Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

49 minut temu, zakazana88 napisał:

Mnie już jajniki bolały przed miesiączka, mam to od koło 3 tygodni. Plus bóle pleców. Częste siku nawet co 1,5h. I ciągle jakieś odgłosy z brzucha.

To możesz mieć infekcje pęcherza bądź preziebiony, co to ma do jajników? 

No mnie przy owulacji tez bola.

50 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@alicja_z_krainy_czarów Idziesz na to Usg w tym tygodniu?

Wiesz co, pójdę w końcu, jak będę miała urlop w przyszłym tygodniu, ale wisi mi to trochę. Nie chcę mi się nic nie jeść do południa w pracy i siedzieć jak na szpilkach. Wolę pójść na 7 rano np. i mieć z głowy. 


Bardziej mnie przeraziło, że dostałam jakieś dziwnej wysypki na plecach i pomyślałam, że to od trzustki, ale mi przeszło. W ogóle miała mega spokój z pieczeniem, tak z 5 dni błogości w żołądku, a przyszłam do roboty w poniedziałek i znowu. 


W toalecie też było ok z dwa tygodnie temu, a teraz znowu dziwnie. Ale nie mam zamiaru się już też aż tak na tym skupiać. W sumie to mija mi trochę ta hipochondria, w sensie i tak mam obawę o tego raka, ale już mi jest to trochę obojetne nawet. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

To możesz mieć infekcje pęcherza bądź preziebiony, co to ma do jajników? 

Ja np bałam się wtedy, ze mam torbiel na jajniku, a one zdarza się, ze potrafią uciskac pecherz moczowy (jak sa duze),
no wiec bylam pewna, ze MUSZE miec tą torbiel :)    Ale okazalo się , ze mozna sikac czesto i bez torbieli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Wiesz co, pójdę w końcu, jak będę miała urlop w przyszłym tygodniu, ale wisi mi to trochę. Nie chcę mi się nic nie jeść do południa w pracy i siedzieć jak na szpilkach. Wolę pójść na 7 rano np. i mieć z głowy. 

A wiesz co, mi nie kazali tak dlugo nie jesc. Tzn. mialam USG jakos po poludniu, to sniadanie jadlam normalne, a potem jakeis przekąski (nie jadlam wielkeigo obiadu). Ale nie poszlam na jakims mega glodzie. I jedyne co to kazali brac Espumisan - bo gazy w jelitach podobno utrudniaja badanie.
Natomiast ostatnio w sumie w ogole zapomnialam o jedzeniu i zjadlam obiad z godzine przed badaniem. Ale tez nic nie mowil, ze nie moze zobaczyc czegos...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, nerwa napisał:

A wiesz co, mi nie kazali tak dlugo nie jesc. Tzn. mialam USG jakos po poludniu, to sniadanie jadlam normalne, a potem jakeis przekąski (nie jadlam wielkeigo obiadu). Ale nie poszlam na jakims mega glodzie. I jedyne co to kazali brac Espumisan - bo gazy w jelitach podobno utrudniaja badanie.
Natomiast ostatnio w sumie w ogole zapomnialam o jedzeniu i zjadlam obiad z godzine przed badaniem. Ale tez nic nie mowil, ze nie moze zobaczyc czegos...

Ha, znacie mnie, nie o żarcie mi chodzi, ale i tak nie będę spać noc przed badaniem, a co dopiero jakbym miała do 15 czekać, to w pracy o niczym innym bym nie myślała przez cały dzień 😃. Mnie tak przeraża to badanie nadal, że masakra. 


Ale jak mi wyjdzie ok to USG, to jakoś zadbam o siebie, pójdę do gina, zrobię se badania hormonalne, jeszcze raz cukier i może krzywą cukrową, insulinową. Jak patrzę na te Wasze badania, to myślę sobie, że nic o siebie nie dbam 😃


Ale chyba torbiele na jajnikach to nic takiego 😃 czasami się je ma w danej fazie cyklu i znikają. No moja mama miała taką wycinaną w szpitalu, ale była wielka. I nie była złośliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów no wlasnie z t ymi torbielami to spoko, czesto się robią i znikają - wiec generalnie to nie ma co się martwic. Ale ja mam stresa bo mialam w tamtym roku jedną wielką i niestety trzeba bylo usuwac :(  Kosztowalo mnie to pol roku nerwow - No ale zyje, wiec spoko :D 

