Skocz do zawartości
Nerwica.com

PROSZĘ O POMOC CO ROBIĆ?


Trevor188

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.(PROSZĘ NIE USUWAĆ Z POWODU SPAMU CZY Z INNYCH POWODÓW)

Mam wielki problem (babcia..)

Ma po prostu zryty łep..

Wczoraj prawie że oblała moją mamę gotującą wodą, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.Tata w miarę szybko zareagował.

Babcia po całym zajściu zachowuje się w miarę normalnie, ale ja z młodszym bratem boimy się przebywać nawet w mieszkaniu.(mieszka babcia z dziadkiem są na dole , ja z rodziną do góry)

 

I mam pytanie co z takim czymś zrobić gdzie się udać itp.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Celowo chciała oblać , za to ,że mama wyszła do znajomych...

Babcia ma jakieś 75 lat (dokładnie nie wiem).Ma 4 dzieci ,3 synów i 1corkę(moją mamę).

Nikt z rodziny jej nie lubi, nie chce mieć jej w domu, i niestety jest u nas.

Mało osób ją odwiedza i to bardzo rzadko, ja np. swoją drugą babcie ( która ma tyle samo lat jest po prostu ŚWIETNA w porównaniu do tej z która mieszkam)raz w tygodniu.

Kiedyś np. symulowała zasłabnięcie czy coś (wydaje mi się, że przez to że przez dłuższy czas jej nikt nie odwiedzał), ponieważ do szpitala nie chciała jechać, a po 15min było już z nią okey.Tylko było parę telefonu żeby wszyscy z rodziny przyjechali.

Czasem nawet coś źle usłyszy ( podsłuchuje każde rozmowy) i drze się za jakie grzechy chce ją ktoś wywieź i zabić..(nie wiem co ona ma w tej głowie..)

Już od dawna ma "coś z głową" do mojego taty mówi np. że podgląda nocą wilki.. To chyba nie jest normalne.

I mojego młodszego brata non stop buntuje przeciwko rodzinie (od strony ojca).

I non stop moją najbliższa rodzinę obgaduje przed innymi, ale tym się nie przejmujemy.

 

I ŻEBY OBLAĆ (próba) GOTUJĄCĄ WODĄ SWOJE RODZONE DZIECKO, jak można takie coś czynić , myśleć o takim czymś w ogóle?

 

Ostatnio była rozmowa na temat babci w rodzinie (ich dzieci, moich wujów i cioć), ale oni po prostu albo mają to gdzieś albo się jej boją chociaż mają po 40lat+

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ agresja u osób starszych występuje z takich powodów jak samotność, zły kontakt z otoczeniem, problemy z pamięcią, poczucie zagubienia, strach przed bezsilnością i śmiercią, ale też demencja, Altzheimer, miażdżyca, może być nawet następstwem pomniejszych wylewów lub udarów. W przypadku pogorszenia się stanu psychicznego spowodowanego demencją czy miażdżycą, objawy nasilają się, kiedy pacjent jest fizycznie zmęczony, a więc częściej występują wieczorem albo późnym popołudniem.

 

Myślę, że u Twojej babci są początki takich zmian a dokłada się do tego zły kontakt z rodziną przez co babcia jest zwyczajnie sfrustrowana i ma poczucie krzywdy. Jeśli tak, to wystarczy chwilowa dezorientacja (w pewnym momencie może na chwilę nei wiedzieć, gdzie jest albo nie poznać kogoś), żeby wywołać silną agresję.

 

Jakby nie było, babcia nie powinna mieszkać sama. Jeśli nikt z jej dzieci nie chce, żeby z nim mieszkała, może Twoja mama z Twoimi wujami zrzucilibyście się na opiekunkę? Dodam, że gdybyście się na to zdecydowali, to nie warto przesadnie oszczędzać na opiece - może niekoniecznie trzeba opiekunki z doświadczeniem pielęgniarskim i wyższym wykształceniem, ale na pewno z doświadczeniem w opiece nad osobami starszymi z podobnymi problemami, cierpliwą, odporną psychicznie. Zła opiekunka może tylko pogorszyć stan babci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale babcia nie ma zaników pamięci, jeśli chodzi o pamieć to coś nawet mówi żeby jej oddać coś sprzed 20 lat.

Ona wie dobrze , co robi i że źle robi, tylko nie wiem dlaczego i czego to jest powód.

Nie wiem czy jest taka choroba , jak "życie czyimś życiem"? bo babcia non stop ma problem i chce wiedzieć wszystko co robi, gdzie, kiedy, z kim.A moja mama przecież nie ma 15 lat.

A jak gdzieś wyjdzie i gdzieś się mama zasiedzi czy coś to ostatnio jak pisałem w 1 poście , chciała ją oblać , albo mówi mniej więcej tak:

"Przestań ciekań bo mnie/nas wywiozą" chodzi jej w tedy o nią i dziadka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, moja babcia miała altzheimera i w początkowej fazie też nie miała zaników pamięci za to swoistą paranoję - potrafiła się zamknąć u siebie w mieszkaniu i krzyczeć "pomocy!" przez okno. Albo zabarykadować z wyjaśnieniem, że musi, bo ktoś po nią przyjdzie. Dopiero jakiś czas później przyszło niepoznawanie mnie czy mamy, wszystko czasowo. Lekarz wyjaśniał nam, że był to wynik właśnie dezorientacji.

Nie twierdzę, że Twoja babcia koniecznie ma to samo, ale na oko wygląda podobnie.

 

No ale jeśli nie choroba neurologiczna, to pewnie ma to podłoże psychologiczne - samotność, strach spowodowały zgorzknienie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trevor188, przez Internet nie da się stwierdzić, co dokładnie dolega Twojej babci. Najlepiej, gdyby ktoś z bliskich udał się razem z nią do lekarza. Objawy, o jakich napisałeś, mogą świadczyć o psychozie starczej, chorobie Alzheimera, demencji albo innych zaburzeniach neurologicznych wynikających ze zmian degeneracyjnych komórek nerwowych u starszych osób. Zachęcam, byś zajrzał pod poniższe linki:

http://portal.abczdrowie.pl/choroba-alzheimera

http://portal.abczdrowie.pl/demencja-prezentacja-edukacyjna

http://portal.abczdrowie.pl/otepienie-starcze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×