Wasze awatary

[Gość]

Reghum, thx za rady, awek już zmieniłem, a gimpa zainstalowanego mam, czytając tutoriale, dowiedziałem się, że nie ma możliwości obniżenia z 35 kb do 15 kb .png

to niewykonalne, można majstrować przy nasyceniu kolorów ale to zmniejsza wagę pliku o jakieś drobne kilobajty.

Co do wypełnienia koloru tłem forum, to by nie przeszło nawet na jednej wersji skórki (jeden post jest ciemniejszy, drugi jaśniejszy), mniejsza z tym, miejmy nadzieję, że na nowej wersji forum będzie wszystko ok.

 

z linku zewnętrznego też bierze pod uwagę rozmiar (w znaczeniu wagę awatara)?

anemon, nie bierze, rozbiłaś bank, przed chwilą w celach testowych wgrałem awek ponad 300 kb i załapało :D

[Gość Reghum]

anemon, nie bierze, rozbiłaś bank, przed chwilą w celach testowych wgrałem awek ponad 300 kb i załapało :D

 

Pamiętaj by sprawdzić czy avatar jest na dobrym hostingu, bo może okazać się że forum tylko linkuje avatar do hostingu (a nie ściąga na serwer nerwica.com), i w przypadku upadnięcia strony z avatarem jest dupa.

[Gość]

Pamiętaj by sprawdzić czy avatar jest na dobrym hostingu, bo może okazać się że forum tylko linkuje avatar do hostingu (a nie ściąga na serwer nerwica.com), i w przypadku upadnięcia strony z avatarem jest dupa.

Zgadza się :)

Z moich doświadczeń wynika, że nie można ufać żadnemu hostingowi Nie no przesadzam, ale jest tak jak mówisz, czyli hosting upada, awatar szlag trafia, znika na forumie i hostingu, nic nowego.

Lepiej mieć awka na dysku i jak hosting upadnie, albo termin wygaśnie, to wgrać na inny i podać link na forum.

Tylko, że nie wszystkie skrypty forumowe są tak przyjazne jak ten z nerwicy, niezależnie czy wgrywamy bezpośrednio na forum, czy podajemy odnośnik zewnętrzny, nie da się "przeskoczyć" wagi podanej na danym forum, zależy to też od forum oczywiście.

[zzzzz]

Mam wreszcie avatar !   wreszcie mogę pokazać swoją indywidualność !

pomysł na mój avatar wziął sie z.... yyyy....      

prace trwały 8 lat... to szmata czasu...
ale efekt jest,

NIE JESTEM PRZECIĘTNY !

[Neurotica_Lostica]

Mój jest narysowany moimi łapkami!

Miałam go od początku swojej przygody na forum - po odświeżeniu nerwicy.com, wgrałam go na nowo.

[anemon]

wróciłam do starego awatara, kolejny raz https://www.cartoonify.de/

[el33]

bo wszystko jest ulotne, zmienne, tylko na chwile... Może zginąć w trawie, lecieć donikąd z wiatrem, może stworzyć nowe jutro...

[Gość]

mój avek jest stąd, że kiedyś miałam dredy, teraz został mi tylko jeden

[anemon]

W dniu 24.08.2018 o 13:20, Neurotica_Lostica napisał:

Mój jest narysowany moimi łapkami!

Miałam go od początku swojej przygody na forum - po odświeżeniu nerwicy.com, wgrałam go na nowo.

Satanistka  Masz talent. Laleczka wygląda, jakby miała niecne zamiary, ale udawała grzeczną dziewczynkę  Loczki piękne.

Edytowane 17 Października 2018 przez anemon

[Gość Duża Mi]

Klatka z badania MRI pozyskanego w celach badawczych, nie znalazłam nic co wyrażałoby mnie lepiej i nie hulało już po sieci.

[Gość tosia_j]

a co to jest co było badane?

[Gość Duża Mi]

Głowa buldoga francuskiego.

