Zbyt niski poziom testosteronu.

[demonek]

Witam.

Ostatnio byłem u endokrynologa z powodu małego zarostu na twarzy. Skierował mnie na badania poziomu Testosteronu itp. . Wróciłem z wynikami i okazało się że mam za niski poziom testosteronu . Pani doktor stwierdziła że muszę udać się do szpitala na diagnostykę (kilkudniowy pobyt), bo ona musi wiedzieć czy to wina przysadki czy też jąder .

Nienawidzę chodzić nawet na chwile do szpitala, także odpada.

Zapytałem czy nie mógłbym od razu dostać jakichś tabletek bądź zastrzyków z hormonami .

Czy na leki tego typu (TESTOSTERON) potrzebna jest recepta?

Czy jest możliwość żeby mimo tego iż lekarz uważa że muszę położyć się do szpitala na diagnostykę , ja zdecyduje stanowczo że nie i przepisze mi tabletki bądź zastrzyki ? Czy też prawo na to jej nie pozwala ?

[Gość]

Rozumiem że żartujesz? Albo lepiej do psychiatry się przejdź ; )

 

Nawet jak dostaniesz na własną rękę, to nie będziesz potrafił kontrolować ilości i efektów, a po tym efekty mogą być opłakane.

[pakamera]

Jakie są objawy lekarskiej kuracji testosteronem, że lekarze nie są chętni go dawać, nawet w mniejszych ilościach?

Edytowane 21 Grudnia 2011 przez Gość

[Gość]

Zwiększone ryzyko raka prostaty (popularnego wśród mężczyzn), oraz zwiększenie poziomu cholesterolu we krwi (a za tym ciśnienia).

[pakamera]

Niski testosteron daje szereg objawów psychologicznych, więc po cholerę chodzić do psychologów czy łykać psychotropy na depresje czy lęki, które i tak nic nie dadzą, skoro hormony są rozregulowane?

 

Cholesterol? Można go obniżyć dietą. Rak prostaty? Czy każdy go będzie miał? Wiele leków może powodować raka lub gorsze powikłania i żaden lekarz się ich nie obawia.

 

Ja mam testosteron w dolnej normie, a estrogeny wysokie i nie wiadomo z jakiego powodu. Lekarz oczywiście leczenia włączyć nie chce...

[Gość]

Nie jestem lekarzem więc nie odpowiem Ci, jedynie przytoczyłem fakty.

 

Napisałem wyraźnie - zwiększone ryzyko, a nie pojawienie się. Idź do niego i jako pacjent zarządaj szczegółowych informacji o stanie zdrowia (tj. tego co Ci diagnozuje) oraz powodu jego decyzji - na piśmie. Następnie możesz udać się do innego lekarza i sprawdzić na ile pokrywa się diagnoza.

[Gość]

Słuchaj.

Trzeba znaleźć przyczynę.

Więc powinieneś się cieszyć , że doktorek proponuje szpital celem pogłebionej diagnostyki ( ambulatoryjnie na te wszystkie badania poczekasz nawet ponad rok -np TK lub raczej MR przysadki )

Po szpitalu wszystko będzie jasne.

Podawanie testosteronu " z zewnątrz" jest ostatecznością.

Zwiększając niejako sztucznie jego poziom w organiźme zaburza się całą gospodarkę hormonalną

Np w wyniku zawyżonego poziomu testosteronu zaczyna się wytwarzać dla równowagi więcej hormonu żeńskiego-estrogenu.

Jak sądzisz, co się stanie gdy zaprzestaniesz brać testosteron??

Otóż organizm po dostarczaniu testo z zewnątrz niejako oduczy się samemu produkować naturalny testosteron.

Natomiast "nauczył" się dla równowagi produkować więcej niż zazwyczaj estrogenu.

Następuje znaczne zaburzenie równowagi hormonalnej.Nadmiar estrogenu i jeszcze większy niedomiar testosteronu.

Równowaga hormonalna jest bardzo delikatna i bardzo skomplikowana.

Zwiększając poziom jednego z hormonów powoduje się reakcję łańcuchową.