Co do tego cukru - kurde.. ja troche sie denerwuej, bo jak dlugo nie jem to robi mi sie slabo. Bylam pewna, ze spada mi cukier i dlatego. Ale kupilam sobie glukometr, i w tych momentach głodu nie mam jakiegos mega niskiego cukru (np. jak mierze na czczo). Wiec z tym się troche uspokoilam. Ale z tego co wiem, wazna jest tez insulina. I boje się, ze moze cos z insuliną nie tak, i dlatego tak sie czuje na glodniaka... 
A boje się tego najbardziej, w zwiazku z tą ewentulana kolonoskopią. Bo wtedy nie mozna jesc dlugi czas. I serio, nie boje się samego badania az tak i tego bólu - jak tego, ze po prostu cos mi sie stanie w związku z tym nie-jedzeniem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

To możesz mieć infekcje pęcherza bądź preziebiony, co to ma do jajników? 

No mnie przy owulacji tez bola.

Wiesz co, pójdę w końcu, jak będę miała urlop w przyszłym tygodniu, ale wisi mi to trochę. Nie chcę mi się nic nie jeść do południa w pracy i siedzieć jak na szpilkach. Wolę pójść na 7 rano np. i mieć z głowy. 


Bardziej mnie przeraziło, że dostałam jakieś dziwnej wysypki na plecach i pomyślałam, że to od trzustki, ale mi przeszło. W ogóle miała mega spokój z pieczeniem, tak z 5 dni błogości w żołądku, a przyszłam do roboty w poniedziałek i znowu. 


W toalecie też było ok z dwa tygodnie temu, a teraz znowu dziwnie. Ale nie mam zamiaru się już też aż tak na tym skupiać. W sumie to mija mi trochę ta hipochondria, w sensie i tak mam obawę o tego raka, ale już mi jest to trochę obojetne nawet. 

Biorę coś na pęcherz, neofuragine czy coś Ale póki co nie pomaga. No myślę o jajniki bo mnie on boli. Nie wiem.juz czy iść drugi raz czy nie do giną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, nerwa napisał:

@alicja_z_krainy_czarów no wlasnie z t ymi torbielami to spoko, czesto się robią i znikają - wiec generalnie to nie ma co się martwic. Ale ja mam stresa bo mialam w tamtym roku jedną wielką i niestety trzeba bylo usuwac :(  Kosztowalo mnie to pol roku nerwow - No ale zyje, wiec spoko :D 

Co do tego cukru - kurde.. ja troche sie denerwuej, bo jak dlugo nie jem to robi mi sie slabo. Bylam pewna, ze spada mi cukier i dlatego. Ale kupilam sobie glukometr, i w tych momentach głodu nie mam jakiegos mega niskiego cukru (np. jak mierze na czczo). Wiec z tym się troche uspokoilam. Ale z tego co wiem, wazna jest tez insulina. I boje się, ze moze cos z insuliną nie tak, i dlatego tak sie czuje na glodniaka... 
A boje się tego najbardziej, w zwiazku z tą ewentulana kolonoskopią. Bo wtedy nie mozna jesc dlugi czas. I serio, nie boje się samego badania az tak i tego bólu - jak tego, ze po prostu cos mi sie stanie w związku z tym nie-jedzeniem :(

Daj spokój, masz to za PÓŁ ROKU =D. I nic Ci mie wyjdzie. Najważniejsze, ze masz zdrowa trzustkę :D!!! Zazdroszczę. 

ale słabo może być od tego siedzenia na toalecie przed kolonoskopia no. 

Chyba na głodniaka wiele osób się słabo czuje 😜. Ty tez nie pisałaś, ze masz cos z tarczyca czy to nie Ty? 

Ja mam cukier na czczo 114, a wiec TRAGEDIA :o a przynajmniej miałam, bo nie mierzę już, boje się. Ale po jedzeniu normalny, to mnie pociesza. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, zakazana88 napisał:

Biorę coś na pęcherz, neofuragine czy coś Ale póki co nie pomaga. No myślę o jajniki bo mnie on boli. Nie wiem.juz czy iść drugi raz czy nie do giną.

