Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.


Michuj

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuję pisać co jemy danego dnia, może ze wstydu łatwiej będzie się ograniczyć ;)

Śniadanie:

 

Jajecznica:

-35g Kaszy Gryczanej.

-2 ząbki czosnku.

-20g smalcu.

-1 jajko.

-2 żółtka.

-70g przecieru pomidorowego.

~560kcal

 

 

Sorrow, aktualna waga i cel?

112kg.

Powinienem mieć 95kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Chętnie dołączę się do wątku. Po szpitalu (1.06.2011) ważyłam 81kg przy 1,81m wzrostu. Przez ostatnie 3 miesiące 2011r wzięłam się ostro za odchudzanie i schudłam 15kg, ważyłam 66kg. Potem była Wigilia i do teraz jadłam normalnie, ważę obecnie 68,5kg.

 

Poprzednia moja dieta to było przez miesiąc 1200kcal aż przez ostatnie półtorej miesiąca nie przekraczałam 350kcal. Teraz trochę luźniej podejdę do zagadnienia. Przy okazji zaczęłam brać Wenlafaksynę więc może mi to trochę pomoże.

 

Wzrost: 181 cm

Waga: 68,5kg ---------------> 61kg

BMI: 20,91----------------> 18,62

 

Zaczynam od dziś!

 

Śniadanie:

kawa z mlekiem 0,5 % * 2 = 55 kcal

 

Obiad:

500ml zupy jarzynowej 210 kcal

 

Kolacja:

piwo jasne 245 kcal

 

SUMA: 510 kcal

 

Będę pisać codziennie. Prowadziłam taki dziennik i bardzo mi to pomogło :)

 

 

Piszę teraz, bo nie będę miała wieczorem dostępu do kompa. Tak to będę pisać wieczorem, sorry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, to nie jest takie ciężkie jeść 350 kcal jak się wie co jeść. Pomidory, ogórki, sałata, marchewka, ogórki konserwowe, groszek, bób, ser biały chudy i wiele wiele innych.

 

Nauczyłam się też wtedy jeść na 1 kostkę czekolady, a reszta leżała cały czas na biurku.

 

Wenla może powodować spadek wagi. Jak ją pierwszy raz brałam to poleciało z 3kg, samo z siebie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miniaa, ale 350 kcal nie zapewni Ci pokrycia na ważne składniki odżywcze, makro- i mikroelementy! W taki sposób można zrobić sobie tylko krzywdę. Zwalniacz metabolizm.

Przelicz sobie swoją PPM. Poniżej tej kaloryczności nie powinnaś schodzić.

http://www.odzywianie.info.pl/Kalkulator-PPM.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To świetnie jak na początek :)

 

Jeśli mogę się lekko doczepić, to za małe śniadanie, obiad z białą mąką i biały? chleb na kolacje - czyli bardzo dużo węglowodanów i wysokie IG.

 

Proponuje na kolacje jeść ciemny chleb o niższym IG, co będzie zapewniało bardziej stabilny poziom cukru, bo wahania przyczyniają się do napadów na lodówkę :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, po paru dniach tej diety będziesz głodny, śniadanie powinno być bardziej sycące i dające energię na resztę dnia.

mam w domu plan na 2 tygodnie chyba diety lekkostrawnej, może gdzieś się na necie znajdzie.

 

poza jedzeniem zdrowiej/mniej musisz ćwiczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przelicz sobie swoją PPM. Poniżej tej kaloryczności nie powinnaś schodzić.

http://www.odzywianie.info.pl/Kalkulator-PPM.html

O, fajny link. Wychodzi na to, że źle sobie policzyłem PPM, o 192 za mało.

Czyli, Ja nie powinienem schodzić poniżej 2387 kilokalorii...

Jak na razie zjadłem 770. Może dlatego jest mi słabo i niedobrze z głodu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy, ponieważ mam cukrzycę II, jestem właściwie cały czas na diecie lekkostrawnej...oczywiście czasem łamię jej zasady, ale staram się odżywiać zdrowo.

Chciałam troszkę nie zgodzić się z odrzuceniem pieczywa białego, ziemniaków, makaronów. ryżu.

Są to produkty dopuszczalne, lecz pieczywo pszenne powinno być lekko czerstwe..

Makaron z pszenicy durum - /dostępne w Biedronce ok.3,5 zł..kokardki, świderki, penne/, ale bez tłuszczu, sosów...ja dodaję odrobinę oleju do gotowania.. - jest dopuszczalny,

tak samo ziemniaki ..bez sosów, z samym koperkiem, są nawet wskazane.

Ryż, nawet biały, nie rozgotowany, także...bez tłustych sosów, z warzywnymi, jak najbardziej.

Dobre jest także pieczywo graham.

Podstawą odchudzania/wg.mojej p.doktor/ jest regularność posiłków..i niewielka ilość na raz...mniej więcej co 3h.

Na śniadanie najbardziej wskazane jest pieczywo z wędliną i warzywami..w moim przypadku - 1 grahamka lub 1.5 kromki chleba żytniego, razowego.

Nie każdy może też jeść pieczywo razowe, np.osoby, które mają problem z przewodem pokarmowym, nawet nie powinny.

Ja zjadam 5 posiłków dziennie...I śniadanie, II śniadanie /owoce lub 1 kromka pieczywa/, obiad - większa porcja II dania, lub trochę zupy i trochę drugiego /często grilluje na patelni pierś kurczaka lub polędwiczki wieprzowe plus surówki różne/, podwieczorek..kawałek gorzkiej czekolady, owoce, pomidory lub jogurt naturalny z dodatkami/cukrzyca/ i kolacja - zupa mleczna-płatki, kasza manna, budyń i 1 kromeczka /malutka/ pieczywa.

W czasie zimy też przytyłam,ale już zaczęłam gubić..0.7kg od zeszłego tygodnia.

Chce zgubić 5 kg, bo w moim wieku, więcej..znaczy gorzej..dla skóry mocno dojrzałej.. :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow, jeżeli obliczyłeś PPM, to trzeba jeszcze obliczyć Całkowitą przemianę materii. Kaloryczność z PPM trzeba pomnożyć przez współczynnik aktywności fizycznej. Średni tryb to 1,7. I to daje całodzienną kaloryczność.

Jeżeli chce się schudnąć np. 0,5 kg tygodniowo to odejmuję się 500 kcal od CPM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dieta powinna być oparta na białku (jajka, mięso) i warzywach, 5 razy dziennie, lekki deficyt kalorii.

 

aktywność fizyczna zawsze najlepsza jest praca z ciężarami, ewentualnie biegi

 

zbyt mała dawka kalorii jest po prostu niezdrowa i hamuje metabolizm

 

na początku zawsze są szybkie efekty (im z wyższej wagi startujesz tym większe), ale to głównie woda

 

to na początek, później trzeba się bawić z metabolizmem w kotka i myszkę, żeby spalało dalej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

izzie, jak dotąd łykam tabletki i dieta..

o ziemniakach wiem...tylko niewielka ilość, czasami, a najlepiej gotowane w mundurkach..

O dietach wiem dużo, moja diabetolog wyedukowała mnie.. nieźle,przez lata, teraz już jestem pod opieką lekarza rodzinnego,

czasem zdarza mi się przesadzić, ale coraz bardziej boję się, gdy jest duży skok poziomu cukru,

zaczynam całkowicie rezygnować z niektórych produktów, bo wiem, że z wiekiem może być trudniej z utrzymaniem się bez insuliny..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×