Skocz do zawartości
Nerwica.com

Przyjmowanie pochwał, komplementów.


Abbey

Rekomendowane odpowiedzi

ale tylko w wyobrazni

 

-- 13 lis 2012, 14:22 --

 

hahaha to puść jakiegoś wózkowicza na dyskotekę i zobaczymy jakie bedzie miał branie.nie mowiąc już o bezwarunkowej miłości bo niema czegos takiego

 

-- 13 lis 2012, 14:26 --

 

jeśli myślisz że jest bezwarunkowa miłość zdrowego do kaleki biednego to na jakich układach jest oparta?nie opuszcze cię aż do śmierci?jak cię zamkną to będę cię odwiedzać?będę czuwać codzień przy tobie kiedy będziesz w śpiączce?niewiem kto zdrowy by dał sobie "zmarnowac życie" zamiast bawic się wczuwac się w rolę tegoż kaleki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale tylko w wyobrazni

 

-- 13 lis 2012, 14:22 --

 

hahaha to puść jakiegoś wózkowicza na dyskotekę i zobaczymy jakie bedzie miał branie.nie mowiąc już o bezwarunkowej miłości bo niema czegos takiego

 

-- 13 lis 2012, 14:26 --

 

jeśli myślisz że jest bezwarunkowa miłość zdrowego do kaleki biednego to na jakich układach jest oparta?nie opuszcze cię aż do śmierci?jak cię zamkną to będę cię odwiedzać?będę czuwać codzień przy tobie kiedy będziesz w śpiączce?niewiem kto zdrowy by dał sobie "zmarnowac życie" zamiast bawic się wczuwac się w rolę tegoż kaleki

Wiesz, wydaje mi się że piszesz to z pozycji tej osoby niepełnosprawnej, która nie ma ,,brania na dyskotekach,, Wybacz, ale wg mnie tej drugiej połowy na całe życie nie szuka się na dyskotekach raczej. Jest masę ludzi niepełnosprawnych którzy tworzą związki ze zdrowymi ludźmi i na pewno nie są to związki ,,na kasę,,.

Przez twoje posty krzywdzisz masę takich ludzi. To ze jesteś zgorzkniały czy nieszczęśliwy bo nie możesz znaleźć drugiej połówki nie uprawnia cię do wsadzania wszystkich do jednego wora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale tylko w wyobrazni

 

-- 13 lis 2012, 14:22 --

 

hahaha to puść jakiegoś wózkowicza na dyskotekę i zobaczymy jakie bedzie miał branie.nie mowiąc już o bezwarunkowej miłości bo niema czegos takiego

 

-- 13 lis 2012, 14:26 --

 

jeśli myślisz że jest bezwarunkowa miłość zdrowego do kaleki biednego to na jakich układach jest oparta?nie opuszcze cię aż do śmierci?jak cię zamkną to będę cię odwiedzać?będę czuwać codzień przy tobie kiedy będziesz w śpiączce?niewiem kto zdrowy by dał sobie "zmarnowac życie" zamiast bawic się wczuwac się w rolę tegoż kaleki

Jest masę ludzi niepełnosprawnych którzy tworzą związki ze zdrowymi ludźmi i na pewno nie są to związki ,,na kasę,,.

 

nie są to związki na kasę?to niby na co?tak się przywiązać to może tylko pies albo kot.kiedy przyjdziesz do domu to kot biegiem do ciebie na kolana,zaraz mruczy i robi na twój widok łeb jak kopertę/kiedy idziesz do łózka pies natychmiest wskakuje ci pod kołdrę i domaga się tulenia.i tak będzie codziennie bo zwierzaki nie są fałszywe,nie potrafią kłamac i robią tylko to co myślą.u ludzi tego nie ma.zacznijmy od tego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to długa historia.dużo by tu wymieniać.a temat jest taki jak przyjmujemy komplementy czy pochwały.spróbuj powiedzieć do kogoś "niedorobionego" że jest ciachem.to tak jak powiedzieć skazanemu na dożywocie absolutne że za 23 godziny wróci do domu.ktos taki może czekać tylko raz jak "persponel" powie : żartowałem zostajesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-- 13 lis 2012, 14:26 --

