Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z dziewczyna


Brus

Rekomendowane odpowiedzi

No i zostalem olany. Ale kase mi zwroci za hotel..Czuje sie jak smiec.

 

-- 03 lis 2012, 16:27 --

 

zostalem sam..ale zajebiscie, tylko sie pociac i pieprzyc to wszystko

czego innego się spodziewałes?wszyscy tutaj próbujemy Ci tłumaczyć że masz problem i jak sobie z nim poradzić Ty nie słuchasz nikogo.Może ta lekcja Cię czegos nauczy.Warto teraz pomyslec o sobie?

zrozumiałes ,że musisz się zająć soba i swoim problemem typu''uzależnienie od byłej dziewczyny''?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zostalem olany. Ale kase mi zwroci za hotel..Czuje sie jak smiec.

 

-- 03 lis 2012, 16:27 --

 

zostalem sam..ale zajebiscie, tylko sie pociac i pieprzyc to wszystko

Brus, może taka lekcja była Ci potrzebna, byś zrozumiał, że Twoje zaangażowanie w tę relację nie ma sensu? Mam nadzieję, że przejrzałeś na oczy i że z czasem uda Ci się zapomnieć o tej dziewczynie. Trzymam za Ciebie kciuki. Pamiętaj,że zasługujesz na szacunek i miłość. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napewno sporo sie nauczylem, ale dalej nie umiem sobie z tym sam poradzic. Narazie nie mam czasu zeby gdzies sie zglosic. Caly czas mysli wokol niej. I tak od paru lat. Robilem duzo zeby o niej zapomniec i nic nie pomaga. Nie potrafie sie odciac. Jakbym mial kogos to bylo by inaczej. Trudno, musze dac sobie z tym jakos rade.

 

Dowiedzialem sie ze ma kogos z kim zdradza meza. On ma dziewczyne i tez sobie skacze w bok. Nawet wiem kto to. Najgorsze jest to ze ona mowi ze duzo dla niej znacze, ale nie chce zwiazkow i nie chce mi robic nadziei. Oddala mi calosc za ta wycieczke, nawet nic nie naciskalem. A wyszlo sporo dosyc. Wiem ze mnie nie szanuje, sa momenty ze jej nienawidze, pozniej chce mi sie ryczec i potem tesknie. I takie kolko ciagle. Wiem, ze to jest koniec ale nie potrafie nic z tym zrobic bo ciagle sie lamie. W zyciu taki nie jestem, tylko w tej sytuacji. Masakra !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, Nie że nie potrafisz Ty nie chcesz z tym nic zrobić,gdybyś naprawde chciał

zmobilizowałbyś się do działania ,Ty po prostu chcesz się dalej łudzić że byc może ona będzie z Tobą to jest jak juz pisałam uzaleznienie i powinieneś to leczyć.Twoje życie i wybór warto się tak męczyć?To jest droga do nikąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, ja też już myślałam, że poszedłeś po rozum do głowy i skończyłeś tę znajomość. Zobacz, że nawet w związku Twojej byłej dziewczyny jest coś bardzo nie halo - ona zdradza męża, mąż zdradza ją. Wszystko pogmatwane. Ona Tobą manipuluje, zwodzi Cię, a Ty się dajesz w to wciągać. Jeśli sam sobie nie radzisz i nie potrafisz skończyć z tą znajomością, to skorzystaj z pomocy terapeuty. Według mnie wplątałeś się w jakąś mega toksyczną relację, która Cię tylko wyniszcza. Skończ to radykalnym cięciem. Nie dzwoń, nie pisz do niej, zmień numer telefonu, nie kontaktuj się z nią. By o niej nie myśleć, pomyśl o jakiejś pasji, nie wiem, np. zapisz się na jakieś sztuki walki. Spotykaj się z kręgiem znajomych, do którego nie należy Twoja była dziewczyna. Zobacz, że wokół są też inne atrakcyjne, fajne kobiety. Daj sobie szansę i otwórz się na nowe znajomości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za rozwiazanie skonczyc znajomosc. Wielokrotnie konczylem znajomosc, moze bylo troche lepiej, bo nie bylo tego kontaktu, ale wciaz o niej myslalem. Ciagle tlumacze, ze problem tkwi w mojej glowie. Nie wiem dlaczego ciagle o niej mysle, chociaz wiem ze ma mnie gdzies. Ona jest nieobliczalna zadne uklady z nia nie wchodza w gre. Ona chce sie mna bawic i mnie wykorzystywac, nie wiem po co. Chyba ja zachowam sie raz jak cham, jak typowy facet myslacy fiutem i wykorzystam okazje jak sie nadarzy, a pozniej niech sie na mnie obrazi, mam to gdzies.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, zakończyć znajomość to znaczy odciąc się od tej osoby CAŁKOWICIE ! skasować jej nr tel swój zmienić,wszystkie namiary !koniec finito,i isć sero Ci pisze na tarapie bo Ty jesteś uzależniony ciagle o niej myślisz wracasz etc.Świat nie kończy się na jednej dziewczynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam podobnie jak Svafa. Jeżeli nie potrafisz zakończyć całkowicie znajomości ze swoją byłą dziewczyną i ciągle o niej myślisz, to powinieneś skorzystać z pomocy specjalisty. Masz świadomość, że ta znajomość z nią jest dla Ciebie niekorzystna, a dalej w to brniesz, bo jesteś od niej uzależniony. Słowa forumowiczów na niewiele się zdadzą. Ty też to wiesz, co Ci piszemy. Nie potrafisz jednak zastosować się do tej "wiedzy", stąd moja sugestia, byś pomyślał o terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedziala, ze nie chce byc narazie ze mna, chociaz z 2 miesiace temu uzgadnialismy jak bedzie wygladal nasz zwiazek. Ale chce zebysmy byli przyjacolmi moze kiedys sie cos zmieni. Powiedzialem jej, ze ja tak nie potrafie i musimy zerwac znajomosc. Prosila mnie wtedy zebym tego nie robil, bo podobno jej na mnie zalezy. Powiedzialem, ze blokuje ja wszedzie gdzie sie tylko da na necie i sie nie znamy. Nawet 'czesc' na ulicy. A jak sie do mnie odezwie to mnie szybko znienawidzi. To powiedziala ze i tak sie do mnie odezwie bo nie potrafi tak. I na tyle dobrze mnie zna, ze wie ze nie potrafil bym nic jej zrobic. Powiedzialem, ze nie o to mi chodzi, tylko bede chamem. No i wyszlo w koncu ze sie spodkalismy i bylo bardzo blisko do sexu, ale gdy juz mialo do tego dojsc, nie pozwolila mi. Przypomnialo jej sie, ze ma meza i jeszcze z jednym kreci. Poczulem sie jak w jakims m jak milosc. Zerwalem z nia calkowicie kontakt. Narazie jest spoko, chodze nabuzowany juz 3 dni. Jak emocje opadna znow pewnie bedzie dol. Ale jak kolwiek bede sie zle czol, nie odezwe sie po tym wszystkim. Nienawidze jej ;[ Jestem skazany na bycie sam. To ze mna jest cos nie tak nie z nia. Ona to widzi i dlatego tak sie zachowuje. Jakbym byl lepszy to byla by ze mna i zostawila tamtych. Jestem inny niz wszyscy i nigdy nie znajde drugiej polowki, ktora by mnie takim zaakceptowala. Nawet mnie nie znacie, nie wiecie jaki ja potrafie byc odpychajuacy dla kobiet. Nawet jak mnie jakas interesuje to zachowuje sie tak jakbym mial ja gdzies. Jak staram sie zeby mnie zauwazyla to zaczynam gadac jakies bzdury i zachowywac sie jak pajac. Do mojej bylej nie mialem zadnych blokad, bylem soba. Wiem ze przynudzam, ale musialem sie wygadac..;[

