potrafiłam

[alka123]

Udało mi się wykonać dwa bardzo trudne dla mnie telefony dużo mnie to kosztowało wysiłku ale kolejny raz zobaczyłam że tylko działanie pozwala obniżyć lęk, bierność to największy sprzymierzeniec negatywnych myśli.W każdym razie po wykonaniu tych zadań jeszcze długo wszystko we mnie tak 'chodziło' ..ale jednocześnie poczułam namiastkę wolności:)

[alka123]

Udało mi się wykonać dwa bardzo trudne dla mnie telefony dużo mnie to kosztowało wysiłku ale kolejny raz zobaczyłam że tylko działanie pozwala obniżyć lęk, bierność to największy sprzymierzeniec negatywnych myśli.W każdym razie po wykonaniu tych zadań jeszcze długo wszystko we mnie tak 'chodziło' ..ale jednocześnie poczułam namiastkę wolności:)

[tahela]

rozumiem cie i to bardzo dobrze

[tahela]

rozumiem cie i to bardzo dobrze

[alka123]

Właściwie to w zamiarze miałam ten mój wpis umieścić w wątku o naszych małych i dużych sukcesach:) cóż przez nieuwagę wyszedł mi oddzielny temat zupełnie niepotrzebnie.

Co do wczoraj to zastanawiam się dlaczego podejmowanie działania tak boli przed? A po wszystkim aż buzuje że aż nie można przez kilka kilkanaście minut sie uspokoić usiąść to też taka trochę nieadekwatna reakcja organizmu. Potwierdza jak bardzo te blokady siedzą w środku , a druga rzecz jaką zaobserwowałam to że jak bardzo w mojej głowie dwoją i troją się negatywne scenariusze mające na celu 'zracjonalizowanie ' sytuacji której nie ogarniam.Dlaczego traci sie wtedy zdrowy grunt pod nogami podczas gdy w teorii jesteśmy sobie w stanie wszystko wytłumaczyć w zdrowy sposób.

[alka123]

Właściwie to w zamiarze miałam ten mój wpis umieścić w wątku o naszych małych i dużych sukcesach:) cóż przez nieuwagę wyszedł mi oddzielny temat zupełnie niepotrzebnie.

Co do wczoraj to zastanawiam się dlaczego podejmowanie działania tak boli przed? A po wszystkim aż buzuje że aż nie można przez kilka kilkanaście minut sie uspokoić usiąść to też taka trochę nieadekwatna reakcja organizmu. Potwierdza jak bardzo te blokady siedzą w środku , a druga rzecz jaką zaobserwowałam to że jak bardzo w mojej głowie dwoją i troją się negatywne scenariusze mające na celu 'zracjonalizowanie ' sytuacji której nie ogarniam.Dlaczego traci sie wtedy zdrowy grunt pod nogami podczas gdy w teorii jesteśmy sobie w stanie wszystko wytłumaczyć w zdrowy sposób.