Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z dziewczyna


Brus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam problem i nie potrafie sobie z nim poradzic. Bylem z dziewczyna, ktora pare lat temu mnie zostawila dla mojego znajomego. Wyjechalem za granice gdzie juz kilka lat mieszkam, co jakis czas przylatuje odwiedzic rodzine. Zawsze jak przylatuje to ona tak mi truje, pisze esy, ze bardzo za mna teskni, ze mnie przeprasza. Po jakims czasie mnie zlamie i spotykam sie z nia. Ciagle ja kocham i nie potrafie o niej zapomniec co bym nie robil. Spotykam sie z nia i znow jest jakby tak samo jak kiedys, tyle ze ona jest z tamtym. I jak juz zbliza sie moj wyjazd to wszystko sie sypie, ta nie odbiera ode mnie telefonow i olewa mnie. Znam ja na tyle ze wiem kiedy ona z nim sypia, bo po fakcie jestem jej bardziej obojetny. Wiem ze to jest chora sytuacja, ale ona potrafi mnie zawsze zagiac. Wie, ze dalej cos do niej czuje i wydaje mi sie, ze ona tez cos czuje. Ale nagle jak mam wyjezdzac to wyrzuca mnie jak stare buty na smietnik. Naprawde po chamsku, wogole bez zadnej taryfy ulgowej po mnie jedzie. Po moich emocjach. Powie mi ze z nim sypia bo takie jest zycie, czy cos w tym stylu. Ciezko mi jest sie pozniej pozbierac, przypominam sobie ciagle jak mnie traktowala i nienawisc mi pozwala troche sie troche ogarnac. Ale udaje, ze ja nienawidze, tak jakby sobie to wmawiam. Wiem, ze to jest chora sytuacja ale skopiuje wam co ona do mnie pisze i moze mnie ktos zrozumie.

 

Ciagle do mnie pisala, ze mnie gdzies tam widziala i kiedy sie w koncu z nia zobacze, ale ja nie odpisywalem

Ona:"Czemu ty sie wogole do mnie nie odzywasz, focha masz czy co...? Dobra skoro nie chcesz gadac to nie. Nara"

JA:Nie mamy o czym ze soba rozmawiac. Dla mnie to co bylo to nie byl zaden wybryk. Przyjezdzam ty mnie olewasz i ja pozniej Ciagle mysle. Pie***** takie cos"

Ona:ale Ty jestes... po pierwsze nie dales mi znac ze przylatujesz po drugie nie chcesz sie ze mna przywitac po trzecie nie dajesz znaku zycia i to mnie wkurza. Nie wierze ze zrobiles sie az taki chamski w stosunku do mnie... z jednej strony jestem wkurwiona na Ciebie a zdrugiej strony chcialabym Cie zobaczyc... Mówiłam Ci to już ze nigdy nie bedziesz mi obojętny... nie mogę dać sobie spokoju ze przylatujesz raz na ruski rok i Cie nie zobacze... zadzwon chociaz do mnie... wiem ze jestes na mnie wkurzony... wykasowales mnie z facebooka zebym nie mogla Cie szpiegowac...;p poprostu masz mnie dosyc ale ja i tak bede uparta i bede truc ci dupe.... wiem ze Ci duzo bolu nasprawialam i Ty teraz sie mscisz na mnie... nie badz taki prosze...jak dzwoni do mnie tel z jakims obcym nr to mysle ze to Ty odbieram i okazuje sie ze to ktos inny... prosze cie odezwij sie bo kur**** dostane!!!!!!Nie olewam cie tylko boje sie ze potem bedziesz cierpialzle mnie zroumiales nie chodzilo mi o jakis tam wybryk tylko tak napisalam, myślisz ze ja mam na Ciebie wyj***** wcale nie!! ile razy mysle o Tobie... nie chce ci sprawiac bolu... teskni mi sie za Toba...:( gdybys byl mi obojetny nie trulabym Ci tak...

caly dzien czekam az sie odezwiesz a tu cisza... szału zaraz dostane... nie moge przestac myslec o tobie... az moj brat sie ze mnie smieje... a mi sie chce plakac... przepraszam Cie... :*

JA:Dobrze mordko tez chcialbym Cie zobaczyc, tylko napisz mi jak pracujesz. W niedziele nie dam rady bo umowilem sie juz z ciotka.

Ona:juz sie lepiej czuje jak sie do mnie odezwales wiem ze juz troszke mniej sie na mnie gniewasz

 

Koniec.

