Hejka!

[dominika75]

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Cieszę sie że w końcu sie zarejestrowałam- zabrało mi to sporo czasu.

Z moją chorobą walczę już kilka dobrych lat, nawet sama nie pamiętam kiedy to się zaczęło. Mam nerwicę lękową i depresję. Czasami trudno żyć. Od trzech lat leczę sie u psychiatry, biore tony lekow, ale mój organizm jest oporny na leczenie. Niestety.

Chcialabym być zdrowa, iść z wolną głową przez świat. Mam nadzieję, że mi sie to uda, chociaż czasami nie mam na nic siły.

Pozdrawiam!

[little_Nadia]

Fajnie, że Ci się udało i jesteś wśród nas

[jevii]

Witaj na forum dominika75 :)

 

 

 

_________

"Tak,tak, wiem.Mam skłonności narcystyczne. Z góry przepraszam".

Blog

[edurbi]

Witam Cie goraco . Uff... dzisiaj wyjatkowo goraco

[Mona75]

Witaj dominika75, ja też od kilku lat walczę z tym paskudztwem, ale tu na forum są wspanialiludzie, którzy mnie wspierają. Teraz jesteś jedną z nas

[dominika75]

Miło mi, że sie odezwaliście. Mam nadzieję, że razem bedzie raźniej.

Ostatnio nie czuję sie najlepiej, kręci mi sie w głowie, mam wrażenie że zapadam sie w ziemie, problemy z zaśnięciem i w ogóle jest fatalnie.

Dzisiaj ide znowu do mojego psychiatry. Mam nadzieje ze bedzie lepiej.

[laven]

Witaj. Musimy wierzyć, że kiedyś nam wszystkim uda się wyzdrowieć. Trzymaj się ciepło. Pozdrawiam serdecznie.

[Gość]

Witaj Dominiko

[Gość]

Hej Dominika75, mam nadzieję, że znajdziesz tu drogę do wolności. Życzę Ci tego z całego serduszka.

Pozdrawiam

[Foka]

Witaj Dominiko. Życze Ci i Wszystkim tutaj powrotu do zdrowia.

[Gepard]

Witaj na forum dominika75 !

Moja druga połowa też do tej pory wchłonęła sporo leków i jak na razie

bez specjalnych efektów.

U ciebie trwa to już trzy lata a u nas dwa.

Nie tracę jednak nadziei że uda się wreszcie dopasować mojej żonie leki które pomogą jej w powrocie do normalności.

Marzy mi się aby ktoś z uczonych wynalazł jakiś uniwersalny lek na tę chorobę.

Może to kiedyś nastąpi ale na razie trzeba się leczyć dostępnymi lekami.

Z doświadczenia wiem że sporo zależy od ,,fachowości'' lekarza.

Może ty nie miałaś do tej pory szczęścia trafić w niego.

Trzeba próbować wszystkiego w walce z tą chorobą.

Życzę Ci przede wszystkim abyś znalazła w sobie dużo siły i samozaparcia

- bo to chyba teraz jest ci potrzebne w tej walce.

A w tej chorobie taki ,,power'' trudno jest z siebie wykrzesać.

Pozdrawiam.