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna, która ma męza i jednego na boku i jeszcze jednego na boku czyli Ciebie to normalna nie jest również, jej to pasuje i dobrze jej i wygodnie w domu mąż a na zawołanie dwóch kochanków pod ręką, ona na pewno nie ma ochoty sie rozstawać z mezem a was ma od czasu do czasu a w sumie to wszystkim trzem psuje zycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko skonczone, teraz na dobre. Wkleje tylko to co do mnie napisala na maila po tym jak zerwalem kontakt.

Nie rusza mnie to, po tym jak bylem w Polsce. Nie wydaje mi sie ze jest taka suka znowu, ale nie zamierzam z nia utrzymywac kontaktu. Wszystko skonczone po tym jak mnie odrzucila w Polsce. Tylko to mnie trzymalo w tym toksycznym zwiazku z nia, ze wydawalo mi sie ze w glebi inaczej o mnie mysli.

 

 

 

"Konrad co Ty sobie w ogóle wyobrażasz... masz do mnie pretensje przecież to ty chciałeś wszystko zakończyć... Nie musiałeś kasować konta na fejsie... nie to nie, nie muszę do Ciebie pisać... Ty niby mnie nie rozumiesz a tak naprawdę to ja Ciebie kompletnie już nie rozumiem... Ogólnie wszystko chujowo wyszło ale cóżżżż.... życie... Nie mam do Ciebie pretensji czy żali i chciałabym żeby z Twojej strony było tak samo... Konrad nie ufam facetom... Każdy facet to dla mnie dupek w większym bądź w mniejszym stopniu... Masz chyba rację ze specjalnie ranie facetów... ale to jest odzew ja zostałam skrzywdzona i teraz robię to samo... Potrafiłam po tym wszystkim dojść do siebie więc mam nadzieję, że Ty dasz sobie radę... ty jednak jesteś troszeczkę inny i jest mi Ciebie szkoda... Przepraszam Cię Konradku że trafiło na Ciebie... Jesteś naprawdę zajebistym facetem i chciałabym na maxa abyś znalazł sobie drugą połówkę... Wcale nie myśl sobie że Ciebie traktowałam najgorzej wręcz przeciwnie...

mam wyrzuty i przez to nie mogę przestać myśleć o Tobie... Konrad na przyszłość musisz być troszeczkę chamem bo Ty jesteś za dobry i zawsze będziesz dostawać po dupie... Uszanuję Twoją decyzję... nr już pokasowałam... e-maila też skasuje jak wyśle wiadomość... Gryzie mnie jedna rzecz ale może lepiej jak Ci o tym nie będę mówić... Ty wtedy będziesz spokojniejszy i ja tak samo...Jest mi bardzo smutno wiem,że Tobie jest też ciężko... znienawidziłeś mnie już a ja Ciebie nie potrafię...

Konradku pa...:("

 

 

"Nie moge przebolec, ze mamy zakonczyc nasza znajomosc, zaraz kur** wyjde z siebie. Caly dzien chodzisz mi po glowie, co jest kur** ze mna. Zrob cos zebym zapomniala o Tobie"

 

 

"Weź... szału dostane... numer już tez zmieniłeś...eh... cały czas myślę o Tobie co robisz, gdzie jesteś.... lukam na fejsie może znowu założyłeś konto... kur** nie wiem co się dzieje to chyba z przemęczenia... odezwij się proszę chociaż jakąś bzdurę napisz... "

 

 

 

"Jest mi bardzo zle..Nie mam juz sily. Kur** jaki dol"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×