 

jeśli myślisz że jest bezwarunkowa miłość zdrowego do kaleki biednego to na jakich układach jest oparta?nie opuszcze cię aż do śmierci?jak cię zamkną to będę cię odwiedzać?będę czuwać codzień przy tobie kiedy będziesz w śpiączce?niewiem kto zdrowy by dał sobie "zmarnowac życie" zamiast bawic się wczuwac się w rolę tegoż kaleki

 

Rozumiem, że mogłeś czegoś takiego nie widzieć na własne oczy, ale czy aż tak brakuje Ci wyobraźni? Naprawdę, większe "cuda" dzieją się na tym świecie niż miłość osoby zdrowej do chorej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że trochę zeszliście z tematu ale ja chętnie wypowiem się na pytanie postawione w pierwszym poście. W domu o komplementach nie ma w ogóle mowy, nie słyszałam czegoś takiego kupę czasu. Moi rodzice raczej wolą ze mnie drwić. Przykładowo dostaję dobrą ocenę załóżmy z maty, z którą od zawsze mam kłopoty to zamiast usłyszeć pochwałę słyszę coś w stylu "od kogo ściągałaś" i rodzice śmieją się i patrzą między sobą. Nie umiem sobie nawet wyobrazić jaka byłaby moja reakcja na jakiś komplement od rodziców... Ale wiem jak reaguję na komplementy od znajomych. Wcześniej w ogóle ich nie akceptowałam, zawsze myślałam, że ktoś tak mówi z litości. Do czasu kiedy pewien bardzo szczery kolega nie zaczął wygłaszać uwag za każdym komplementem w stylu "po cholerę zaprzeczasz idiotko, mówi się dziękuje". No i mimo tego, że od dawna się nie kumplujemy jakoś przyzwyczaiłam się mówić po prostu "ojej, dziękuję". Chociaż łatwo nie przychodzi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sie spalam jak tylko ktos mowi cos milego... tzn jesli to mowi facet, to jest to dla mnie sygnal "przelecialbym cie", wiec komplement bezwartościowy

jesli mowi to kobieta - jest mi wstyd, a jesli kilka niezaleznych osob na raz, to chodze dumna i sie wszystkim chwalę...

 

uwielbiam komplementy na temat urody, ale tlyko jesli ktos mi powtarza, ze ta i ta osoba tak o mnie uwaza

i lubie, jesli ktos zauwaza, ze mam fajne ubranie :)

jesli ktos natomiast chcialby mi mowic, ze ejstemw artosciowa i w ogole mam wierzyc w siebie, to jesli to nie bliski przyjaciel - traktuję jako zamach na moją prywatność

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-- 13 lis 2012, 14:26 --

 

jeśli myślisz że jest bezwarunkowa miłość zdrowego do kaleki biednego to na jakich układach jest oparta?nie opuszcze cię aż do śmierci?jak cię zamkną to będę cię odwiedzać?będę czuwać codzień przy tobie kiedy będziesz w śpiączce?niewiem kto zdrowy by dał sobie "zmarnowac życie" zamiast bawic się wczuwac się w rolę tegoż kaleki

 

Rozumiem, że mogłeś czegoś takiego nie widzieć na własne oczy, ale czy aż tak brakuje Ci wyobraźni?.

wyobrazni?jestem realistą.bujną wyobranię może mieć tylko 16 latek który wierzy w garbatego Jezuska i czeka na cud.nadzieja matką głupich.

 

-- 14 lis 2012, 13:10 --

 

Ja nie potrafię przyjmować komplementów, bo czuję się jakby ktoś sobie ze mnie kpił, a nie komplementował.

nie ty jedna

 

-- 14 lis 2012, 13:11 --

 

spróbuj powiedzieć do kogoś "niedorobionego" że jest ciachem

Znam niedorobionych we wlasnym mniemaniu ktorzy sa ciachami

to są tzw urojenia wielkościowe/posłannicze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×