[nieboszczyk]

"niedobór" testoteronu...jak to się objawia...jestem 15 lat po amputacji jąder i z czystej ciekawości niedawno zrobiłem sobie prywatnie badanie krwi na poziom testosteronu w surowicy.badanie zostało wykonane 2 RAZY! bo w laboratorium przecierali oczy ze zdziwienia.u mężczyzn normalnie poziom wynosi od 280 do 800.u mnie wyszedł poziom 22.co odpowiada stężeniu tego hormonu u kobiet.czym to się objawia?nie trzeba się golić,100 razy wolisz latać samolotami,strzelać z AKMS do puszek na strzelnicy i pic piwo niż seks uprawiać.twierdzisz że ,seks śmierdzi,jest głupi,nudny,męczący i nic się w nim nie dzieje.wkurza cię kobieta która wyje nad tobą.nawet mimo posiadania kobiety/dostępu do seksu nie można się z niego cieszyć.cieszyć się może tylko twój "partner" bo seks możesz TYLKO DAWAĆ innym samemu nawet nie rozumiejąc czym jest orgazm i dlaczego ludzie tak do tego lgną.tak można łatwo i szybko kogoś uśpić i ogłupić jednym palcem.nie możesz sobie zrobić morfologi nasienia bo niema wogóle wytrysku.jak dziób stanie to jest sukces.mimo ćwiczeń nie rozwijają się mięśnie.mi te objawy specjalnie nie przeszkadzają bo i tak jestem całe życie sam jak palec i testesteron/jądra mi nie potrzebne.dzieci nie będę miał bo z kim?choroby,bieda,"brzydota",wiek i niedostosowanie społeczne spowodowane wieczną izolacją to kolejne gwożdzie do trumny które mi super umilają nawiązywanie kontakow interpersonalnych,podrywy itp.

[shinobi]

No, ja w sumie mam jądra, i mi staje, ale seks jest taki nudny, jak psia dupa. Czytanie gazety, czy cokolwiek jest bardziej zaskakujące.

[nieboszczyk]

kiedyś podawali mi zastrzyki z testosteronu.wziołem tylko 3 krótko po amputacji(1 co 21 tyg) i rzuciłem w cholerę to gówno bo po tym głupiałem na widok każdej kobiety i przez to nie mogłem pracować/uczyć się.a miałem to świństwo brać całe życie.poco?żeby móc czuć się wiecznie głodny i niedostać "jeść"??

 

-- 14 kwi 2012, 10:46 --

 

sorki za pomyłkę miało być 1 zastrzyk co 2 tyg

[Gość]

Ha.

Wykupuj ten testosteron w zastrzykach ( zapewne omnadren, albo prolongatum ) .

Pewnie będziesz miał na przewlekłe.

I sprzedawaj Karkom

[nieboszczyk]

to był prolongatum.ostatnią paczuszkę ampułek(10) sprzedałem kuzynowi po tej samej cenie.on ma takich ochłapów w bród/jest ciachem więc może sobie ćpać i nie narzekać na głód

 

-- 14 kwi 2012, 12:51 --

 

mam proste pytanie do fagasów:które zdjęcia bardziej wam się podobają?chmurki na dole?(zdjęcia lotnicze) czy zdjęcia nagich bab i narządów płciowych?mnie kręci to pierwsze.a was?zawsze kiedy wejdę na czat (sex kamerki) i coś wspomnę o AKMS czy samolotach zawsze są jakieś głupie epitety pod moim adresem że jestem nienormalny itp.już rodzina mi zafundowała podmiankę wspaniałych lotniczych wakacji za granicą na seks z lachonem.srodze się zawiodłem.

[nieboszczyk]

badanie nasienia

 

ja stosunkowo często choruję i przynajmniej co roku muszę sobie robić badania krwi na różne czynniki.nienawidzę tych badań.zawsze po nich mam krwiaka na ręce wielkości 10cm.skoro musiałem zrobić np morfologię krwi to postanowiłem tak z czystej ciekawości sprawdzić jakie spustoszenia dokonał we mnie wypadek który miałem 15 lat temu i przy okazji zrobiłem sobie test na poziom testosteronu w surowicy.badanie zostało wykonane 2 razy bo w laboratorium poprostu nie wierzyli.i niedawno miałem robić kolejne badanie krwi i postanowiłem zbadać sobie przy okazji nasienie.umówiłem się na te badania z personelem i objaśnili mi co i jak i że mogę dostarczyć nasienie z domu.okazało się że do czasu wzwodu potrzebowałem godzinę czasu a ejakulat to tylko pół kropelki która była ledwo widoczna na ściance naczynia.kiedy udałem się do laboratorium ta kropelka już wyschła.i musiałem wrócić się do domu i zrezygnować z badań.jak wygląda mój testosteron to wiem i jest to wykonalne.ale wygląda na to że nigdy w życiu się nie dowiem o stanie nasienia i ile odbiega od normy.jeśli uznacie ten post za niestosowny prosze go umieścić w koszu.

