Skocz do zawartości
Nerwica.com

Depresja po odstawieniu papierosów


diatas

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę się z wami podzielić moim przypadkiem depresji. Może to komuś kiedyś pomoże. Około 1,5 roku temu zmusiłem się do zaprzestania palenia papierosów. Paliłem po kilkanaście papierosów dziennie. Przestałem palić z powodów czysto zdrowotnych - miałem problemy z uładem oddechowym - do tego ciągły brak apetytu i stale nieprzyjemny zapach.

Po rzuceniu z każdym miesiącem czułem się coraz gorzej. Depresja narastała. Szukając samodzielnie przyczyn swojego pogarszającego się samopoczucia do niczego nie dochodziłem. Brałem suplementy diety, dużo ćwiczyłem fizycznie a także analizowałem swoje życie, rozmawiałem o tym z ludźmi - nic to nie pomagało. U żadnych specjalistów nie byłem bo brak mi odwagi na taki krok. W końcu tak strasznie się czułem że zapaliłem papierosa,- jednego, drugiego, ... wypaliłem przez ostatni tydzień 15 i objawy depresji gwałtownie się obniżyły. Poprostu przestałem czuć lęki. Podziawiam ludzi którzy nie muszą niczego brać na lęki. I absolutnie nie zachęcam do palenia. Teraz są lepsze leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diatas, a nie myślałeś aby udać się z tym problemem do psychiatry? on na pewno bezpiecznie pomógł by Ci rzucić nałóg

 

Tak jak napisałem wyżej nawet jakbym chciał odwiedzić takiego lekarza to i tak lęki by mnie zblokowaly. A leki nie rozwiążą moich problemów, zresztą mam lek o nazwie papierosy i dobrze wiem że to tylko maskuje negatywne emocje. Jak narazie palę po dwa dziennie i puki co umiem kontrolować ilość wypalanych fajek a zadziwiające jest że ciągnie mnie tak samo jak kiedyś gdy paliłem po kilkanaście dziennie. Wiem dlaczego palę - że to na lęki - zaakceptowałem to i w sumie łatwo mi jest się z tym ograniczać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diatas?

1. tylko czy Ty się w ten sposób nie cofasz?

moze nie rezygnuj jeszzce z poradni psychologicznej,( ale bron boze psychoanaliza >) moze powiedzą Ci jak łatwiej mozesz sobie poradzic z lękiem?

 

2. jakie suplementy diety brałes?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diatas, u mnie niepalenie zwykle powodowało nasilenie lęków i depresji, a palenie typowych objawów ZOK i nienawiści do siebie, co sprowadzało się do wywoływania depresji. Więc było źle tak, czy tak :?

 

Moim zdaniem koniecznie powinieneś pogadać o tym z psychologiem. Jeśli teraz paląc nie czujesz lęków to idź pogadaj. To nie jest tak, że papierosy Ci pomagają tylko brak papierosów przeszkadza, prawda?

To jest jakiś mechanizm obronny przed lękiem, taka autodestrukcja, jak cięcie się na przykład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanim rzuciłem nie miałem objawów depresji, za to trochę nienawiści do siebie i owszem, ale to z powodu tego, że nie mogłem palić tyle ile chcę, za brak kontroli. Potem doszły problemy z płucami, więc chcąc nie chcąc musialem przestać palić, właściwie zmusiłem się i nagle je odstawiłem, a paliłem paczkę dziennie.

Aktualnie jest tak, że palę paczkę przez pierwsze 3 dni, a następne 4 nie palę. Ustaliłem sobie taką normę, że wypalam paczkę na tydzień. Zadziwiające jest jak fajki skutecznie zabierają mi energię. Chyba na tym polega ich zbawienne działanie na mnie. Dzięki temu, że je palę pozbawiam się energii i nie czuję takich lęków, ale i spać mi się więcej chcę. Podobnie jak po jakichś lekach. L.E. to co opisujesz to coś podobnego jak jest u mnie. I co ci powiedział psycholog albo jak sobie z tym poradziłaś?

Dla mnie jasne, że to brak wyraźnego celu w życiu albo to tylko lęk.

