Skocz do zawartości
Nerwica.com

nieuzasadnione urojenia


tfujbug

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem nawet do jakiego. Nie da się inaczej rozwiązać tego problemu? chciałabym mieć poprostu pewność że w moim domu nie ma kamer i podsłuchu :(

ja też nie jestem pewna czy to są urojenia czy prawda, czasami wydaje mi się bezsensu po co i skąd wzięłyby się te kamery, ale często wierzę że jednak je mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chciałabym mieć poprostu pewność że w moim domu nie ma kamer i podsłuchu

 

Nie tędy droga. Wezwiesz specjalistów i będziesz się zastanawiała, czy oni nie byli podstawieni. Nikt z nas nie ma takiej wiedzy i kontroli, by WIEDZIEĆ na 100%, że nie jest ciągle obserwowany. Po prostu ufamy w imię zdrowia psychicznego i zdrowego rozsądku. Musisz podejść do tego od drugiej strony: naprawdę nie chcesz, by te myśli stały się tak uciążliwe i realne, że nie będziesz miała chwili spokoju. Znałam ludzi, którzy mieli urojenia do tego stopnia, że w gorszych chwilach wywalali wszystko z pokoju i nie ufali nikomu, absolutnie nikomu. No i w takiej chwili trudno zrobić cokolwiek. Naprawdę nie chcesz przeżywać takiej męczarni. I tak jak PJT pisze, zapanuj nad tym zanim stracisz kontrolę. Psychiatra to dobry pomysł, ale zdecydowanie najbardziej się liczy Twoja chęć do odcięcia się od tych myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i się obejdzie bez leków, ale lepiej dla Ciebie, jakbyś była pod kontrolą specjalisty. No i spróbuj sobie wyrobić przekonanie, że te myśli to nic dobrego i musisz je zbywać natychmiastowo. Bo Ty rozważasz na razie możliwości, a to najgorsze co może być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, rozważam, myślę też często skąd te kameryu mnie w domu i nie mam logicznego wyjaśnienia, te myśli i zapewnienia że jest okej wogóle mnie nie uspokajają a wręcz przeciwnie. Czasem tracę całe godziny na to myślenie, te myśli są ciągle w mojej głowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idź do psychiatry, ja sama myślałam, że mi psychiatra nie potrzebny, od jakiegoś czasu biorę leki i jest dużooo lepiej niż było. Na początku zwiększyły mi objawy, ale po większej dawce wyciszyły mi je w 50 procentach. Dodatkowo polecam leczenie psychologiczne metodą behawioralną. Naprawdę pomaga i dowiadujesz się o sobie rzeczy o których nie miałeś pojęcia wcześniej. :)

 

Ja opisuję swoje przeżycia na blogu, wczoraj dopiero założyłam, jeśli masz ochotę to kuknij http://bialadama02.blogspot.com/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×