Amnezja?

[ntt]

Witam. Chciałabym się dowiedzieć czy jest możliwa amnezja objawiająca się niepamiętaniem tylko jednej osoby i chwil związanych z nią?

Moja znajoma niedawno rozstała się z mężem,popadła w depresję a ostatnio nie rozpoznaje go. Nie jest w stanie przypomnieć sobie niczego związanego z byłym mężem. Co ciekawe rozpoznaje wszystkich innych. Czy jest to możliwe?

[Badziak]

Znalazłam coś takiego:

 

AMNEZJA DYSOCJACYJNA (konwersja)- odnosi się do utraty pamięci z urazem, z wydarzeniem nie dawno przeżytym. Ma charakter wybiórczy, dynamiczny, pojawia się gdy wyczerpią się możliwości emocjonalnego radzenia sobie z sytuacją stresową. Pacjent ma postawę obojętności, występuje rzadko.

 

Czyli jak widać jest to możliwe.

[akmus]

Hmm moze w tym przypadku chodzi o freudowskie spychanie do nieswiadomosci niechcianych mysli? To zalezy od tego jaka relacja byla miedzy Twoja znajoma a jej mezem, bo jesli dzial sie istny armageddon malzenski to rzeczywiscie Freud moze miec tu racje :).

[Gość]

ja też nie pamiętam jednego chłopaka,bliskiego przyjaciela z dzieciństwa,przez okres roku,a mieszkał prawie przy moim domu,dosłownie rzut beretem,pokłóciliśmy się o coś i luka,zawsze byliśmy bardzo blisko ze sobą związani

teraz sobie potrafię poskładać to "do kupy"ale bardziej logicznie

takich "luk" mogę znaleźć całkiem sporo,wrażenie "urwanego filmu"

[ntt]

Bo dokładniej chodzi o to,że byli szczęśliwym małżeństwem, ona kocha go najbardziej na świecie i chyba za mocno. Chciała dać mu wszystko nic nie dostając w zamian. Teraz on odszedł a ona po tygodniu od rozstania obudziła się rano i nie pamięta wogóle kim on jest. Może rzeczywiście jest to amnezja psychogenna.