[Gość tosia_j]

o rany...nie chcę myslec jak ja bym wygladala na takim rezonansie

[Gość]

Cytat

Noctis Lucis Caelum, bądź po prostu Noct, jak sam siebie nazywa, to syn Króla Regisa i prawowity następca tronu. W młodości cierpiał na dziwne schorzenie, które pozwalało mu widzieć dusze innych ludzi i to, jak odchodzą w zaświaty. Ilość cierpienia, które zobaczył w samotności i po odsunięciu go od zajętego rządzeniem królestwem ojca zmieniła jego osobowość na zawsze.

Pomimo tego że jest prawowitym spadkobiercą tronu decyduje się od niego odsunąć i wręcz go odrzucić, choć jego oddanie dla mieszkańców tej krainy jest niepodważalne. Razem ze swoimi przyjaciółmi wyrusza w długą przygodę, która ma połączyć go z pisaną mu księżniczką, wyrocznią potrafiącą porozumiewać się z Astralami.

Sami twórcy przyznają, że fani nie polubili wizerunku Noctisa, który wydaje się być zamkniętym w sobie, ponurym typkiem, ale to błędne odczucia. W wersji demonstracyjnej Episode Duscae mogliśmy zobaczyć, że nie jest typem zadzierającym nos, jest raczej rozmowny. Noct jest próbą połączenia osobowości tragicznej z heroiczną, czyli został zaprojektowany na wzór odrzuconego Clouda Strife'a z Final Fantasy VII. Jego mroczna sylwetka ma nas niejednokrotnie zaskoczyć podczas zgłębiania historii Final Fantasy XV.

http://www.miastogier.pl/wiki,strona-3243,noctis_lucis_caelum.html

 

Fajny gość ten Noct  

[sereneyed]

Mój awatar to oczywiście kiwi.

Kiwi nie może latać jak inne ptaki, po prostu nie ma takiej możliwości a do tego jest brzydkie

Chyba jedyna możliwość żeby kiwi poleciało..

..ale najpierw trzeba na ten odrzutowiec zarobić

Kiwi jest w stanie poświęcić bardzo dużo by chociaż przez krótką chwilę poczuć jak to jest latać, nawet gdyby to był tylko miraż i miało go to dużo kosztować, jak zresztą widać na poniższym filmie dokumentalnym

 

 

Edytowane 22 Października 2018 przez tooshyandsincere

[Gość]

Latanie? Też chcę.

[Gość]

Mój nowy avek prezentuje się świetnie, ale 2 razy mi go szlag trafił i nie wiem gdzie leży przyczyna. Podjąłem trzecią próbę, tym razem z zew hostingu. Udało się wgrać, ale jak długo wytrzyma nie wiem.

W razie czego mam go na dysku, pierwszy sceen z dysku, drugi po dodaniu do profilu 

 

Edytowane 1 Stycznia 2019 przez Gość

[Jurecki]

@Liber8 znikła Ci twarz

[anemon]

znalazłam żeńską wersję kosmity ubolewającego nad tym, że jest "too cute for this planet"

Edytowane 3 Stycznia 2019 przez anemon

[anemon]

minimalistyczna i sugestywna kontynuacja motywu kosmitki

 

[Liber8]

@anemon fajny 

Nie wiem czy lepiej pasuje "żeński kosmita", czy "kosmitka"? U ludzi to kwestia nazewnictwa, a kosmici  nie wiem jak by powiedzieli? 

[Noface]

Kiedy kończyłem gimnzjum, zaczałem pisać pewną opowieść, było to opowieść fantasy, w której zamieściłem prawie całego siebie, wszystkie swoje rozterki, nastrój, nadzieję, marzenia.. Miałem wówczas koleżankę, która kochała rysować, bardzo jej się ta opowieść spodobała i na moją prośbę, zrobiła mi kilka konceptów oraz jedną finalną grafikę "okładkę". Mimo iż od czasów gimnazjum jestem kompletnie inną osobą, to myślę, że grafika jest jednak ponadczasowa, a to co wówczas zamieściłem w opowieści to ciągle ja. Myślę, że na tym forum będzie pasować jak ulał.