[OT] Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''

[carlosbueno]

Na zachodzie to połowa bezrobotnych to patologia żyje z socjalu bo tak im wygodnie dostają mieszkania za darmo, bony na żywność a resztę przepijają albo przecpają. Także stosunek do tych osób za granicą jest inny niż w Polsce bo u nas nie ma takiego socjalu. Ja to mieszkając w W. Brytanii też nie nienawidziłem tych nierobów żyjących na koszt innych.

[kicikici]

a czy ja kogos skreslam? ja nie chce byc w takim otoczeniu bo sie zle czuje z takimi ludzmi i napewno takie miejsce nie podbudowuje czlowieka araczej zniecheca. Ja mam prawo sie bac, brzydzic, takic ludzi nie znaczy ze nie pokaze im szacunku. Ja trzymam sie z daleko poprostu od niektorych....

[Harding]

ale się offtop zrobił, no dobra, ale ciągniemy to dalej ...

carlosbueno, a w Niemczech też tak dużo ludzi żyje z socjalnego? Ponoć słyszałem, że na bezrobotnym w tym kraju mają takie stawki, że w ogóle nie trzeba pracować. To znaczy, że oni żyją na koszt innych? A skąd się bierze pula tak w ogóle na bezrobotnych? Skąd się biorą na nich pieniądze?

kicikici, mój wujek chleje na umór, jest już na pewno alhoholikiem, ale nie twierdzę, że jest jakąś patologią. Można z nim normalnie pogadać, jest spoko. I go nie skreślam. Oczywiście nie twierdzę, że każdy alhoholik czy narkoman jest dobrym, szlachetnym człowiekiem, bo zdarza się, że są agresywni, biją rodzinę, mają zły wpływ na otoczenie, bo wciągają innych w nałogi, ale nie wszyscy. I to trzeba rozróżniać, że jeden może być spoko, a drugi nie. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, nie można uogólniać, bo może to być dla wielu osób krzywdzące.

[kicikici]

kicikici, mój wujek chleje na umór, jest już na pewno alhoholikiem, ale nie twierdzę, że jest jakąś patologią. Można z nim normalnie pogadać, jest spoko. I go nie skreślam. Oczywiście nie twierdzę, że każdy alhoholik czy narkoman jest dobrym, szlachetnym człowiekiem, bo zdarza się, że są agresywni, biją rodzinę, mają zły wpływ na otoczenie, bo wciągają innych w nałogi, ale nie wszyscy. I to trzeba rozróżniać, że jeden może być spoko, a drugi nie. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka, nie można uogólniać, bo może to być dla wielu osób krzywdzące.

 

 

nie ucz mnie tego co juz wiem:) ja nigdzie nie napisalam " wszyscy" ja napisalam ogolnie o miejscu w ktorym bylam, nie znam ich osobiscie i mnie nie obchodza ich problemy , kazdy je ma. Nie znaczy ze mam sie czuc swojo w takich warunkach. Nie musze i nie chce i nie wazne jaki ten czlowiek jest bo ja nie bede ryzykowac naawet by poznac takiego. Ja siebie chronie, i zrobie wszystko by siebie uchronic...wszystko

 

-- 12 paź 2011, 08:23 --

 

Na zachodzie to połowa bezrobotnych to patologia żyje z socjalu bo tak im wygodnie dostają mieszkania za darmo, bony na żywność a resztę przepijają albo przecpają. Także stosunek do tych osób za granicą jest inny niż w Polsce bo u nas nie ma takiego socjalu. Ja to mieszkając w W. Brytanii też nie nienawidziłem tych nierobów żyjących na koszt innych.

 

 

 

dokladnie:) dziekuje

[kornelia_lilia]

kicikici,

umiesz Ty czytać?

temat jest o depresji a nie o bezrobociu w Polsce i na świecie.

koniec off-topu, to raz.

 

[kicikici]

popierwsze nie zauwazylam tego postu przez to ze inni ludzie sie tu tez udzielali

podrugie domnie sie nie zucaj kobieto bo nie tylko ja tu sie udzielalam OFF TOPIC! a inni tez ale oczywiscie KICIKICI bo trzeba jej dokopac za to ze mowi prawde:)

 

 

 

TTYN B

[Harding]

no ja tu widzę, że tylko jakby kicikici była winna, ale ja się przyznaję z ręką na sercu, że też offtopowałem więc biorę część winy na siebie jakby co

[carlosbueno]

ale się offtop zrobił, no dobra, ale ciągniemy to dalej ...

carlosbueno, a w Niemczech też tak dużo ludzi żyje z socjalnego? Ponoć słyszałem, że na bezrobotnym w tym kraju mają takie stawki, że w ogóle nie trzeba pracować. To znaczy, że oni żyją na koszt innych? A skąd się bierze pula tak w ogóle na bezrobotnych? Skąd się biorą na nich pieniądze?

Z budżetu państwa czyli z podatków płaconych przez pracujących ludzi i firmy. Ja nic złego nie widzę w samym nie pracowaniu sam jestem w takiej sytuacji teraz, ale w tym że daje się im pieniądze czy też inne zapomogi które powodują że się pracować nie opłaca. Według mnie państwo wychodzi z założenia że ci nie pracujący bez zapomóg zaczęli by kraść, zasilać świat przestępczy wszczynać burdy itp. Poza tym oni są konsumentami a dzisiejsza gospodarka opiera się gównie na konsumpcji a nie pracy. Wpompowanie pieniędzy w pomoc społeczną, pracowników tej pomocy daje miejsce pracy, nakręca konsumpcje i zwiększa przyrost naturalny bo im więcej dzieci tym większe zasiłki z czego cześć gł. emigrantów uczyniła sposób na życie. No ale taka polityka prowadzi do gigantycznego zadłużenia co dziś dokładnie widzimy na świecie.

[*Monika*]

Prosiłabym Was kochani o zakończenie off topu.

Zapraszam do dziennych wron. Tam możecie dokończyć temat.

[smutnaona]

Kici wyluzuj nie stresuj sie;pp no szkoda ze po 6 latach studiow siedzisz w domu I nie wykorzystujesz tego;]wybralas sobie malo popularny kierunek moze dodalabys 1 jeden rok nauki I lekarzem bys byla albo pielegniarka :pp mialabys przynajmniej w zawodzie prace...nie wiem.. To twoja sprawa..

[Gość]

smutnaona, widzę ze umiejętność czytania ze zrozumieniem jest Ci obca... 2 razy moderatorzy prosili o zakończenie off-topu a Ty wtrącasz swoje 3 grosze, byle wtrącać.

kolejny raz w jakimkolwiek temacie i dostaniesz ostrzeżenie.