"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[Helvetti]

Bo to takie samotne dni

[love_caffeine]

Helvetti a nie masz ochoty uczynic tych dni mniej samotnymi? To dobry moment na spędzenie czasu z przyjaciółmi, wreszcie bez codziennego młyna i pośpiechu.

No i można się wyspac.

 

niemądry mam ostatnio pecha, jak chętny to daleko, a Ci na miejscu się nie kwapią. Ale dzięki za propozycje.

[ghost73]

Ale pogoda nie sprzyja na dobre myśli dla mnie a to szkoda ,ma ktoś ochote pogadć to zapraszam ...

[Helvetti]

Ja chętnie porozmawiam, taki samotny dzień dziś

[ghost73]

aha tylko zapomniałem uprzedzić że jestem nie śmiały wobc kobiet i skryty,to ci nie przeszkadza?

[Helvetti]

Chyba w rozmowie przez internet nie bardzo to przeszkadza

[ghost73]

no fakt ale na priv czy na gg chciał byś pogadać?

[Helvetti]

Tak bardzo chcę odciąć się od świata który jest na zewnątrz, że nawet pytanie "Czy idziesz ze mną na spacer?" mnie zdenerwowało. Żałosne.

[Korba]

Niech mnie ktoś zastrzeli!!!!

[*Monika*]

Dean, Dobrze,że o tym mówisz. Uwierz , nie tylko Ty się tak czujesz.

[Zenonek]

Dean,

 

A skad taki pesymistyczna wizja swojej sytuacji ? Moze jednak masz depresja, gdyz to wlasnie jest klasyczny objawy tejze.

[Helvetti]

Dean, ja też tak myślałam. Że moim problemem nie są zaburzenia osobowości, tylko poprostu ja jestem swoim problemem. NIC WIĘCEJ. Ze będąc kimś takim jak ja nie da się normalnie żyć, i że nie da się w ogóle żyć. Ale takie myślenie przytłacza

[love_caffeine]

Cholera nawet juz nie potrafię się upijac na wesoło, tylko dopadła mnie jakaś melancholia, wr...

[Helvetti]

Dean[/b],

 

Popatrzcie na to wszystko,nikt z was się nie wyleczył,to do niczego nie zmierza,bezsens.

 

 

Może my nie, ale nie bez powodu depresja jest nazywana chorobą wyleczalną

[Helvetti]

Rak jest wyleczalny, mam takie 2 przypadki w rodzinie. To że nie każdy przypadek da się wyleczyć, nie oznacza że żaden.

 

Tak? To po co istnieją psychiatrzy, psycholodzy, terapia i psychiatryki?

Sory, ale ja wolę wierzyć że będzie lepiej.

[Korba]

To samo mówią o raku a potem zdychają w męczarniach.

 

waż słowa proszę Cię.

[Helvetti]

Boże, jak mnie wkurwiają te wszystkie dziewczyny na facebooku i photoblogu, które publikują posty o treści typu "On mnie nie kocha, życie nie ma sensu". Może i ja się nad sobą użalam, ale to już dla mnie przesada, kurwa no.

Albo to:

http://www.facebook.com/pages/Cracow-Poland/Jak-tak-dalej-pojdzie-trafie-do-psychiatryka/311551893030?ref=ts

 

Też kliknęłam przy tym lubie, no ale u mnie to myślę że jest uzasadnione, i zastanawiam się ile z tych siedmiu tysięcy osób wie naprawdę co to znaczy, i jest tego świadom.

 

Jeśli przesadzam, to mi to napiszcie, ale to jest moje zdanie.

[Helvetti]

- mamo, ja żyje dla Ciebie.

- zamknij sie.

[Korba]

NIe dzisiaj,dzisiaj mam ochotę kogoś obrazić,zranić siebie i innych.Tak strasznie wszystkich /cenzura/ nienawidzę.Chyba pójdę na miasto pobić sie z byle kim bo nie wytrzymam.

 

nie jesteś jedyny z parszywym samopoczuciem.

moja mama zmarła na raka, więc wybacz, ale jak czytam o zdychaniu na raka to budzi to we mnie mordercze instynkty, pomijając wspomnienia i potworne lęki i cierpienia jakie to we mnie budzi.

 

to jest forum, nie blog, szanujmy się wzajemnie.

[GreenEye]

to jest forum, nie blog, szanujmy się wzajemnie.

Otóż to.

[Towarzysz]

Gdyby było mi tak dobrze, jak jest mi źle byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie...

[Korba]

no comments

[Gość]

mam dosyć..chce odejść ;( nie czuć ;(

[Gość]

Co Ty gadasz , Stary?

Każdy , kto skończy budownictwo , jest lepszy , silniejszy, mądrzejszy od innych?

Każdy z nas jest inny i mocny w czymś innym...

Nie zapomnij też jestes tez obecnie chory, co poważnie zaniża samoocene.

Ja pewnie niedługo zdechnę, ale mimo to wiem że w niektórych dziedzinach zycia jestem/byłem o niebo (a raczej pieklo zważywszy na to co robiłem ) lepszy od profesorków czy inżynierków...

Moim zdaniem każdy jest w czyms dobry.

Robert

[Zenonek]

Dean,

 

A nie pomyslales, ze NIE dales rady zwyczajnie spowodu zaburzen nerwicowo-depresyjnych ? To nie Twoja wina, ze nie podolales...Nie mozna komus kto ma zapalenie pluc kazac biegac maratonow...

 

Musisz sie leczyc i zaczac chodzic na jakas terapie...

 

Jakie leki zazywasz i ile czasu bierzesz dany zestaw ?