bardzo silne ataki

[Divinity]

Witam, mam problem i to spory, jak pisałem w podforum "depresja" mam depresje z nerwicą lękową, leczę się efectinerem i tranxene.

Od ostatnich kilku dni mam jeden ciągły bardzo silny atak nerwicy, cały się trzęsę, serce mi kołacze tak jak jeszcze nigdy, generalnie jest bardzo źle. Wizytę u psychiatry mam pod koniec grudnia. Dzisiaj wziąłem już 10 mg tranxene, lekko ustąpiło ale dalej mam lęki i trzęsawke, oraz natrętne myśli.

Piszę i proszę o porade co robić, powiem szczerze że się odechciewa żyć w takim stanie, jest bardzo ciężko

[Amon_Rah]

Jak to wizyte masz pod koniec grudnia? Co to za leczenie, skoro tak dlugo trzeba czekac na wizyte?

Marsz do telefonu, dzwon do swojego lekarza, powiedz, ze od kilku dni jest bardzo silny kryzys i chcesz miec wizyte ZARAZ bo wymagasz natychmiastowej pomocy i powiedz jakie masz objawy. Jesli odmowi, co bedzie czystym chamstwem, idz do jakiegos innego lekarza prywatnie, bo nie mozesz tak tego zostawic i sie meczyc. Zgaduje, ze skoro tak dlugo takdlugo musisz czekac, to leczysz sie panstwowo?

[Divinity]

Nie, leczę się prywatnie u bardzo dobrego psychiatry, wizyte miałem tydzień temu, ale masz racje zadzwonie.

[marco84]

Divinity ,

Jak najszybciej do lekarza i powiedz dokładnie o wszystkim co Ci dolega . Jak wygladaja Twoje ataki ? Czy nie jest przypadkiem tak , że bez żadnego powodu nagle dostajesz ciężki atak lęku , połączony z drgawkami , poceniem i szybkim biciem serca i masz takie okropne wrażenie , że zaraz zwariujesz ? Czy jest tak , że masz silny atak , który trwa kilkanaście sekund , potem ustaje a Ty po nim czujesz sie tragicznie i jestes jakby oszołomiony ? Jesli tak , witaj w klubie , przerabiałem to wiele lat . W tym wypadku jedyne co pomaga to leki . Podjąłeś bardzo dobra decyzję , lecząc sie prywatnie . Przychodnie państwowe w Polsce to trzeci świat , mam na mysli psychiatrię .

Trzymaj się i dotrwaj do wizyty , lekarz przepisze odpowiedni lek i ataki ustąpią .

 

pzdr