 

I jak zobaczyla, ze zmieklem i chce sie z nia zobaczyc to przestala sie juz tak bardzo starac. Moze miala dobry seks z tamtym i ochlonela, albo juz zaczyna mnie olewac. Znam to bo juz nie raz tak mnie potraktowala.

Niech ktos madry mi doradzi co mam zrobic. Bo juz nie wyrabiam. Dzisiaj mam sie z nia widziec. Ma do mnie zadzwonic jak przyjdzie od siostry. Moze powinienem odebrac i powiedziec, ze przemyslalem sobie to jeszcze raz i mysle, ze to jest glupi pomysl zebysmy sie spotykali. Odlozyc i jej unikac.

Prosze o rade

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja rada zrob wszystko by sie odizolowac od byłej dziewczyny

nr.telefnu mozna zmienic,skoro pisze i juz,chyba fatalnie sie czujesz bedac kim dla niej bo nie wiem jak to nazwac?

Ona Cie wykorzystuje,Twoje uczucia slabosci,zaspakajajac swoje ego a Ty jej w tym pomagasz,Nie szanujesz sam siebie,uczucia uczuciami,ale nie pozwol soba manipulowac?

Postaw sprawe jasno,calkowicie

sie od niej odetnij to jedyny sposob.Zasługujesz na milosc,szacunek a nie na takie traktowanie Cie przez druga osobe ale to juz Twoja rola w tym co z tym zrobisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Svafa,

Dzieki za rade, wlasnie do niej zadzwonilem i to powiedzialem jej co o tym mysle. Ja sie juz w tym wszystkim pogubilem, nie mialem z kim o tym pogadac i dlatego tutaj to napisalem.

 

Candy14,

Z tym podnozkiem to przesadziles troche koles, ale przemilcze to zeby nie robic offtopu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, musisz się od niej odciąc. Bawi się twoimi uczuciami jak tylko może wiedząc, że nie poniesie żadnych konsekwencji. Pokaż jej swój charakter i daj sobie z nią spokój. Skoro się tak zachowuje nie jest warta żadnego faceta. Wykorzstuje to, że ty ją kochasz. Nie daj się. Walcz o siebie i swoje szczęscie bo przy niej to ty się tylko nerwicy nabawisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, nie wiem po czym wywnioskowales, ze jestem kolesiem bo ani nick ani ava na to nie wskazuja :D

I nie przesadzilam.. dajesz soba pomiatac i godzisz grac drugie skrzypce

 

 

Szczerze to wisi mi czy jestes kobieta, mezczyzna czy taboretem. Nie wyciagaj za daleko wnioskow, bo znasz tylko zarys sprawy. I nie napisalem tutaj, zeby mnie ktos obrazal, tylko pomogl mi w ocenie tego wszystkiego. Ciezko mi jest uwierzyc, ze dziewczyna z ktora tyle przezylem moze byc taka wredna. Ale juz po wszystkim.

 

Jeszcze raz dzieki za dobre rady. Pozdrawiam i sorki za ordynarnosc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, to była opinia osób, które widzą sprawę z boku na spokojnie. Widocznie, a raczej na pewno owa dziewczyna jest wredna i prezentuje tak niski poziom wobec ciebie. Tak na prawde nie znamy i nigdy nie poznamy osób, które przebywaja z nami na codzień. Gdyby cie kochała lub chociaż szanowała twoje uczucia i szanowała przede wszystkim siebie nie sypiała by z tamtym kolesiem albo chociaż tobie by dała spokój i mogła by dawać komu tylko chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ktos Cie obrazal? Ja napisalam jedynie moje odczucie po przeczytaniu Twojej historii. Przeciez po to tu napisales zeby uslyszec opinie

 

Napisalas tak ze mnie obrazilas. Nie lubie byc podnozkiem i nie jestem ograniczony.

