Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy mam depresję?


fiefiura

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Podejrzewam u siebie depresję. Zastanawiam się nad sensem mojego życia. Widzę dużo złych rzeczy tzn. zabijanie zwierząt, dzieci... Myślę sobie, że nie chce żyć w takim świecie. Codziennie zastanawiam się czy Bóg naprawdę istnieje bo jaki Bóg dopuściłby do takich okrucieństw jakie dzieją się na tym świecie. Mam bardzo dużo rzeczy na głowie a mianowicie to, że u mojego narzeczonego w rodzinie nie dzieje się za dobrze.. Teściu ma schizofrenie, teściowa nie żyje i mój narzeczony razem z bratem wychowywali się sami... Szwagier zaczął imprezować, ćpać a ja co chwile miałam z nim o to awantury nie raz już nie dawałam sobie rady z tym wszystkim. Gdy się denerwuję lub smucę mam wrażenie że serce mi wybuchnie. Nie umiem w nocy spać gdyż włącza się mi myślenie typu: kiedyś wszyscy moi bliscy umrą.. Rodzice, rodzeństwo, mój przyszły mąż... Non stop mam obawy że on mnie zostawi lub zdradzi.. moje sny rzadko są szczęśliwe.. Przeważnie śni mi się śmierć, ból, że mój narzeczony mnie zdradza.. Jako dziecko wyśmiewano mnie z powodu otyłości i Atopowego zapalenia skóry. Mam bardzo niską samoocenę, miałam anoreksję. Boję się reakcji ludzi, staram się im podporządkowywać z charakteru. Niedawno skończyłam szkołę i rodzice zmuszają mnie do znalezienia pracy. Problem w tym że gdy przeglądam oferty myślę sobie że w żadnej pracy sobie nie poradzę. Gdy mam dzwonić w sprawie pracy serce zaczyna mi walić jak oszalałe i ręce mi się trzęsą. Przez to wszystko rodzice poniżają mnie że nic nie potrafię. I zaczynam już sama w ten sposób o sobie myśleć.. Że jestem do niczego. Nie nadaję się do żadnej pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fiefiura, najlepiej jakbyśpo takich przejściach umówiła siena wizyte do specjalisty psychiatry,a potem psychoterapia?duzomasz za sobą twoje dolegliwości nie wzieły się znikąd,zeby siez nimi uporać trzeba się wesprzeć lekami i popracowac na terapii .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedź. Nawet psychiatry się boje.. a to dlatego że jakbym powiedziała rodzicom że czuję że mam depresję to stwierdziliby że to z lenistwa bo siedzę w domu cały dzień. I właśnie tego się boję. Że psychiatra powie podobnie. Chyba nie będę tego mówić nawet rodzicom bo uznają że szukam wymówki tylko dlatego żeby nie iść do pracy ale ja bardzo bym chciała pracować. Dołuje mnie to że tylko mój narzeczony szporuje na naszą przyszłość a ja jak ten darmozjad nic od siebie nie dam. Czy do psychiatry trzeba się umawiać prywatnie? Jak wyglądają rozmowy z nim?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fiefiura, drogą wirtualną nikt nie określi, co Ci dolega, ale jest dużo niepokojących objawów, które opisałaś i których nie wolno Ci bagatelizować, np. zaniżona samoocena, lęk przed przyszłością, problemy ze snem, nerwowość, pesymizm, przygnębienie, czarnowidztwo. Na pewno na Twoje problemy miała wpływ przeszłość, a zatem brak wsparcia rodziców, wyśmiewanie ze strony rówieśników, co zaskutkowało m.in. zaburzeniami odzywania. Jeżeli odczuwasz dyskomfort i nie czujesz się szczęśliwa, warto byś skonsultowała się z psychiatrą. Dopiero lekarz będzie w stanie orzec, co Ci dolega i czy jest to depresja. Do psychiatry możesz omówić się prywatnie albo skorzystać ze świadczenia w ramach NFZ. Nie potrzebne jest skierowanie. Wystarczy się zgłosić do poradni zdrowia psychicznego. Jak wygląda taka rozmowa? Zwykle na pierwszej wizycie przeprowadzany jest ogólny wywiad lekarski (np. przebyte urazy głowy, przyjmowane leki, choroby przewlekle, nałogi, czy ktoś w rodzinie leczy się psychiatrycznie itp.). Następnie lekarz z reguły przechodzi do zasadniczej części rozmowy, czyli pyta o powody, dla których postanowiło się przyjść, objawy, dolegliwości, częstotliwość dolegliwości. Tutaj można opowiedzieć o wszystkim, co nas niepokoi, dręczy itd. Gdy diagnoza jest dość łatwa do postawienia, lekarz stawia wstępne rozpoznanie i proponuje najlepszy sposób leczenia - leki i/lub psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×