Mnie kiedyś z piec dni bolał, nie powiem wam od czego 😜 ale milam taki ból przy dolaniu, że myslalam, że zwariuje :o ale neufuragina mi pomogła.

Ja bym poszła. ZA ROK 😈

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Chyba na głodniaka wiele osób się słabo czuje 😜. Ty tez nie pisałaś, ze masz cos z tarczyca czy to nie Ty? 

teoretycznie nic nie mam, ale w praktyce badalam tylko TSH :-/ i to bylo ok. 
Ale wlasnie ostantio farmaceutka zwrocila mi uwage ze moze byc mi zimno od problemow z tarczyca i powinnam zrobic USG i bardziej szczegolowe badania bo TSH o niczym nie swiadczy. 
Ostatnio tez zwrocila uwage ze mam sine palce, i czy badalam, ze moze choroba Reynodlsa (cyz cos takiego) :P Ona chyba nie wie z kim ma do czynienia, i ze takie informacje naprawde mnie przerazaja!!!! :D 

 

6 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Ja mam cukier na czczo 114, a wiec TRAGEDIA :o 

Ale to moglo byc jednorazowe - np wieczorem moglas zjesc cos "ciezkiego". Ja tez raz mialam na czczo powyzej normy, a potem miaam powtorzyc i juz bylo zawsze ok. I potem czytalam, ze czasem to co zjemy wiczorem moze wplynac na poranny wynik (jak dlugo zalega w zoladku).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Mnie kiedyś z piec dni bolał, nie powiem wam od czego 😜 ale milam taki ból przy dolaniu, że myslalam, że zwariuje :o ale neufuragina mi pomogła.

Ja bym poszła. ZA ROK 😈

Jeszcze mam ból w pachwinie. Biorę to furagine i ogrzewam termoforem brzuch.

Zobaczę czy po miesiaczce minie ten ból.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, nerwa napisał:

teoretycznie nic nie mam, ale w praktyce badalam tylko TSH 😕 i to bylo ok. 
Ale wlasnie ostantio farmaceutka zwrocila mi uwage ze moze byc mi zimno od problemow z tarczyca i powinnam zrobic USG i bardziej szczegolowe badania bo TSH o niczym nie swiadczy. 
Ostatnio tez zwrocila uwage ze mam sine palce, i czy badalam, ze moze choroba Reynodlsa (cyz cos takiego) :P Ona chyba nie wie z kim ma do czynienia, i ze takie informacje naprawde mnie przerazaja!!!! :D 

 

Ale to moglo byc jednorazowe - np wieczorem moglas zjesc cos "ciezkiego". Ja tez raz mialam na czczo powyzej normy, a potem miaam powtorzyc i juz bylo zawsze ok. I potem czytalam, ze czasem to co zjemy wiczorem moze wplynac na poranny wynik (jak dlugo zalega w zoladku).

Ale jak napisałaś, hormony skaczą od stresu, nasz cały organizm wariuje 😃 jak masz TSH w normie, ale się boisz o hormony, to też chyba gina można o to zapytać, żeby powiedział, co sobie konkretnie trzeba zbadać. Ale masz już chyba sporo też badań za sobą i jesteś zdrowa 😃. I co za farmaceutka, masakra. 

Nie wiem, mnie jedna osoba stąd pisała, że psychiatra jej powiedział, że ma taki cukier ze stresu. Mierzyłam kilka razy i zawsze mam podwyższony. Po posiłkach mam normalny. Nie wiem, pewnie powinnam pilnować jakiejś diety, ale ogólnie nie jem słodyczy wcale prawie, poza okazjami, i unikam mąki pszennej, dużo się ruszam, mam wagę w normie, więc nie wiem, co mam robić. Chyba że to powikłania po TRZUSTCE 😮 😮 😮. Bo nie jadłam długo, z dwanaście godzin orzed badaniem, ale lekarz tez mi powiedział bla bla bla co Pani jadła. 

Mam obrzydliwe pytanie. Czy te osoby, które ogólnie nie mają jakichś przebojów w toalecie, zawsze mają wszystko idealnie uformowane 😃? Tzn. w sumie do wszystkich pytanie. Bo zastanawiam się, czy jak się załatwiam niby normalnie, ale w kilku kawałkach, to czy to już podchodzi pod normę, czy dalej nie. 