Suplementy diety: głównie magnez po którym dostałem na początku niezłego kopa, także nie zjadłem jednego opakowania, a już nie mogłem spać po nocach, więc przestałem go brać i się uspokoiło. Do tego jakiś tran, ale nic mi to nie dawało więc zrezygnowałem po 5 kapsułce. Do tego dużo marchwii dla wit A, ale to też nic nie dawało. I jeszcze parę innych eksperymentów na sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diatas, to nie jest do końca tak, że sobie poradziłam :(

Palę e-papierosa - nie śmierdzę, mniej mnie to kosztuje, nie mam dolegliwości, więc w jakimś stopniu przestałam postrzegać siebie jako palacza.

Czasem mnie przypili i kupię paczkę normalnych, czuję się wtedy koszmarnie ze sobą, zwykle wyrzucam je w połowie i potem parę dni chodzi za mną ten normalny papieros.

Sama nie wiem, czy polecać, czy nie polecać e-palenia, bo mimo wszystkich zalet w ten sposób dostarcza się organizmowi dużo więcej nikotyny niż przez normalne papierosy, więc odstawienie może być jeszcze gorsze. Ja na razie jeszcze o tym nie myślę. Póki co chciałabym przede wszystkim przestać w ogóle palić normalne papierosy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyrzucanie fajek w połowie, jak ja to znam. Ale zawsze po tym byłem w ciulowym stanie bo nie umiałem wytrzymać mając je, a nie paląc ich. Najlepiej wypalić do końca i nie kupować nowych i nie brać od znajomych. Łatwo się mówi, gorzej z wykonaniem.

Jednego gościa znam co palił e-papierosa, ale po jakimś miesiącu dał sobie spokój i zaczął dymić normalne. Ja nigdy tego nie paliłem, nawet się nie zaciągnąłem ani razu. To jednak nie ten sam efekt wg mnie. W papierosie jest szereg związków chemicznych, a nikotyna wcale nie działa przeciwlękowo z tego co wyczytałem. L.E. może dlatego ciągnie cię nadal po zwykłe od czasu do czasu. W końcu 4000 związków to nie jeden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diatas, jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy, że to może chodzić o jakąś inną substancję... Zawsze myślałam, że chodzi mi tylko o brak takiego uczucia autodestrukcji, które daje normalny papieros.

Od kiedy nie palę regularnie najbardziej chce palić mi się na kacu, kiedy jest mi źle, właśnie po to, żeby się dobić :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E u mnie palenie daje przyjemność, a działa to w ten sposób, że najpierw się truję i źle czuję, a potem z czasem czuję przyjemność kiedy wszysko się "naprawia". Tylko przed tem kiedy paliłem paczkę dziennie nigdy nie czułem tej przyjemności. To jakby wprowadzanie siebie w stan choroby po to aby poczuć się wyzdrowionym. Każdy z nas chyba wie jak to jest być zdrowym po chorobie, prawda? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diatas, ja tak nigdy nie miałam...

Ja nie widzę psychicznej różnicy między stanem, gdy pali się paczkę dziennie, a kilka papierosów. Nałóg jest zawsze nałogiem i może fizyczne samopoczucie sprawia, że inaczej się go postrzega.

Ja chciałabym w końcu rzucić to wszystko w cholerę, bo to palenie e-fajka to też takie oszukiwanie siebie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

L.E. jak jesteś "zapalona" to tego nie poczujesz. Ale ja może jestem dość wrażliwy i dlatego tak mam?

Tak po 24h bez papierosa to ja już widzę znaczącą różnicę.

Nie że się chwalę, ale mogę rzucić kiedy mi się chce, tylko, że po paru tygodniach ne palenia nachodzi mnie cholernie złe samopoczucie, sam jeszcze nie doszłem dlaczego tak jest. Pewnie mi czegoś brakuje, albo kogoś. Wczoraj jak zapaliłem jednego, potem drugiego, to zauważam, że zaczyna przestawać to na mnie działać. Może się na to udparniam z powodu tych huśtawek: palę, nie palę, palę, nie palę. Najbardziej się obawiam, że mi te huśtawki bokiem się odbiją.

L.E. jak chcesz rzucić fajki to musisz wyczaić te impulsy, które cię skłaniają do palenia. To dosć subtelne znaki, ale praktyka czyni mistrza. No i się zastanowić dlaczego akurat w tym momencie. A jak się dowiesz to mi powiedz. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×