Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zazdrośnicy i ludzie z nierealnymi lękami


Sylwia.

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Chciałabym porozmawiać z kimś kto tak jak ja ma (lub miał kiedyś) problemy z nadmierną zazdrością oraz silnymi myślami, lękami o sprawy, które są bardzo mało prawdopodobne i możliwe że nigdy się nie wydarzą.

Proszę, pomóżcie mi :(

 

 

moje gg 18779058, możecie tez pisać na priv

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, Do psychologa w moim mieście ciężko się dodzwonić (jakby nie można było trzymać przy sobie telefonu i odebrać jak normalny człowiek...), ale może spróbuję... Chociaż nie wiem czy to coś pomoże. Chodziłam w tamtym roku na terapię, ale z innych przyczyn, no i niewiele mi to pomogło, o ile w ogóle... :( Bardziej by mi się przydał psychiatra, ale będzie problem z lekami, bo już wcześniej była taka sytuacja, brałam Cital przez miesiąc, a potem rodzice stwierdzili że muszę przestać bo to mi nie jest potrzebne... Nie wiem co mam robić :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś zazdrościłam innym tego co mają. wiem zazdrość jest zła i potrafi zatruć życie.

Chciałam to co inni mają.

Teraz nie zazdroszczę. Nauczyłam się żyć z tym co mam.

A lęki nierealne tez miałam. To wynika z wyolbrzymienia sprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takimi myślami możesz nieświadomie prowokować aby ciebie zostawił. A wiesz dlaczego bo masz niską samoocenę o sobie wciąż czujesz się jakby niegodna jego uczucia. Czy był ktoś na kogo uczucia musiałaś zasłużyć???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takimi myślami możesz nieświadomie prowokować aby ciebie zostawił.
Dlatego mam opory przed mówieniem mu o tym, chociaż on chce żebym mu mówiła.
A wiesz dlaczego bo masz niską samoocenę o sobie wciąż czujesz się jakby niegodna jego uczucia.
Zawsze miałam niską samoocenę' date=' od dziecka czułam się najgorsza... Wszystko co złe było zawsze moją winą, nawet jak nie było mnie wtedy w domu. Miałam wielu "przyjaciół" którzy mnie zostawiali- począwszy od podstawówki i na liceum kończąc, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu że coś ze mną jest nie tak.
Czy był ktoś na kogo uczucia musiałaś zasłużyć???
Nie. Chociaż mogę się dopatrywać czegoś takiego w rodzinie- moja babcia. Ale nie starałam się. Stwierdziłam że jak mnie nie lubi to nie, mogę sobie być najgorszą z jej wnucząt...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×