Jak wiele czasu DDA zajmuje w Waszym życiu?

[Keraj]

Chciałem się was zapytać, jak dużą część życia DDA Wam zajmuje? Czy też myślicie o tym cały czas, czy umiecie to oddzielać od życia? Od innych spraw? Czy jest to może częścią Was?

Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii :)

[New-Tenuis]

Keraj, ja o tym w ogóle nie myślę - to jest we mnie głęboko i jest mną, moim postępowaniem i moimi emocjami.

[Keraj]

Ano - widzisz to tak jak u mnie. Nie mówię o tym za dużo jako DDA, ale czuję to :)

[New-Tenuis]

Keraj, u mnie czucie DDA wiąże się raczej z emotkiem " ".

[mark123]

Nie wiem, czy bardziej wpłynęło na mnie picie ojca, czy nadopiekuńczość matki; więc trudno stwierdzić.

[Keraj]

Dobre, New-Tenuis - tak to właśnie Moje czucie odczuwam przez pryzmat emocji i uczuć - ich przeżywania - samo życie.. :)

[New-Tenuis]

Keraj, wysłałam Ci maila.

[essprit]

Boże co za debilizm - ile zajmuje Ci DDA ?

 

Po 1, nie ma czegoś takiego jak DDA.

A po 2, pytanie brzmi mniej więcej tak - ile dziennie zajmuje Ci twoja osobowość ?

[Gość]

Keraj,

Jak dużą część życia Dorosłego Dziecka Alkoholika Wam zajmuje?

Zgadzam się z essprit. Pytanie jest idiotyczne, albo bardzo źle sformułowane.

[Keraj]

No skoro jest idiotyczne, to po co się wypowiadacie? Że tak tylko zapytam...

[essprit]

Już Ci odpowiadam - gdybyś pisał, że ziemia jest płaska i podparta na 3 krokodylach, to też bym zareagowała.

 

Brak wiedzy to jedno, ale nie zwalnia ono z własnego myślenia.

[Keraj]

Hehe, no to widzisz - osiągnąłem swój cel - zareagowałaś :)

[essprit]

Jaki cel ? Proszę nie ośmieszaj się ...

 

Zamiast skupić się na meritum, wchodzisz w jakieś kręte ścieżki.

Przerażające dla mnie osobiście jest to, że reklamujesz jeszcze jakieś grupy w necie ... Chcesz pomagać sobie, innym to doszkalaj się, czytaj whatever ... a tak propagujesz "płaską ziemię wspartą na krokodylach" ....

[jo-anna]

U mnie to różne bywa. Czasem bardzo intensywnie o tym myślę, innym razem prawie wcale. Podejrzewam jeszcze u siebie nerwicę, więc czasem różne rzeczy chodzą mi po głowie. Staram się myśleć pozytywnie, odcinać sie od przeszłości, ale chyba wszyscy dobrze wiemy jak to z tym jest.... ze niełatwo.

[Gość]

JA tak dwie godzinki dziennie.. ok 16 jestem zajęta DDA. Po 19 przechodzę w OCD, od 23 do 8:00 mam przerwe, potem do 10 jestem zdrowa, do 11 boję się pająkow, a potem chad, ale czasem sie nie wyrabiam.