Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bardzo proszę o diagnozę


forumowicz1

Rekomendowane odpowiedzi

Zamieszczam tutaj objawy, które zaobserwowałem na przestrzeni czasu. Bardzo proszę psychologa i psychiatrę o diagnozę. Dziękuję.

 

Agresja słowna i fizyczna, głownie do najbliższych. Rzadko również do otoczenia.

 

Fascynacja złem i dążenie do bycia złym/złem (w pojęciu sedna a nie konkretnego czynu). Czerpanie pseudoseksualnej przyjemności z agresji podczas chwil intymnych i świadome dążenie do wzmacniania w sobie chęci zabijania (żeby było jasne, nikt nie został zabity ani trwale okaleczony). Dążenie do całkowitego zniszczenia odczuwania miłości.

 

Widzenie zza szyby, nierealność świata. W skrajnym przypadku odczucie jak by się przebywało na makiecie, jak by świat był makietą.

 

Życie iluzją, bycie kimś a nie sobą -> stała ucieczka od realności. Zawsze bycie kimś.. królem, profesorem, Niemcem ( mentalne życie w świecie II wojny). Życie w świecie wyimaginowanym a nie realnym. Pasja stawała się esencją/sednem życia -> stawanie się/utożsamianie się z tym czym się fascynowało. Jak zabrakło pasji i kogoś z kim się utożsamia załamanie osobowości.

 

Zaburzenia logicznego myślenia, jakiegokolwiek myślenia, zupełna apatia. Niemożność/wielka trudność przemożenia się do zrobienia czegokolwiek. Aktywność w nocy, długie spanie, niechęć do wstania. Stany lękowe, bywały bardzo skrajne.

 

Uciekanie od tego co ma się powiedzieć/blokowanie przepływu myśli, otępienie, w skrajnym przypadku utrudniające funkcjonowanie. Ścisk głowy , ucisk z tyłu głowy i na szczycie. Osłabienie fizyczne.

 

Nieumiejętność nawiązywania normalnych kontaktów z otoczeniem. Tworzenie dookoła siebie wąskiego kręgu fanów.

 

Poczucie rozwarstwienia osobowości? -> np. dotykając się jedną ręką drugiej poczucie, że jedna ręka jest czyjaś inna. Takie odczuwanie miewało miejsce np. w sytuacji długiego braku partnerki. Niespójność ze swoim ciałem. Zdarzały się równie odczucia jakby wypadania z ciała (nie wychodzenia, tylko takie wahnięcie) i jakby zamiana osób/ jakieś wewnętrzne przesunięcie w ciele. Zdarza się widzenie morki (takich latających przed oczami białych bardzo małych kropek).

 

Bardzo sporadycznie zdarza się odczucie spójności.

 

Nieraz słyszenie hałasu w głowie.

 

Gdy występuje widzenie z za szyby, pojawia się napięcie mięśniowe i jakby ciemniej widać. Nie ma omamów wzrokowo słuchowo węchowych.

 

Większość z tego jest ewidentną reakcją na stres związany głównie z relacjami międzyludzkimi (głównie z bliskimi). Niemniej jednak prawie cały czas występuje widzenie zza szyby.

 

Nerwica natręctw, w pewnym momencie bardzo silna ale pacjent poradził sobie bez pomocy lekarza do tego stopnia, że nie utrudnia ona życia, niemniej jednak nie minęła w 100%.

 

Obecnie osoba zmieniła swój system wartości i miłość stała się wartością , niemniej jednak w sytuacji zagrożenia emocjonalnego/uczuciowego, zranienia, poczucia niepewności jeżeli chodzi o związek z kochaną osobą następuje ucieczka i mimo tego, że osoba nie chce już niszczyć siebie zamyka się wewnętrznie na pozytywne uczucia.

 

Pierwsze zapamiętane objawy widzenia zza szyby pojawiały się w dzieciństwie, jednak szybko mijały.

Z agresją był problem od zawsze, z wiekiem się nasilała.

 

To tak pokrótce objawy występujące na przestrzeni czasu.

Osoba pochodzi z rodziny zastępczej, do rok i 4 miesiące przebywała w szpitalu i Domu Małego Dziecka. Matka zastępcza kochająca, ale nie umiała poradzić sobie z agresją dziecka, uciekała dając tym samym przyzwolenie na to co się działo.

W wieku 19-22 lat bardzo toksyczna znajomość, która zaowocowała zamknięciem się i dążeniem do samozniszczenia. Były poważne myśli samobójcze ale niezrealizowane. Osoba wydostała się z tego epizodu.

Obecnie osoba ma 29 lat i chce zrobić porządek ze swoim życiem.

Niektóre z objawów da się kontrolować, niemniej jednak czy jest to walka z wiatrakami i osoba powinna udać się do lekarza po leki czy jest to kwestia czasu samozaparcia i rozumienia co skąd się bierze.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz na pewno problem z identyfikacja włąsej osobowosći z wąłsnym ego ,teraz nawet zacząłes pisać o sobie jako o osobie a o sobie jako Ty sam, na pewno nerwica, deralizacja, moze trochę depresja, moz ebyc to rozwniez pamiatka z ikresu z domu małego dziecka , ty tego nie pamiętasz,ale zapis w Twoim mozgu pozostał i stad też moze sie brać uczucie jakby rozdwojenia jaźni w pewnym stopniu, przydałby sie na pewno psychiatra, pokaż mu tego posta i niech spróbuje Cie zdiagnozować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×