Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czternastoletnia Ania nie żyje


listonosz

Rekomendowane odpowiedzi

dzisiaj wszystkie media podaja informacje, o 14 latce ktora popelnila samobojstwo po tym jak w szkole ja zgwalcono , ito publicznie w klasie . Jestem w szoku , niedziwie sie jej ze psychika wsiadla //tej dziewczynie //. ale gdzie byli nauczyciele :!::!::!::!: a co do tych chlopakow powini byc ukarani , ale i leczeni :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą odpowiedzialnością u nauczycieli- normalka

 

u nas cała klasa miała w gimnazjum rozprawę sądową

 

(nie dziwota, że mam skrzywienie na psychiczne, między innymi dlatemóż)

 

łby poobrywać sqrw**nom

 

dziewczynie się nie dziwię, że pier**ca dostała i zwątpiła.

 

a p. Giertych w tym wypadku możeby zrobił coś dobrego??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej przeraża mnie to,że ich było pięciu,a co robiła w tym samym czasie reszta klasy ??

Siedziała, patrzyła i myśała co z tym fantem zrobić... a próbowały pomóc tylko koleżanki, a chłopacy się po prostu pewnie bali(cykory jedne). Tak to jest w klasie, że jak ktoś potrzebuje pomocy to zostaje sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj wszystkie media podaja informacje, o 14 latce ktora popelnila samobojstwo po tym jak w szkole ja zgwalcono , ito publicznie w klasie :(

 

Tak dla porządku to ni była zgwałcona, gwałt tylko symulowano. To był raczej gwałt psychiczny, choć rzeczywiście rozebrali ją od pasa w dół.

Też się zastanawiam gdzie była reszta klasy. Szkoda, że nauczyciele 30 i 40-letni nie pamiętają jaki to upiorny wiek 14-15 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie-WCALE nie jest zabawne.Mam siostrę w gimnazjum,to co opowiada czasem w głowie sie nie mieści...Poza tym przechodząc obk szkoly w czasie przerwy wystarczy przystanąc na chwilę...posłuchac..no coments :!::?

 

Powiem tylko jeszcze że podziwiam cierpliwośc nauczycieli...(teksty kierowane do Nich-a słyszałam osobiscie(nagrane na lekcji na mp3),....niejednego wyprowadziłby z równowagi)Nie będę cytowac....szkoda słów.Świat się kończy :!::!::!::(

Pozdrawiam.gusia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie-WCALE nie jest zabawne.Mam siostrę w gimnazjum,to co opowiada czasem w głowie sie nie mieści...Poza tym przechodząc obk szkoly w czasie przerwy wystarczy przystanąc na chwilę...posłuchac..no coments :!::?

 

 

Kiedy chgodziłam do podstawówki, to palaczy (uwaga) wytykało się palcami, a "kurwa mać" wymawialiśmy z zabobonnym drżeniem. Ech, stare dobre czasy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci są takie urocze.Moja siostra jest w 2 gim i ostatnio jej koleżanka (w tymże samym wieku)po wycmokaniu jej w oba policzki,oznajmiła że przed chwilą robiła loda swojemu chłopakowi.Ach ten pęd do wiedzy...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepływ informacji i dobry film z komórki podstawą dobrego pornola w szalacie.

Pamiętam jeszcze z gimnazjum jak typek walił sobie konia na lekcji religii, i nic z tego nie wynika tylko trochę śmiechu z debila.

Głupota nie zna granic tak samo jak lenistwo.

Kochani rodzice wykopcie z domu wasze dzieci niech się nauczą bronić bo nikt inny za nich tego nie zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia wiem, że szkoły "jednopłciowe" są błędem.

Uczyłem się w technikum (jeszcze przy systemie podstawówek 8 klasowych), gdzie na ponad 1000 uczniów było niecałe 100 dziewczyn. Z czego w moje klasie ani jednej. Przez taki "układ płci" w szkole czuję się trochę "upośledzony społecznie", bo zagdać do dziewczyny to dla mnie spora trudność, którą teraz zwalczam. :roll:

A te nieliczne dziewczyny z tej szkoły były przez to "zdziczałe" - takie "babo-chłopy", które zamiast cechować się subtelnoscią i delikatnością, bywały bardzo często agresywne. Nie ma to jak dziewczyna okładająca chłopaków pięściami :roll: Obraz niezapomniany. :?

Jednocześnie obserwowałem dziewczyny ze szkół, gdzie te proporcje były odwrócone - wiele spośród nich było zawistnych, złośliwych, pyskatych.

Uważam, że w szkołach powinno się odzwierciedlać proporcje płci, jakie są w społeczeństwie, a nie tworzyć coś "odrealnionego".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko głośno myślę, mam na pewno za małą wiedzę i doświadczenie, żeby o tym profesjonalnie się wypowiedzieć.

