś.. :lol:

 

sory, juz bede powazny :)

 

Jesli ma się jakies problemy z psychika to nie mozna uprawiac medytacji, to znaczy na pewno nie samemu bo mozna jakiejs psychozy dostac. Dla przykladu - depersonalizacja, derealizacja.. jesli ktos jeszcze nie wie co to, to od razu mowię że jest to 10 razy gorsze od pozostalych objawow nerwicy :)

 

Natomiast same cwiczenia podstawowe w Jodze, cwiczenia relaksacyjne i oddechowe bardzo dobrze wplywaja na organizm. Z tym, ze tylko wtedy jesli sa regularne przeprowadzane a druga sprawa to taka, ze one bardziej wyciszaja niz pomagaja rozladowac energie. Na rozladowanie jest najlepsze (oprocz kamasutry :) ) bieganie albo chociaz dlugi spacer.

 

Jezeli ktos ma nadcisnienie (co dosyc czeste w nerwicy) to nie powinno sie tez wykonywac assan odwroconych (cwiczen) typu swieca, powitanie slonca itp. Taka instrukcje znalazlem w moim podreczniku do Jogi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie mi się udało.Sorry,czasem sobie nie radze z tym kompem.i nie tylko nim.ale wracając do yogi,to myśle powaznie z tymi cwiczeniami oddechowymi.Mam nadzieje że pomogą przywrócić spokój.Zeby tylko być systematycznym!Pozdrawiam wszystkich! :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×