Skocz do zawartości
Nerwica.com

świat wypadł mi z moich rąk...


pustkaa

Rekomendowane odpowiedzi

Beti wstyd się przyznać jak cholera, ale stchórzyłam i nie weszłam do środka. Tzn. weszłam, ale jak miałam poczekać na panią z rejestracji to spojrzałam za okno i dałam nogę. Dziecinne zachowanie, wiem, ale jakoś przytłoczył mnie klimat tego miejsca :roll:

Może dlatego , ze pojechałam tam sama i całą drogę rozmyślałam.. i nie miał kto mnie tam "wepchnąć" ? nie mam pojęcia

na szczęście nastrój całkiem w porządku, po południu lekki kryzys, teraz cały czas coś robię, piszę, uczę się, zajmuje myśli

 

-- 30 mar 2012, 00:08 --

 

a Ty jak się kochana czujesz? już po 1, więc pewno śpisz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm szkoda że nawiałaś z poradni hehe możesz mieć nawrót depresji a to będzie niedobrze, polecam nawrót do psychologa zrobić zamiast tego pierwszego

a teraz coś o mnie newsy z dnia dzisiejszego, tak jakbym nie żył tego dnia:

 

jechałem i dostałem telefon że koleżanka umarła

musiałem kota dać na dwór do sąsiada na jakiś czas (zimno pada deszcz i strach przed psami)

zmieniłem miejsce zamieszkania

nie spałem od ... nie pamiętam nawet ale mało spałem w ciągu ostatnich 24 godzin może 4 godziny, do tego praca 6-7 godzin dźwigania

pomimo to nie chce mi się spać

 

załamanie 100% i brak racjonalnego myślenia...

na chwile obecną ani to depresja ani co tylko jakbym śnił na jawie, widział przez mgłę i nie był sobą -> czyli wariuję ... jutro powinno się poprawić z takiego stanu może na stan depresyjny :zonk: oby tylko do wyjazdu oby tylko ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bomba,

strasznie mi przykro z powodu koleżanki :( aż nie wiem co napisać... tutaj nawet słowa "będzie dobrze" nie pasują...

jedynie co to wierzę, że wrócisz do normalnego stanu, nawet już nie tego depresyjnego!! zobaczysz...

wierzę, że ten wyjazd wywróci Twoje życie do góry nogami, ale tym razem w bardzo pozytywnym sensie

 

trzymaj się jesteśmy z Tobą!! :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pustkaa, oj szkoda, że nie weszłaś do psychologa, przecież to tylko człowiek

a nie zły pies nie gryzie.

Tak bardzo czekałaś na ta wizytę, denerwowałaś się przed nią.

Bedziesz próbować jeszcze raz zapisać się na wizytę? ja nadal będę to polecać, bo w moim przypadku

bardzo dużo daje terapia + leki oczywiście.

 

Miałaś rację że o 1 w nocy to ja już śpię, bo mam fajne tabletki, przynajmniej przesypiam noc

bez lęków.

Dziś idę na 13.00 do pracy więc może wieczorkiem zajrze na chwilkę.

Trzymaj się :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Beti, sama nie wiem - od wczoraj, w momen cie kiedy "nawiałam" z poradni czuję się jakaś taka lżejsza od tego wszystkiego, może sobie wmawiam, może... nie wiem jaki to ma wpływ - dziś od rana jestem pełna energii, zapału do pracy, czuję, że w środku gdzieś sobie wybaczyłam, czuje się w miarę wolna, dobrze się czuje... od dawna tego nie było, na razie nie chce zapeszać, więc ciiiii :)

 

-- 13 maja 2012, 21:09 --

 

jest mi źle... nie jest dobrze

nie umiem dobrze żyć, jestem beznadziejna, nie potrafię się podnieść :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×