Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia wzroku,lęki , strach pomocy !


nynu28

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie nie wiem od czego zacząć, chcę się z Wami podzielić tym co mi dolega bo sama już przestaje sobie z tym radzić do jest jak jeden wielki koszmar który nie ma końca :( do psychiatry jestem umówiona dopiero na 2 października 1 raz w życiu ,obawiam się tego spotkania ale i tez sama już nie jestem w stanie normalnie funkcjonować żyć ,Może ktoś po przeczytaniu mojego postu powie mi co mi dolega??? mam 28l w chwili obecnej wychowuje naszego synka lat3, może ktoś mnie pamięta z poprzedniego postu pisałam że po porodzie przeżyłam zakrzepice zapalenie żył gł, gronkowca, chudłam 15kg w szpitalu mnie odratowali zaczełam tam miewać napady duszności oraz płaczu, potem leczenie ciągła kontrola ,przytyłam 15kg małe wsparcie w domu gdy mały skończył o.k 1roku życia miewałam zawroty głowy ,ciągłe osłabienie szpitale dziś wiem że to Zespół Meniera , poprzedniej zimy miałam depresje ciągłe płacze ale przyszło lato i jakoś sobie z tym poradziłam , tego czerwca znów szpital pogorszenie słuchu i Menier zawroty głowy , bóle, wymioty piski i szumy w uszach w między czasie tak od 5m-c zaczęłam robić się nerwowa ciągle wystraszona , boje się spojrzeć w lustro w oczy ,czuję lęk przed samą sobą , zaczynam od 3tyg spostrzegać swoje ciało jako inne jako martwe jako ciężkie, mam silne zaburzenia widzenia duże przedmioty chcą na mnie wpaść , a małe uciekają , wszystko mi się rozlewa rusza jakby przedmioty żył tak się tego boje że mam duszności nie mogę spać boje się ciemności ,jak zasypiam mam dreszcze , poty serce mi wali , ból brzucha, zasypiam a jednocześnie budzę się ze strachem że umrę że się uduszę jakbym spadał w jakąś przepaść , 2 razy miałam tak że ktoś lub coś mi podpowiadało że mam udusić się własną ręką , mam wrażenie że coś chce mnie zniszczyć , boje się swojego ciała a szczególnie oczu rak i nóg mam wrażenie że nie jest moje , ,ludzi spostrzegam inaczej ich sylwetkę jako postać , te części ciała które wymieniam są dla mnie obce martwe inne, , 2tyg temu znów szpital , miałam nastawiany kręgosłup bo mam uciski , po tym czułam się o wiele lepiej ale po 1,5tyg objawy wróciły, całe moje ciało i gospodarka hormonalna się psuje , wciąż myślę o chorobach nawet na chwilkę nie potrafię przestać mam uderzenia gorąca ,zaniki pamięci ,wręcz czuje że niedługo umrę :( biorę lek o nazwie lorafen 1tab na noc i tylko po niej jestem w stanie zasnąć , a jak nie biorę to oczy mam szeroko otwarte i zasypiam dopiero jak dzień wstanie w nocy nie jestem w stanie , nikt mnie nie rozumie mam dość chce żeby te koszmarne zawroty wirowania zaburzenia wzroku i to żebym przestałą się siebie bać minęło raz na zawsze, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

Zdecydowanie lekarz to dobry pomysł....., ja zbyt doradzać nie mogę. Sama już kilkakrotnie próbowałam się zapisać na wizytę, niestety jeszcze na nią nie dotarłam.

Najlepsze co na tą chwilę mogę powiedzieć, to może warto trzymać się pozytywnych myśli, a jak widzę masz o kim myśleć. To najlepsze wyjście, choć nie działa tak dlugo jak byśmy chciały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie , myślałam że już nikt nie zajrzy na mój post a jednak :) dziękuje za odpowiedz.

Dziś wróciłam z 5dniowego pobytu szpitala byłam na oddziale endokrynologi diabetologi , pierwszy dzień to dla mnie męka ale trzymałam się dzielnie miałam tak silne zaburzenia widzenia zlewania , nachodzenia , silne lęki że zaraz umrę ucisk w gardle szyi , że serce zaraz się zatrzyma , boże jakie to trudne do opanowania , najgorzej jest wieczorami lub chwile przed snem . byłam badan pod kontem hormonów mam podwyższony testosteron (pcos) cukrzyca typu2 od dziś leczona dieta i tabletkami , na resztę wyników muszę jeszcze poczekać , były badania okulistyczne lewe oko bardzo odchodzi od normy, po wkropleniu kropli na rozszeżenie źrenic masakra, bark kontaktu utrata równowagi ,zawroty bóle głowy 4 godzinny męki , ciśnienie niskie , ....wręcz ciesz się że już 2 października idę na tą wizytę do psychiatry bo sama na pewno nie dam rady , jakie to okropne uczucie że umrę i się uduszę , choć serce mam zdrowe :)pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×