Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co o tym sądzicie ?


CCR

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od dwóch lat chodzę do psychiatry, ciężko było mi zdecydowac sie na taki krok, bo nie dopuszczałem myśli, że choroba psychiczna może przytrafic się akurat mi. Problemy objawiały się na wielu płaszczyznach, ale ta która najbardziej mi doskwierała to nieustanny lęk, że podczas jazdy samochodem mogłem kogoś potrącic. W przeszłości (przed chorobą) byłem niezwykle pewnym i precyzyjnym kierowcą, aż głupio tak o sobie mówic, ale wracając do meritum to właśnie skłoniło mnie do konsultacji medycznej. Najpierw skierowałem się do psychologa, który odesłał mnie do psychiatry, którego mi przy okazji zarekomendował. Psychiatra wysłuchawszy wszystkiego skierował mnie na badania EEG, żeby wykluczyc mechaniczne uszkodzenia mózgu . EEG wykazało wszystko w normie. Kolejnym krokiem był test MMPI, który zdiagnozował u mnie ZABURZENIE OSOBOWOŚCI TYP IMPULSYWNY. Pod tym właśnie kątem rozpocząłem leczenie tzn; setaloft, anafranil, tegretol, sulpiryd. Obecnie tylko setaloft i w razie nagłej potrzeby zomiren. Dostałem również skierowanie na terapie itd.

Ogólnie mam wiele innych problemów natury psychicznej, które charakteryzują się różnymi rodzajami lęków i są one z założenia nieracjonalne oraz wieloma natręctwami.

Moje pytanie i prośba zarazem do was jest następująca;

- Czy uzasadnione jest leczenie mnie pod kątem zaburzenia osobowości, którą pewnie i tak mam opierając się jedynie na teście MMPI ?

 

Wiem, że pewnie większośc forumowiczów nie jest lekarzami, ale opierając się o Wasz bagaż doświadczeń bardzo proszę o jakieś sugestię. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Od dwóch lat chodzę do psychiatry, ciężko było mi zdecydowac sie na taki krok, bo nie dopuszczałem myśli, że choroba psychiczna może przytrafic się akurat mi. Problemy objawiały się na wielu płaszczyznach, ale ta która najbardziej mi doskwierała to nieustanny lęk, że podczas jazdy samochodem mogłem kogoś potrącic. W przeszłości (przed chorobą) byłem niezwykle pewnym i precyzyjnym kierowcą, aż głupio tak o sobie mówic, ale wracając do meritum to właśnie skłoniło mnie do konsultacji medycznej. Najpierw skierowałem się do psychologa, który odesłał mnie do psychiatry, którego mi przy okazji zarekomendował. Psychiatra wysłuchawszy wszystkiego skierował mnie na badania EEG, żeby wykluczyc mechaniczne uszkodzenia mózgu . EEG wykazało wszystko w normie. Kolejnym krokiem był test MMPI, który zdiagnozował u mnie ZABURZENIE OSOBOWOŚCI TYP IMPULSYWNY. Pod tym właśnie kątem rozpocząłem leczenie tzn; setaloft, anafranil, tegretol, sulpiryd. Obecnie tylko setaloft i w razie nagłej potrzeby zomiren. Dostałem również skierowanie na terapie itd.

Ogólnie mam wiele innych problemów natury psychicznej, które charakteryzują się różnymi rodzajami lęków i są one z założenia nieracjonalne oraz wieloma natręctwami.

Moje pytanie i prośba zarazem do was jest następująca;

- Czy uzasadnione jest leczenie mnie pod kątem zaburzenia osobowości, którą pewnie i tak mam opierając się jedynie na teście MMPI ?

 

