Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko jak zacząć je na nowo? Próbowałam. Chciałam dokonać wyborów, ale nie potrafię. Musiałabym zmienić całkowicie otoczenie zapewne. Nie chce zranić wszystkich mnie otaczających. Nie chcę zamknąć się w sobie, a z drugiej strony wiem, że pozostając bez nikogo przed kim mogłabym chociaż udawać, że wszystko gra zamknę się całkiem w sobie. Nie ufam "nowym" ludziom. Nie chce ich poznawać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak zacząć je na nowo? Próbowałam. Chciałam dokonać wyborów, ale nie potrafię. Musiałabym zmienić całkowicie otoczenie zapewne. Nie chce zranić wszystkich mnie otaczających. Nie chcę zamknąć się w sobie, a z drugiej strony wiem, że pozostając bez nikogo przed kim mogłabym chociaż udawać, że wszystko gra zamknę się całkiem w sobie. Nie ufam "nowym" ludziom. Nie chce ich poznawać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ElenLay, a może terapia by się przydała? Może nie zamknąć, ale wyciszyć się na jakiś czas. Skupić się na problemach i jak je rozwiązać. Myślę, że poznawanie nowych ludzi nie pomoże, jeśli Twoje nastawienie nie jest dobre. Przewartościowałaś swoje życie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ElenLay, a może terapia by się przydała? Może nie zamknąć, ale wyciszyć się na jakiś czas. Skupić się na problemach i jak je rozwiązać. Myślę, że poznawanie nowych ludzi nie pomoże, jeśli Twoje nastawienie nie jest dobre. Przewartościowałaś swoje życie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co mam przewartościować? Wiem co się liczy, dostrzegam to. Wiem, że jeśli chce coś osiągnąć to muszę się wziąć, zbieram w sobie motywacje, zabieram się za to po czym lecę na dno. Zostawiam to i nie mam siły by znów z tym ruszyć. Mam tyle do wyboru. Widzę, ale nie potrafię zdecydować. Tak jak pisałam. Kiedyś dawałam sobie mocnego kopniaka i mogłam wszystko. Mogłam w każdego i we wszystko włożyć mnóstwo energii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co mam przewartościować? Wiem co się liczy, dostrzegam to. Wiem, że jeśli chce coś osiągnąć to muszę się wziąć, zbieram w sobie motywacje, zabieram się za to po czym lecę na dno. Zostawiam to i nie mam siły by znów z tym ruszyć. Mam tyle do wyboru. Widzę, ale nie potrafię zdecydować. Tak jak pisałam. Kiedyś dawałam sobie mocnego kopniaka i mogłam wszystko. Mogłam w każdego i we wszystko włożyć mnóstwo energii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I może dlatego sama pozbyłaś sie energii. Po prostu sie wypaliłaś i sama potrzebujesz teraz wsparcia. Co do wyborów to nie są łatwe, ale czasem trzeba coś poświecić by móc iść dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I może dlatego sama pozbyłaś sie energii. Po prostu sie wypaliłaś i sama potrzebujesz teraz wsparcia. Co do wyborów to nie są łatwe, ale czasem trzeba coś poświecić by móc iść dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×