Strach, tata, miłość, ból.

[C(c)złowiek]

Witam!

 

U mojego taty wykryto raka. Miał już w tym roku 3 operacje. Ostatnią we wtorek 6 dni temu. Była to operacja na płuca. Wcześniej go nic nie bolało, a teraz bardzo cierpi i go bardzo płuca bolą po operacji. Bardzo się o niego boję... moja mama już nie zyje. Czy teraz czeka na mnie kolejny cios?

 

Musiałem jakoś sobie ulżyć i adoptowałem kotka. Jest cudowny. Troche mi pomaga ale wciaz mam lęki i strach w sobie. Bardzo sie o niego boje. Czasami chciałbym żeby on nie był taki dla mnie dobry... ;( To naprawde jest dobry... i jak pomyśle że go stracę to oid razu chce mi się płakać...

 

Co mam robić? Do lekarza taty jade w srode, a do swojego lekarza jade w styczniu.

 

[Gość]

czesc wybierz TY sie do psychologa porozmawiaj z nim o swojej sytuacji...wesprze cie pomoze przez to przebrnac na forum jest pani ekspert napisz do niej jak czujesz potrzebe i powodzenia zycze.

[убаво]

Jeśli, powtarzam jeśli twój tata nie ma szans na wyjście z choroby, to trzeba się z tym pogodzić, bo ty nie możesz nic zmienić. Każdy prędzej czy później umrze i nic na to nie poradzimy. Mój wujek rok temu dowiedział się, że ma raka. Ja i moja mama odrzucałyśmy myśl, że może od nas odejść. Przez to bardziej przeżyłyśmy jego śmierć.