Skocz do zawartości
Nerwica.com

nieumiem mowic do kogos po imieniu


jadzia8

Rekomendowane odpowiedzi

czy myslicie ze psycholog moze pomoc jakos?ja nigdy do swojego chlopaka niepowiezialam po imieniu;( jest mi zle z tym niewiem jak on sie z tym czuje ,bo przeciez niezapytam o to bo jeszcze mi wypomni.

Akurat do chłopaka czy dziewczyny to chyba mało kto mówi po imieniu, tylko bardziej: "misiu", "kotku" itp Ja się zawsze budzę, jak mój chłopak czasem do mnie po imieniu powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy myslicie ze psycholog moze pomoc jakos?ja nigdy do swojego chlopaka niepowiezialam po imieniu;( jest mi zle z tym niewiem jak on sie z tym czuje ,bo przeciez niezapytam o to bo jeszcze mi wypomni.

Akurat do chłopaka czy dziewczyny to chyba mało kto mówi po imieniu, tylko bardziej: "misiu", "kotku" itp Ja się zawsze budzę, jak mój chłopak czasem do mnie po imieniu powie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówienie do kogoś po imieniu zbliża do tej osoby, bo jest bezpośrednim zwróceniem się do niej i tylko do niej. Też tak miałam, czasem tak mam do pewnego momentu, kiedy kogoś nowego poznaję. Myślę więc, że jest to raczej lęk przed bliskością i brak granic. Taka moja opinia :P :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówienie do kogoś po imieniu zbliża do tej osoby, bo jest bezpośrednim zwróceniem się do niej i tylko do niej. Też tak miałam, czasem tak mam do pewnego momentu, kiedy kogoś nowego poznaję. Myślę więc, że jest to raczej lęk przed bliskością i brak granic. Taka moja opinia :P :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam depesje nerwice lekowa do kazdego zwracam sie bezosobowo lub ej ty... czy jest na to jakis sposob czy psycholog moglby mi jakos pomoc?

 

O mnie: wkurza mnie, gdy obcy w realu mówi do mnie Ty, ale rozumiem realia internetu i w internecie 7-latek i 77-latek mówią mi Ty. Gdy Ja pisze w internecie często używam formy Pan / Pani z Wielkiej Litery. Tym okazuje swój szacunek. Z jednym psychologiem byłem na Ty (ja do niego i on do mnie) choć miałem 22 lata a on 15 lat więcej. Natomiast z psycholożkami płci pięknej jestem zawsze na Pan -Pani. Z ostatnim psychoterapeuta było nabardziej panowato - bo i ja stary i On nie zwykły pdycholog tylko Pan doktor po medycynie. Do psychiatry mówimy Panie Doktorze, a jeśli chodzi o psychologa, czyli "cywila" to możesz poruszyć temat: Panie Terapeuto, chciałabym przedyskutować formę naszej relacji.Ważne dla mnie, jest to , jak się do siebie nawzajem zwracamy.Poświęćmy temu tematowi 5 minut. Psycholodzy zwykle lubią, gdy się porusza problem relacji pacjent-terapeuta" i chętnie poświęcą na to 5 minut, za które Ty płacisz. A Tobie / Pani ( jak wolisz?) to chodziło o zwracanie się do psychologa czy do ludzi w ogóle? Bo w ogóle to ja się nie znam ( znałem chyba więcej psychologów niż mądrych-normalnych ludzi), ale normalny człowiek też jest otwarty na otwarty komunikat: "Skoro rozmawiamy to jak chciałbyś / chciałabyś , bym się do Ciebie zwracała? ew. "Skoro już musisz mówić w moim kierunku mów do mnie per "Najwspanialsza Pani Jadziu" czy jak tam Najwspanialsza Pani Jadzia Sobie życzy... Pamiętaj, jeśli rozmawiasz z facetem, lub kimś stojącym niżej w hierarchii to Ty decydujesz, jak się, będziecie do Siebie zwracać.

Wszystko możesz dostać od świata, jeśli tylko umiejętnie o to poprosisz - pozdrawiam nomorewords43

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×