Ło jejku, co ja piszę już na tym forum, wstyd mi za siebie okropnie 😃.

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Ale jak napisałaś, hormony skaczą od stresu, nasz cały organizm wariuje 😃 jak masz TSH w normie, ale się boisz o hormony, to też chyba gina można o to zapytać, żeby powiedział, co sobie konkretnie trzeba zbadać. Ale masz już chyba sporo też badań za sobą i jesteś zdrowa 😃. I co za farmaceutka, masakra. 

Nie wiem, mnie jedna osoba stąd pisała, że psychiatra jej powiedział, że ma taki cukier ze stresu. Mierzyłam kilka razy i zawsze mam podwyższony. Po posiłkach mam normalny. Nie wiem, pewnie powinnam pilnować jakiejś diety, ale ogólnie nie jem słodyczy wcale prawie, poza okazjami, i unikam mąki pszennej, dużo się ruszam, mam wagę w normie, więc nie wiem, co mam robić. Chyba że to powikłania po TRZUSTCE 😮 😮 😮. Bo nie jadłam długo, z dwanaście godzin orzed badaniem, ale lekarz tez mi powiedział bla bla bla co Pani jadła. 

Mam obrzydliwe pytanie. Czy te osoby, które ogólnie nie mają jakichś przebojów w toalecie, zawsze mają wszystko idealnie uformowane 😃? Tzn. w sumie do wszystkich pytanie. Bo zastanawiam się, czy jak się załatwiam niby normalnie, ale w kilku kawałkach, to czy to już podchodzi pod normę, czy dalej nie. 

Ło jejku, co ja piszę już na tym forum, wstyd mi za siebie okropnie 😃.

Uformowane Ale.w kawałkach. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88! Mialas juz sie nie wkrecac i co? Przeciez nie masz zadnego raka, myslisz, ze lekarz na usg by przeoczyl? Znowu sie wkrecasz...

@alicja_z_krainy_czarów gdzies Ty znow wyczytala, ze wysypka od trzustki, o Jezu, ja mam ma dloniach od 3 tygodni i zejsc mi nie chce, nie strasz mnie :classic_blink: 😄 Ja mam roznie,  albo uformowany w jednym kawalku (rzadko) albo uformowany w kawalkach, albo nieuformowany, luzny, cuda wianki na kiju ;)

Mi cos rak zoladka zaczal po glowie chodzic, bo mnie ostatnio pobolewa i ciagle mysle o tym, ze moj dziadek na to zmarl w wieku 58 lat :(  Kurde nie chce sie znow wkrecic w cos :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupa jak kupa, czasem w kawałkach, czasem w całości. Wszystko zależy od menu danego dnia, od tego ile pije, czy wypije kawę, czy zjem coś ostrego... 

 

Chciałabym mieć chociaż jeden tydzień, żeby mnie zupełnie nic nie bolało. Dzisiaj cały dzień mam jakieś szumy w uszach, kręci mi się w głowie. Jak zapisze się do neurologa to będzie piękna pożywka dla nerwicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, biedronka napisał:

@zakazana88! Mialas juz sie nie wkrecac i co? Przeciez nie masz zadnego raka, myslisz, ze lekarz na usg by przeoczyl? Znowu sie wkrecasz...

Wiem, że miałam się nie wkrecac ale te bóle od 3 tygodni nie ustają i ciągle siku chodzę. A.wyczytalam , że to są pierwsze oznaki raka jajnika. Boje sie strasznie.

A lekarka u której byłam ma średnie opinie. Zapisałam się na za tydzień na środę do innego i zobaczę co powie on. Czy potwierdzi to co mówiła tamtą lekarka, ona jest już starszym ginekologiem około 30lat stażu. Z jednej strony myślę żeby nie przeoczyla A z drugiej skąd znów te dolegliwosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Wam za opisy :D ja właśnie miałam już w jednym kawałki, a teraz znowu w kilku. W dodatku kolor oczywiście nie taki, jakbym chciala, czyli IDEALNIE BRĄZOWY.

@biedronka oglądam CHIRURGÓW :D :D JA WIEM wszystko o tym narządzie. Ale nie martw się, tylko ja się muszę obawiać, Ty nie. 