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez Gość

[*Wiola*]

nieboszczyk, A czego chcesz się dowiedzieć badając nasienie? Chcesz mieć dzieci?

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez Gość

[Candy14]

nieboszczyk, do tej pory nie wiedziales ile czasu potrzebujesz na wzwod i jak duzo nasienia produkujesz?

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez Gość

[nieboszczyk]

nieboszczyk, A czego chcesz się dowiedzieć badając nasienie? Chcesz mieć dzieci?

chyba nie przeczytałaś mojego posta dokładnie.tam pisze że z czystej ciekawości.jeśli mam żyć jak królik doświadczalny zamiast odpoczywać na wakacjach to chociaż bym się dowiedział jak bardzo w tych sprawach odbiegam od normy.

 

-- 27 cze 2012, 15:41 --

 

nieboszczyk, do tej pory nie wiedziales ile czasu potrzebujesz na wzwod i jak duzo nasienia produkujesz?

do tego czasu nie miałem potrzeby żeby to sprawdzać.te częstsze badania mnie tak poruszyły.po drugie takie wyniki badań by były też pomocne gdyby ktoś chciał zrobić ze mnie zboczeńca i niesłusznie wsadzić mnie za molestowanie czy gwałt.kiedyś nie raz rodzinka wyzywała mnie od erotomanów mimo że wiedziała o moim wypadku a że jestem zdiagnozowany to mogą wcisnąc lekarzom każdy kit i mnie udupić na stałe.

Edytowane 27 Czerwca 2012 przez Gość

[Candy14]

 

do tego czasu nie miałem potrzeby żeby to sprawdzać.

eee jak to? Rozumiem , ze nigdy nie wspolzyles? Ale zeby zadnej masturbacji tyle lat? To jak sobie radzisz?

 

-- 27 cze 2012, 16:49 --

 

ok.. nie bylo pytania bo teraz wiem o co chodzi.

[nieboszczyk]

chłopie.moje "współżycia" to była tylko masturbacja którą robiłem kilku kobietom bo u mnie ze wzwodem jest strasznie ciężko więc tylko jedna strona miała przyjemności a ja mogłem tylko patrzeć.nie miałem potrzeby masturbacji przez ten czas.sam niewiem dlaczego wolę latać samolotami a mimo ówczesnego dostępu do seksu nie byłem zadowolony ani trochę.momentami zazdrościłem tym paniom że mają dużo więcej tego wigoru i mogą zrobić użytek ze "stosunku".te panie też były zdziwione że mnie nie podniecają.

[Candy14]

nieboszczyk, teraz rozumiem.

[nieboszczyk]

dlatego też zastanawia mnie to dlaczego te 90% populacji nie przerzuci się na fotografowanie z samolotów i chwalenie się pamiątkami.często też czytam i słyszę że gwałcicielom i pedofilom społeczeństwo tego życzy z całego serca.

[*Wiola*]

nieboszczyk, No ja też , sorry. Niemniej dziwi mnie ,że nie jesteś pod stałą opieką endokrynologa i nie bierzesz zastępczej kuracji hormonalnej. Prawidłowy poziom, to nie tylko popęd. Ma wpływ na wiele innych dziedzin życia i myślę ,że to bardzo ważne.

[carlosbueno]

ja mam niski poziom testosteronu w dolnej granicy ale w normie, chciałbym mieć wyższy aby być prawdziwym facetem który bez seksu nie wytrzyma dłużej niż miesiąc. No ale mam w go normie i nikt mi hormonów nie przepisze po prostu jestem mało męskim facetem.

[Gość]

Jaki jest koszt badania testosteronu?

[carlosbueno]

ja płaciłem za testosteron i prolaktyne( hormon żeński zbyt wysoki dla faceta niekorzystny) 150 zł prywatnie bo można też na nfz chyba

[Gość]

Sporo,moze uda mi się na NFZ-przydało by mi sie tez zbadac kortyzol.