1. Tak czy siak zawodowe szkoły "monopłciowe" zawsze będą, również zajęcia monopłciowe np. w-f czy inne sportowe.

2. w szkole jest się od godz. 8 do 13-14, a potem można sobie iść na dyskotekę czy w jakieś inne miejsce i obcować z płcią przeciwną do woli

3. mówię tylko o gimnazjach, nie o całym "cyklu szkolnym"

4. jestem przeciwnikiem Giertychów

5. ale może nauczycielom łatwiej byłoby utrzymać porządek...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od tego, że studiuję matematykę nauczycielską, choc przygotowanie nauczyciela do zawodu na studiach jest zerowe, przez 5 lat praktycznie tylko matematyka wyższa, gdybym sama o to nie zadbała (dużo literatury) dydaktycznie,merytorycznie i pedagogicznie byłabym do kitu :x

Gimnazja to największy błąd edukacyjny ostatnich lat, w nich hermetycznie zamyka się "dzieciaki" w tym najtrudniejszym wieku, nauczyciele nie znają większości i ciężko ucznia zdiagnozowac, nie wiadomo z jakiego środowiska pochodzi, jaka jest sytuacja rodzinna, czy jego złe/nieodpowiednie/dziwne zachowanie wynika z cech charakteru czy może z burzy hormonów?... Ogólnie gimnazjum to bardzo kiepski pomysł, programy nauczania również pozostawiają wiele do życzenia.

Od zawsze chciałam uczyc, wiem, że mam powołanie i że jestem dobra w te klocki (mam na myśli przekazywanie wiedzy), udzielam korepetycji od kilku lat, ale ta pasja i zapał wygasa stopniowo, od kilku miesięcy się nad tym zastanawiam i czuję, że straciłam cel mojego życia.

Fajnie tak pisac o odpowiedzialności nauczyciela, a może mi ktoś odpowie co z odpowiedzialnością rodziców, rodziny, najbliższego otoczenia i w końcu - społeczeństwa?! Ja w szkole (praktyki w gimnazjum i liceum) mam 45 minut, aby:

1. utrzymac w ryzach klasę, która przeważnie liczy 30-36 osób, zapanowac nad wszystkimi i nad każdym z osobna

2. przekazac więdzę tak, aby zachęcic, zainteresowac tematem, nauczyc czegoś

3. pokierowac, budowac ich system wartości (bo przecież szkoła - to o czym tak wiele i głośno się mówi, co w teorii jest takie proste i oczywiste - ma za zadanie również wychowywac)

Niech ktoś mądry mi powie, jak tego wszystkiego dokonac ??? :shock:

Co do szkół monopłciowych - nie byłoby to żadnym ułatwieniem dla nauczyciela, poza tym God's Top 10 ma rację. Dzisiejsza młodzież (no cóż, ja również się w ten sposób odgradzam pokoleniowo) jest wystarczająco sfrustrowana.

Oczywiście nie mam klapek na oczach, widzę błędy i burdel w środowisku nauczycielskim, ale temat rozwinął się bardziej ogólnikowo, w tej konkretnej historii wiele osób można obwiniac, szkoda tylko, że to jej życia nie wróci. Oczywiście, nie można tego pozostawic bez echa.

Pamiętajmy jednak, że to MY, ludzie dorośli, tworzymy rzeczywistośc, to MY jesteśmy odpowiedzialni za młodych, to MY niejako kreujemy wzorce zachowań, które umysł dziecka chłonie jak gąbka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasne że tragedia Tej dziewczy to poprostu czyn kryminalny, patologia, skrajność - w oparciu o którą nie można ustalać norm. Do tego mogłoby równie dobrze dojść na jakiejś imprezce, biwaku itp.

Także w "męskim gimnazjum" występowałby przypadki znęcania się.

Problemen są raczej liczebne klasy, i w ogóle zbyt liczebne szkoły.

Już trochę ładnych lat minęło, ale pamiętam, że bałem się chodzić do szkoły. Zagrożenie czułem i z góry i z dołu - i ze strony uczniów i systemu. Dopiero w budynkach wydziałów uniwesytetu czułem się bezpiecznie. Gdby nie te koszmary pod kolokwiami i egzaminami, zwykle śnili mi się wykładowcy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie chce juz myslec o tych strasznych tragediach,ktore coraz czesciej sie zdarzaja.smutno mi,że ludzie ludziom zgotowali ten los'!niewiem jak inni ale gdy dowiaduje sie o tak smutnych wydarzeniach przezywam je bardzo dlugo moze to ma zwiazek z jakimis natrectwami ale tez z miekkoscia mojego serduszka!tak bardzo bym chciala zeby wszyscy byli szczesliwi :( zobaczcie ten filmik naprawde bardzo wzruszajacy...

http://video.google.pl/videoplay?docid=2921842580187088819

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×