Wiem, że pewnie większośc forumowiczów nie jest lekarzami, ale opierając się o Wasz bagaż doświadczeń bardzo proszę o jakieś sugestię. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ha. dla mnie wydało się dziwnym to, że nie zgłaszasz jakichkolwiek problemów typowych dla osobowości impulsywnej. za to ten lęk przed spowodowaniem wypadku wygląda na typowe myśli natrętne i raczej nie jest związane z z zaburzeniem os. a już na pewno nie z typem impulsywnym. co do kwestionariuszy... w sumie pewnie są na ten temat różne opinie, ale diagnozy raczej nie stawia sie na podstawie testu, diagnoza jest ciągłą obserwacją i weryfikacją, kwestionariusz chyba niegdy nie jest jedynym narzędziem stawiania diagnozy. btw ile masz lat? zaburzenia osobowości raczej nie ujawniają się na zasadzie "mam 35 lat od roku mam taki i taki problem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ha. dla mnie wydało się dziwnym to, że nie zgłaszasz jakichkolwiek problemów typowych dla osobowości impulsywnej. za to ten lęk przed spowodowaniem wypadku wygląda na typowe myśli natrętne i raczej nie jest związane z z zaburzeniem os. a już na pewno nie z typem impulsywnym. co do kwestionariuszy... w sumie pewnie są na ten temat różne opinie, ale diagnozy raczej nie stawia sie na podstawie testu, diagnoza jest ciągłą obserwacją i weryfikacją, kwestionariusz chyba niegdy nie jest jedynym narzędziem stawiania diagnozy. btw ile masz lat? zaburzenia osobowości raczej nie ujawniają się na zasadzie "mam 35 lat od roku mam taki i taki problem".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 30 lat. Dorzucę w skrócie szybki zarys mojego "bałaganu na strychu". Mianowicie, ciągły lęk przed zrobieniem komuś nieświadomie krzywdy ( np; podczas zamykania drzwi w sklepie, lub gdy mam w ręku jakieś przedmioty codziennego użytku tj; klucze, telefon), lęk przed tym, że to o czym myślę mogę nieświadomie powiedzie na głos, itd. A co do zaburzeń osobowości to tak na prawdę nie wiem jaki jestem na prawdę. Nie znam swojego JA. Zakładam codziennie inną maskę zależnie od towarzystwa, miejsca, sytuacji. Mam duży problem z odczuwaniem uczuc, jestem w tej materii bardzo "jałowy". Oczywiście nieodłącznym "przyjacielem" są nerwice natręctw (myje ręce co 20 min itd.) ale one są najmniej dokuczliwe z całego wachlarza moich odchyleń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam 30 lat. Dorzucę w skrócie szybki zarys mojego "bałaganu na strychu". Mianowicie, ciągły lęk przed zrobieniem komuś nieświadomie krzywdy ( np; podczas zamykania drzwi w sklepie, lub gdy mam w ręku jakieś przedmioty codziennego użytku tj; klucze, telefon), lęk przed tym, że to o czym myślę mogę nieświadomie powiedzie na głos, itd. A co do zaburzeń osobowości to tak na prawdę nie wiem jaki jestem na prawdę. Nie znam swojego JA. Zakładam codziennie inną maskę zależnie od towarzystwa, miejsca, sytuacji. Mam duży problem z odczuwaniem uczuc, jestem w tej materii bardzo "jałowy". Oczywiście nieodłącznym "przyjacielem" są nerwice natręctw (myje ręce co 20 min itd.) ale one są najmniej dokuczliwe z całego wachlarza moich odchyleń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok, nie jestem specjalistką, nie podważam twojej diagnozy bo przecież na oczy cię nie widziałam ;) ale moge powiedzieć co mi się rzuciło w oczy. przede wszystkim w dalszym ciągu - twoje lęki przed zrobieniem krzywdy innym są typowym przejawem myśli natrętnych, typowych dla zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, a nie chwiejnej emocjonalnie. oczywiście jedno drugiego nie wyklucza, ale trudno mi sie dopatrzeć w tym opisie przejawów impulsywności. z kolei ta nieznajomość JA, poczucie zmiany tożsamości w różnych grupach, jest typowe dla os chwiejnej, tyle że z podtypu borderline, nie impulsywnego. już nie bede rozwlekać sie na temat niespójności klasyfikacji ICD-10 względem DSM-IV, ale w ICD występuje podział os. chwiejnej na typ impulywny i borderline, a w DSM typ impulsywny nie występuje wcale. podobnie jak w ICD nie występuje w ogóle os. narcystyczna, nie wiadomo z resztą dlaczego. w ogóle przejrzałam swoje książki, żeby sprawdzić kryteria diagnostyczne przy typie impulsywnym i... nic nie znalazłam, bo mam jedynie literaturę zachodnich autorów bazujących właśnie na DSM :roll: tak, że jak chcesz pogmerać w temacie, szukaj autorów bazujących na klasyfikacji europejskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok, nie jestem specjalistką, nie podważam twojej diagnozy bo przecież na oczy cię nie widziałam ;) ale moge powiedzieć co mi się rzuciło w oczy. przede wszystkim w dalszym ciągu - twoje lęki przed zrobieniem krzywdy innym są typowym przejawem myśli natrętnych, typowych dla zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, a nie chwiejnej emocjonalnie. oczywiście jedno drugiego nie wyklucza, ale trudno mi sie dopatrzeć w tym opisie przejawów impulsywności. z kolei ta nieznajomość JA, poczucie zmiany tożsamości w różnych grupach, jest typowe dla os chwiejnej, tyle że z podtypu borderline, nie impulsywnego. już nie bede rozwlekać sie na temat niespójności klasyfikacji ICD-10 względem DSM-IV, ale w ICD występuje podział os. chwiejnej na typ impulywny i borderline, a w DSM typ impulsywny nie występuje wcale. podobnie jak w ICD nie występuje w ogóle os. narcystyczna, nie wiadomo z resztą dlaczego. w ogóle przejrzałam swoje książki, żeby sprawdzić kryteria diagnostyczne przy typie impulsywnym i... nic nie znalazłam, bo mam jedynie literaturę zachodnich autorów bazujących właśnie na DSM :roll: tak, że jak chcesz pogmerać w temacie, szukaj autorów bazujących na klasyfikacji europejskiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytałem się lekarza o to rozpoznanie, powiedział, że on by nie przykładał większej wagi do typu zaburzenia osobowości, bo często ta przypadłośc ma z każdego typu po trochu. Ale mnie zastanawia tylko jeden kluczowy fakt, czy zaburzenia osobowości wywołują w jakimś stopniu takie nieracjonalne lęki jakie mi towarzyszą?

