Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Minął kolejny weekend.. super pogoda, zamieniłem nawet słowo z paroma osobami.

Najbardziej wkurzające jest to że nie miało to dla mnie większego znaczenia. W środku jestem pusty i bez uczuć.

No może poza jednym: rozpaczą.

Czy kiedyś się to zmieni?

Dobrze że jutro do pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, mogę dołączyć?

 

Po kilku miesiącach względnego spokoju znowu dopadły mnie depresyjne myśli. Od paru miesięcy chodzę na terapię poznawczo-behawioralną (zajmujemy się tam też zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi), dawała efekty, ale ostatnio poczułam, że wróciłam do punktu wyjścia i zwątpiłam w wyleczenie. Wracam do leku, który kiedyś lekkomyślnie za szybko odstawiłam. Psychiatra mówi, że on znowu zadziała (po co miałby zapisywać coś, co nie pomoże?), ale i tak mam to typowe dla depresji uczucie, że "nigdy nie będzie lepiej".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 dni do kitu,męczy mnie jedna sprawa

Jeśli się ułoży to będzie o kej jak nie

Znowu będę musiała szukać

Rozwiązania, najgorsze jak nie ma się

Na kim oprzeć ,nikt mnie i tak nie

Będzie słuchać,

Może wogóle życie to dla mnie problem

Już nic nie wiem,z deszczu

Pod rynnę,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam już dość umierania po trochu dzień po dniu. Dość walki o wszystko, każdego dnia, o to, żeby wyjść z bagna. Chciałabym się poddać. Zniknąć, umrzeć. Uwolnić wszystkich od siebie. Jestem już tym wszystkim skrajnie zmęczona.

 

Doskonale Cię rozumiem każde słowo które opisujesz opisuje również mnie choć są momenty pozornej stabilności to bagno znów wraca jak bumerang i wtedy kiedy jest bardzo źle kiedy chcemy poddać się proszę Cię złap się jakiejś myśli czynności która pozwoli przetrwać a wiesz

dlaczego bo każdy z momentem przyjścia na ten

świat przychodzi z czystą białą kartą i to wtedy kiedy już możemy zapisujemy nasze życie również walkę z chorobą z cierpieniem z bólem kiedy się poddamy już nic na tej karcie nie zapiszemy wiem że to brzmi banalnie ale czasem tak jest. Trzymaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Madziu, za te słowa.

Chociaż aktualnie uważam, że właśnie na tej karcie nie chcę już nic zapisywać. I nie uważam, żeby warto było też jeszcze trwać i marnować wszelkie możliwe szanse i zasoby. Nie widzę sensu tego dalej już ciągnąć.

Trzymaj się.

 

Rozumiem przeczekaj ten stan.

Co chcesz teraz zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem właśnie z wycieczki (polski Bałtyk) z całą ekipą z pracy. Oczywiście odczuwam duże zmęczenie, co normalne ale również ogromne przygnębienie pomieszane z lękiem, jest mi w cholerę smutno...no dół jak sku$&@!n, żeby nie nadużywać terminologii medycznej. I nie wiem o co biega?, oczywiście szkoda, że wyjazd dobiegł końca, że jutro do pracy w poniedziałek, ale przecież to nie powód do takiego stanu.

Może chodzi o to, że mogłem lepiej się z ludźmi zintegrować, coś powiedzieć więcej..i podświadomie wmawiam sobie, że już się okazja chyba nie powtórzyitp. może to tylko jeden czynników, nie wiem, ale czuje się okropnie. Czemu jestem takim nostalgiczno-melancholijnym tworem :-|?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracają mi myśli samobójcze. :oops::oops:

 

Walcz z nimi nie pozwól na to żeby Tobą zawladnely wiem co mówię byłam w tym miejscu co Ty.

 

Heh ja też....miałem już jedną próbę,teraz znowu to wraca.Sam nie wiem co ze mną.

 

Też miałam jedną za sobą i postanowiłam że więcej do tego nie dopuszcze są różne sposoby żeby odgonic złe myśli samobójcze

najważniejsza sprawą że trzeba zmienić się w środku i uwierzyc w siebie nie znam Ciebie ale chcę żeby Tobie się udało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jestem po jednej próbie i żałuję, że się nie udało.

 

he he

 

Proszę Cię nie mów tak życie rozumiem że czujesz się teraz źle ale życie to dar nie warto samemu sobie go odbierać takie myśli i próby są spowodowane najczęściej chorobą z której człowiek wyjdzie jestem tego pewna.

Warto żyć bo nigdy nie wiadomo co może nas spotkać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×