Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zespół Diogenesa


Gość Monar

Rekomendowane odpowiedzi

Mój brat podejrzewam, że cierpi na patolog. zbieractwo. No chyba, że jest takim leniem, że woli narażać swoje zdrowie lub nawet życie, siedząc u siebie w pokoju. Powoli wykracza już ze swojego pokoju na przedpokój. Boję się, co będzie dalej. Macie jakieś pomysły, co i jak, gdzie zgłosić dany problem ?

Tak nie da się żyć...

On chyba ma zes. Diogenesa, ponieważ ma też problem z hig. osobistą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, nie wiem, czy Twoje próby diagnozowania brata są słuszne, czy on faktycznie cierpi na syllogomanię (zespół zbieractwa) albo zespół Diogenesa. Jeżeli istnieją ku takiemu rozpoznaniu istotne przesłanki, najlepiej, by Twój brat udał się do psychiatry. Jeżeli on sam nie widzi żadnego problemu w swoim zachowaniu, warto z nim spokojnie porozmawiać i spróbować nakłonić go do wizyty u lekarza. Można też zaoferować, że będzie mu się towarzyszyło podczas pierwszej wizyty, by dodać mu odwagi i zachęcić do leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety z nim nie da się rozmawiać na normalne tematy, a co dopiero by zrobił, jakby się poruszyło temat, że jest chory i musi się leczyć, bo każdy uzależniony lub chory tak to odbiera, nie oszukujmy się. on nie widzi problemu, leży na materacu w swoim pokoju wśród tego syfu całego... a najgorszy to jest smród. no ale on się tym nie przejmuje, nie chce sprzątać. (myślałam, że ma taką olewkę ze wzgl. na to, że cpa, ale im dlużej na niego patrzę i im dłużej do jego pokoju nie wchodzę, bo nie jestem w stanie, to... zmieniam zdanie. to musi byc jakas choroba) a jak tata mu posprzątał, to się wielce wściekał. nie wiem sama czy to ten zespół, ale to by naprawdę pasowało... porozmawiam o tym z moim terapeutą, mam nadzieję, że on coś mi poradzi w tej sprawie... a jak nie, to już nie wiem, co robic. Słyszałam ekspert_abcZdrowie, że można na przymusowe leczenie takiego kogoś wysłać? Bo zagraża nie tylko sobie, rodzinie, ale i sąsiadom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, jeżeli Twój brat jest narkomanem, jest uzależniony od jakichś substancji psychoaktywnych, to fakt, iż nie sprząta swojego pokoju nie musi oznaczać zespołu zbieractwa. Takie zachowanie może być konsekwencją jego nałogu, np. u osób uzależnionych od marihuany wykształca się tzw. zespół apatyczno-abuliczny. Zespół ten odznacza się znacznym zmniejszeniem zainteresowań, osłabieniem woli, bezczynnością, zobojętnieniem emocjonalnym, ograniczeniem kontaktów z ludźmi. Generalnie wygląda to tak, że osoba uzależniona od konopi najczęściej siedzi w domu, w swoim pokoju, leży na łóżku, słucha muzyki, unika jakiegokolwiek wysiłku, nic jej się nie chce, przestaje dbać o porządek wokół siebie, a nawet o higienę osobistą. To może przypominać zespół Diogenesa, ale nim nie jest. Jeżeli zachowanie twojego brata zagraża otoczeniu (rodzinie, sąsiadom), można skierować "delikwenta" na leczenie przymusowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ekspert_abcZdrowie, ooo to dziękuję za wyjaśnienie sytuacji. może faktycznie to jest związane z tym, że cpa. może podejmę się jakichś działań, może spróbuję go wysłac na leczenie przymusowo, ale wpierw musi się zakonczyc sprawa z matką. dziękuję ekspert_abcZdrowie za pomoc. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×