Pozytywne jest to, że ten setaloft trochę pomaga, w mniejszym stopniu odczuwam lęk kiedy wychodzę na pole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytałem się lekarza o to rozpoznanie, powiedział, że on by nie przykładał większej wagi do typu zaburzenia osobowości, bo często ta przypadłośc ma z każdego typu po trochu. Ale mnie zastanawia tylko jeden kluczowy fakt, czy zaburzenia osobowości wywołują w jakimś stopniu takie nieracjonalne lęki jakie mi towarzyszą?

Pozytywne jest to, że ten setaloft trochę pomaga, w mniejszym stopniu odczuwam lęk kiedy wychodzę na pole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CCR, przeczytałam, co do tej pory napisałeś i mam podobne refleksje do zielonej miętowej. Oczywiście, drogą wirtualną nikt Cię nie zdiagnozuje ani nie zweryfikuje otrzymanej przez Ciebie diagnozy, ale na pierwszy plan wysuwają się u Ciebie lęki, myśli natrętne (obsesje) i przymusowe czynności (kompulsje), co sugerowałoby nerwicę natręctw (NN), a poprawniej (zgodnie z ICD-10) zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. W MMPI zawsze coś wyjdzie, jak się zrobi test. ;) Wyniki z tego testu mogą być wsparciem podczas procesu diagnostycznego, ale na pewno nie wolno stawiać diagnozy tylko w oparciu o to narzędzie. Być może Twoje zaburzenia lękowe powstały na bazie jakichś predyspozycji osobowościowych. Jeżeli cierpisz na NN, to najczęściej bazą osobowościową dla tej choroby jest osobowość anankastyczna, o której możesz przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/osobowosc-anankastyczna. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CCR, przeczytałam, co do tej pory napisałeś i mam podobne refleksje do zielonej miętowej. Oczywiście, drogą wirtualną nikt Cię nie zdiagnozuje ani nie zweryfikuje otrzymanej przez Ciebie diagnozy, ale na pierwszy plan wysuwają się u Ciebie lęki, myśli natrętne (obsesje) i przymusowe czynności (kompulsje), co sugerowałoby nerwicę natręctw (NN), a poprawniej (zgodnie z ICD-10) zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. W MMPI zawsze coś wyjdzie, jak się zrobi test. ;) Wyniki z tego testu mogą być wsparciem podczas procesu diagnostycznego, ale na pewno nie wolno stawiać diagnozy tylko w oparciu o to narzędzie. Być może Twoje zaburzenia lękowe powstały na bazie jakichś predyspozycji osobowościowych. Jeżeli cierpisz na NN, to najczęściej bazą osobowościową dla tej choroby jest osobowość anankastyczna, o której możesz przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/osobowosc-anankastyczna. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×