 

Posluchalem rady Svafa, i wyszlo szydlo z worka. Dowiedzialem sie, ze jestem pustakiem, bo chodze na silownie i na boks, a nie po klubach. I tez to, ze ona nie wie co we mnie widziala. To jej zycie i jej sprawa z kim sypia. Nawet mi ulzylo, bo teraz wiem z kim mam do czynienia. Brakowalo mi dystansu.

virgo21, Masz racje. Dam sobie rade ze wszystkim. Jeszcze raz dzieki za dobre rady. Pozdrawiam !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Candy napisała, ze jestes podnozkiem i nie masz sie o co ciskac, bo nie tylo Ciebie takie sytuacje spotkały. TO nie jest miłosc tylko chore uzaleznienie, czas zmienic numer telefonu, wykasowac z facebooka i w ogole z nia nie rozmawiac. Po co do niej w ogole dzwonisz i z nia rozmawiasz? Odetnij sie calkowicie, nie musisz sie tlumaczyc, chociaz to jest tez powod zeby miec kontakt z ta osoba, czym sobie sprawiasz wiecej bolu. Sam napisałes, ze dziewczyna Ciebie po chamsku traktuje, i olewa itp takze czas w koncu to przyjac do wiadomosci i zajac sie przyszloscia a nie przeszloscia. Powodzenia :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posluchalem rady Svafa, i wyszlo szydlo z worka. Dowiedzialem sie, ze jestem pustakiem, bo chodze na silownie i na boks, a nie po klubach. I tez to, ze ona nie wie co we mnie widziala. To jej zycie i jej sprawa z kim sypia.

Niezle :shock: A za silownie i boks :brawo: ode mnie... dobrze wykorzystana energia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, Jestem ostatnio klebkiem nerwow. Przepraszam, ze tak na Ciebie wyskoczylem.

 

agusiaww, Nie wiedzialem, ze mozna sie od kogos uzaleznic, ale cos w tym jest rzeczywiscie. Po tym wszystkim nie chcialem z nia byc, tylko cos mnie jakby ciagnie do niej. Nie wiem co sie robi w takich sytuacjach. Wyjade i codziennie bede o niej myslal. Mialem dziewczyne i bylo to samo. Wogle nie wyobrazam sobie teraz bycia z kims na dluzej. Nie potrafie zaufac i dlatego mi nie zalezy zupelnie. Wydaje mi sie ze na kazdym kroku moze mnie zdradzac i nawet mnie to specjalnie nie rusza.

Ale najwazniejsze, ze potrafie byc stanowczy. Potrafie sie trzymac tego w co wierze, nawet jesli mialo by sie to dla mnie zle skonczyc. Napewno sie do niej juz nie odezwe, ale to i tak za duzo nie zmieni, bo ciagle siedzi mi w glowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brus, ja mialam podobnie, z tym, ze trwało to 2 lata i swoje odchorowałam. Dzis nawet o bylym nie mysle wcale, chyba ze na zasadzie - ale mi bylo %^$# z nim na minus :mrgreen: Ale i tak baaardzo rzadko, w sytuacjach kiedy inni ludzie maja podobne problemy, to wracam mysla do tamtych czasow i sie CIESZĘ , ze to juz za mna :) Minie, Ci minie, tylko zero kontaktu. Pozniej sam spojrzysz na to z innej perspektywy i zobaczysz jak moze byc super dwom osobom, ktorym naprawde na sobie zalezy :) :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląd to nie wszystko, sam wiesz z ładnej miski, ale pustej się nie najesz.
:brawo::brawo::brawo:

Brus, wygląd zewnętrzny to nie wszystko. Aparycja przemija. W związku nie chodzi o to, by być z świetnie wyglądającym partnerem albo zapierającą dech w piersiach laską, ale też o cechy osobowości, umiejętność dogadania się, szacunek i zaufanie. Fajnie, gdy da się połączyć świetny look z świetną jakością związku - to jasne. Z tego, co jednak napisałeś wynika, że Twoja eks dziewczyna w ogóle Cię nie szanowała, nie liczyła się z Twoim zdaniem. To przykład toksycznej dziewczyny. Osobiście odnoszę wrażenie, że ona czerpie siłę i energię, jakby się dowartościowywała, że ma taaakie powodzenie wśród facetów. Zadzwoni do Ciebie, Ty się z nią spotykasz. Po spotkaniu z Tobą ma już innego adoratora. Myślę, że za jej zachowaniem może kryć się tak naprawdę niskie poczucie własnej wartości. Ona potrzebuje aprobaty z zewnątrz i zachowuje się w taki sposób, jakby chciała sobie zrekompensować jakieś swoje niedostatki - na zasadzie, im więcej facetów na mnie leci, tym czuję się lepiej. Złudna strategia działania i do tego bardzo szkodliwa. Nie tylko dla niej, ale też dla partnerów, z którymi się wiąże i których traktuje przedmiotowo. Pomyśl o tym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×