Skocz do zawartości
Nerwica.com

Potrzebuje pomocy , to utrudnia zycie.


metka00

Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie nie wiem od czego zacząć bo w zasadzie nie wiem od kiedy sie to wszystko zaczeło.

 

Być moze podczas tgz. "zielonej szkoły" gdy pewnej nocy zwymiotowałem na poduszke.

To byla jedyna naj wczesniejsza sytuacja jaką pamietam. Pozniej lata mijaly , po wyjsciu z gimnazjum poznałem dziewczyne do ktorej ewidentnie poczulem coś silnego. Nie układalo sie najlepiej ale mimo wszystko wracalismy do siebie. Byłem cholernie zazdrosny , za kazdy razem gdy poczulem zazdrosc , odczówalem uczucie "kluchy" w gardle. Wtedy tez zwrocilem uwage na to ze nie moge jeść u kogoś. Gdy wypadal rodzinny obiad albo nie zjadłem ani kesa albo meczylem bardzo długo. Jako ze spedzalismy cale dni ze sobą kolacja raczej nie stanowila problemu , w pokoju. Bylisy ze soba ok 4 lat , okres mojego technikum. Mielismy przerwy , kilka rozstan które bardzo przezylem. w pozniejszych fazach zwiazku wypady na dyskoteki byly dla mnie wyzwaniem.. czułem dreszcze , ręce mi sie trząsly , klucha w gardle. Z tego powodu czesto nie tknołem ani kieliszka a tybardziej zadnego dania.

Jednak zdarzało sie zenapilem sie z kolegami , z jej rodzina pare razy nawet przesadnie, ze zdarzylo mi sie zwymiotowac(z wyjatkiem spotkań rodzinnych). Nastepnego dnia poranek zawsze byl Ciezki, nie chodzi o kaca tylko o uczucie mdlosci, czesto wymiotowałem by poczuc sie lepiej.

 

Z ową dziewczyną rozdział zamkniety jednak dolegliwosci zostały a nawet sie nasiliły. Mineło ok 1,5 roku poczatkowo przez jakies 2 miesiace bawilem sie , Wychodzilem z kolegami na piwko , wódki w czystej postaci nie pilem przez którąś ta impreze na której przesadziłem. Dodam ze nie zdarzało sie to czesto , moze z 3 razy w roku. Postanowilem wziać sie za siebie i zaczolem chodzić na silownie. Wazylem 70 kg przy wzroscie 185. Udało mi sie przytyć do max 82 kg . przez ten czas bywaly rózne miesiace , w jednych miałem duzy apetyt natomiast w innych trudno mi bylo zjesc 3 posilki.

 

Od jakiegoś czasu moje lęki sie nasiliły w takim stopniu ze nawet Cieżko mi jesć u siebie w domu, jedzenie stało sie dla mnie stresujace.Boje sie "sytuacji bez wyjscia" tj. rozmowa o prace , dojazd autem , a nawet odwiedzin u kogoś bo wiem ze glupio by wygladało jakbym wyszedł wtedy. Czuje wtedy mdłosci , Coraz czesciej i w coraz dziwniejszych sytuacjach czuje te mdlosci. Przestalem wychodzic ze znajomymi ,robic to co kazda inna osoba w moim wieku (22lata) strasznie mnie to meczy i boje sie ze nic z tym nie zrobie. Poszedłem do internisty przepisal mi ipp , lek rzeciw wymiotny i pramolan jednak musiałem odstawić , czulem sie roztrzesiony i spiacy.

 

Dzis poszedłem po skierowanie na gastroskopie i badania, jednak na gastroskopie w szpitalu narazie (do odwolania) nie wyrabiaja terminów. Chce wykluczyc mozliwe problemy zdrowotne by w ostatecznosci wybrac sie do psychologa ktorego bede musial prywatnie odwiedzić bo na nfz brak terminów.. Co to moze byc.? heliobakter.? nerwica.? nerwica lękowa.? juz trace sily przez to zamknolem sie w domu i praktycznie nie wychodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na endoskopie nie ma narazie zapisów do odwolania badania krwi zrobie za pare dni. Wydaje mi sie ze moge miec coś z zoladkiem przez co powstał lęk. dlatego najpierw chce wykluczyć przyczyny zdrowotne , ew najpierw je wyleczyć. Wydaje mi sie ze jak jednak mam coś z zoladkiem to moja sie z celem bym najpierw uzywal pomocy psychologa. Hmm ucisku raczej nie czuje jednak moje mysli ciągle krązą wokol tych mdłosci Gdyby nie one to to uczucie zimna , roztrzesienie nie byly by dla mnie zadnym problemem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym ze ja jedzenie traktuje jak wyzwanie.. jak przeciwnika , czuje do niego respekt w domu jak jem najczesciej robie cos innego by nie mysleć o nim. To glupe ale niestety tak czuje... Co mozecie mi polecic? psychiatre czy psychologa? jak tez wyglada terapia grupowa. Tak naprawde zostałem z tym wszystkim sam i tak naprawde nie mam w nikim wsparcia to tez troszke utrudnia.

 

-- 30 lis 2013, 22:57 --

 

Sprawdzalem i niestety nie da sie dodac pytania do mojego poprzedniego postu.

A wiec w moim miescie jest Poradnia zdrowia psychicznego ktora ma kontrakt z Nfz.

Jednak jest ona "nie publiczna" w korytarzu wiszą ceny wizyt, na drzwiach natomiast nalepka NFZ

Jak zarejestrować sie do takiej na nfz? Poprostu podejsc i powiedzieć ze interesuje mnie wizyta na nfz.?

Poprzednio jak bylem przy tej poradni zdeterminowany by wyrobić termin , gdy zobaczylem ceny skapitulowałem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×