Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co wg was jest gorsze?


hasacz

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiście wolałabym być chora fizycznie,ale tu chodzi o podejście innych wobec choroby.Masz np. raka to ci pomogą jakoś współczują,masz np. schizofrenie to cię wyśmieją i wytykają palcami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie mam o czym myśleć to też się zastanawiam nad takimi rzeczami. Ogólnie, wolę nie kusić losu, bo można jeszcze być chorym na to i na to. Dodatkowo być bezdomnym, uchodźcą ściganym listem gończym przez mafie oraz siły specjalne. :pirate:

 

Choroby psychiczne mają te wadę, że często polegają na byciu nieszczęśliwym. A to jest główny wyznacznik tego jak osoba znosi chorobę. Na przykładzie mojej dolegliwości jaką jest wada wzroku, muszę przyznać że jest to uciążliwe, ale nigdy nie czyniło mnie to w najmniejszym chociaż stopniu nieszczęśliwym. Co najwyżej lekko pokrzywdzonym. Podałem taki lekki przykład, bo na żadne cięższe choroby nie choruję, żeby porównać co gorsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, po tym, co ostatnio usłyszałam o wyczynach znajomego schizofrenika wolę paraliż od pasa w dół...

ten schizofrenik oczywiście nie może zamienić swojej schizofrenii na jazdę na wózku w zamian za normalne myślenie.może być tylko schizofrenikiem i jezdzić na wózku.taki ma wybór.zacznijmy od tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, ani jednego ani drugiego nie doświadczyłam, ale jeżdżąc na wózku byłabym po prostu mega nieszczęśliwa. Z ciężką chorobą psychiczną mogłabym do tego straszliwie krzywdzić swoje otoczenie.

 

nieboszczyk, oczywiście, że nie można tego zamienić jednego na drugie. To są tylko takie teoretyczne rozważania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mushroom, po tym, co ostatnio usłyszałam o wyczynach znajomego schizofrenika wolę paraliż od pasa w dół...

a zdarzyło Ci się kiedyś nie móc chodzić? masakra

Mnie się zdarzyło. Zdarzyło mi się też nie móc myśleć.

 

Generalnie DLA MNIE psychiczna jest gorsza, ale jeszcze pytanie, jaka to jest ta fizyczna, bo jak jakoś np. bardzo bolesna, to jęcząc z bólu 24/7 też prędzej czy później sfiksuję. Pewnie prędzej. Więc kupa do kwadratu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężka choroba fizyczna czy Choroba psychiczna?

ja wolę nóg nie mieć i śmigać na wózyczku niż swoje upośledzenie przez które siedziałem bez powodu w zakładzie dla niebezpiecznych,jestem żywą rzeczą i w każdej chwili mi grozi dożywocie za darmo.ludzie na wózkach mają znajomych,zawierają małżeństwa,jeżdżą samochodami,podróżują i nie siedzą za kratami za brak chodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swoje upośledzenie przez które siedziałem bez powodu w zakładzie dla niebezpiecznych

to bez powodu czy przez swoje upośledzenie? mieszasz

bez powodu bo w zakładach zamkniętych zamyka się osoby niebezpieczne dla otoczenia a nie osoby rozpaczliwie samotne którymi nikt nie chce sie zająć.ja siedziałem bo nikt mnie nie pokochał więc bez powodu.jeśli tak pragneli sie mnie pozbyc to mogli mi załatwić jakiś sierociniec,dom opieki czy dom dziecka a nie zakład zamknięty o maksymalnym zabezpieczeniu przez który mam traumę na zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×