Skocz do zawartości
Nerwica.com

Studia, jak jest z nimi najczęściej w Polsce


Sorrow

Rekomendowane odpowiedzi

Sorrow ale żeś ankietę walnął, ona nie ma wiele wspólnego z tematem wątku( który jest dużo szerszy niż zamieszczona ankieta), pomijając to że nawet pytania nie zadałeś przed możliwymi odpowiedziami. Poza tym studiując dziennie ciężko jest się samemu utrzymać zwłaszcza w pierwszych latach studiowania gdy zajęć jest sporo. A co ze studentami zaocznymi, no i mamy stypendia socjalne, naukowe, kierunki zamawiane za które płacą i gdzie osoby tak utrzymujące się w Twojej ankiecie mieszczą skoro nie pracują i nie utrzymują ich rodzice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow ale żeś ankietę walnął, ona nie ma wiele wspólnego z tematem wątku( który jest dużo szerszy niż zamieszczona ankieta), pomijając to że nawet pytania nie zadałeś przed możliwymi odpowiedziami. Poza tym studiując dziennie ciężko jest się samemu utrzymać zwłaszcza w pierwszych latach studiowania gdy zajęć jest sporo.

Nom. Czyli generalnie rzecz biorąc dziennym ktoś inny funduje to wyższe wykształcenie? Bo Ja próbuję ogarnąć, o co w tym wszystkim biega. Bo wychodzi na to, że żeby mieć szansę na jakąkolwiek pracę muszę skończyć te studia a żeby móc studiować potrzebowałbym pracę i tak się zapętliłem.

Nie wiem czy to normalne, czy to Ja po prostu się na studenta nie nadaję.

 

A co ze studentami zaocznymi, no i mamy stypendia socjalne, naukowe, kierunki zamawiane za które płacą i gdzie osoby tak utrzymujące się w Twojej ankiecie mieszczą skoro nie pracują i nie utrzymują ich rodzice.

No, to niech państwo się liczy też jako rodzice, no nie. Zaoczni też albo pracują albo nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zależy co się studiuje,nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł studiowac np. budownictwo i do tego pracować,nie ma chuja,więc jak chcesz skończyć dobre studia to cie ktoś musi utrzymać na ten czas.Są stypendia socjalne i takie tam,idzie wyżyć.Pewnie jakbyś studiował zarzadzanie socjologie albo coś w tym stylu to pracować możesz.Ja nie raz sobie myślałem że jakbym nie miał za co studiować to bym wziął dziekanke na rok porobił coś gdzieś i odłożył żeby dotrwać do końca.Nie mam wyrzutów sumienia że jestem na garnuszku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×