 

Nie wiedziałam, gdzie są węzły, a dzisiaj wymacalam jakaś kulkę :o

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to teraz mnie załamaliscie...

Jak juz tak opisujecie sobie te stolce to powiem tak. Ja jakis czas miałam w miarę uformowany i nawet czasem w jednym kawałku ale ostatnio i w sumie od roku głównie to mam taśmowate, rozwalające się w kolorze takim jasnym:( widzicie Wy załatwianie się NORMALNIE!!! A mi na bank coś dolega...

Ja wstaje rano i pędzę do toalety i wtedy mam takie długie w miarę uformowane albo w milionach kawałków takich małych a po śniadaniu mam tez w takich malutkich rozwalających się kawałkach. Masakra na bank coś mi dolega :( :( :( 

Edytowane przez zestresowana1990

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wstaje rano i mam wrażenie ze mam takie gwaltowane to wypróżnienie....wiecie ze muszę pędzić do wc i szybko to ze mnie wylatuje. BARDZO WAS PRZERASZAM za te okropne opisy ale teraz się bardzo zmartwiłam :( czytałam ze to tez moze być od trzustki. Tez często sikam...no i generalnie chodzi mi jeszcze ta amylaza po głowie bo to tez przy raku jelita moze się podwyższyć ehh :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zestresowana1990 napisał:

Ja wstaje rano i mam wrażenie ze mam takie gwaltowane to wypróżnienie....wiecie ze muszę pędzić do wc i szybko to ze mnie wylatuje. BARDZO WAS PRZERASZAM za te okropne opisy ale teraz się bardzo zmartwiłam :( czytałam ze to tez moze być od trzustki. Tez często sikam...no i generalnie chodzi mi jeszcze ta amylaza po głowie bo to tez przy raku jelita moze się podwyższyć ehh :( 

Jak często chodzisz siku albo ile razy mniej więcej?

A co do gownianego tematu to Ja też tak miałam w tym czasie co martwiła się o jelita 🙂

napewno kochana z jelitami masz wszystko w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, zakazana88 napisał:

Jak często chodzisz siku albo ile razy mniej więcej?

A co do gownianego tematu to Ja też tak miałam w tym czasie co martwiła się o jelita 🙂

 napewno kochana z jelitami masz wszystko w porządku.

No ja to często chodzę siku...co dwie godziny to na pewno. W nocy ze trzy razy a dodam ze mało pije 🤷🏻‍♀️

Tez juz interesowałam się tym temat no i wyczytałam ze w jelicie drażliwym to jest jeden z objawow. Bol plecow i częste sikanie. Nawet jak wpiszesz w necie to wyskakuje ze jest to częsty objaw wlasnie ZJD...a Ty przecież tez miałas zdiagnozowany zjd no nie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak miałam zdiagnozowane, przypomina mi się, że jak jeszcze nie miałam kolonoskopi to też często często chodziłam siku i pamiętam, że wtedy też czytałam o tym i tez wychodził rak jajnika i byłam u giną i było ok.

Ale tym razem to mnie właśnie przeraża bo ten jajnika mnie boli z prawej strony, plecy i nieraz w pachwinie o do tego to częste siku. No.tragedia, zapisałam się na za tydzień na środę do lekarza innego zobaczę co powie ale  będę i katusze przechodzić przez ten tydzień A jak będę już na wizycie to całkiem Ale mam nadzieję, że potwierdzi to co powiedziała ta Pani doktor. Tylko jak wytłumaczyć te bóle jajnikow?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 w takich małych kawałkach to rozumiem, że uformowane :D ZDJĘĆ NIE ZROBIĘ. 

Dla was raz na dwie godziny to częste sikanie? Ło jejku, to ja się boje, co ze mna jest :D. Nawet nie liczę, ale pewnie większość mojej doby spędzam w toalecie albo srajac, albo sikając :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

@zestresowana1990 w takich małych kawałkach to rozumiem, że uformowane :D ZDJĘĆ NIE ZROBIĘ. 

Dla was raz na dwie godziny to częste sikanie? Ło jejku, to ja się boje, co ze mna jest :D. Nawet nie liczę, ale pewnie większość mojej doby spędzam w toalecie albo srajac, albo sikając :D

Norma do 7 razy na dobe  :D i fdo 2 razy w nocy tak piszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×