Skocz do zawartości
Nerwica.com

pokonać ją i nigdy jej nie ulegać


agatajacek

Rekomendowane odpowiedzi

walczę ze swoją chorobą i pokonam ją tylko czasami brakuje mi pomysłów na tę zmorę podsuncie mi trochę pomysłów na pokonanie nerwicy

 

[ Dodano: Sro Lis 29, 2006 10:05 pm ]

troche sie wystraszylam brakiem odpowiedzi tak naprawdę to jestem w strasznym dołku i powoli tracę siły mam dość tej nerwicy mam dość własnego myślenia życia w ciągłych męczarniach nic nie potrafi mnie już pocieszyć życie to jedna wielka pomyłka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pisz tak! Nie mowisz nic czy korzystasz z pomocy psychoterapeuty. Idz, pogadaj, moze trafisz na jakiegos fajnego. zycie ma ogromny sens, nawet jesli jest pasmem cierpień, strachu i niepowodzeń. Zaczelam walczyc ze swoim problemem niedawno, bo dopiero miesiac temu, ale najglupszym co moglabym teraz zrobic byloby poddanie sie. Znowu mialam dzis swoje jazdy. Czuje sie fatalnie, ale bardzo, ale to bardzo chce walczyc. Obojetnosc i zalamanie to najgorsze co mozesz zrobic. Jestem przekonana ze wszystko co sie nam przytrafia- mam na mysli ludzi

z forum- ma swoj,ukryty jeszcze dla nas, bardzo wazny sens. Ty tez na pewno go odkryjesz. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie poddawaj się!! Jeżeli przetrwasz to potem "jazdy" są coraz słabsze . Wie, bo tak mam , teraz się z tego śmieje ale było naprawde trudno , myślałam że życie nie mam sensu. Da sie to pokonać ale potrzeba dużo siły i jest to trudne , bo nikt za ciebie tego nie zrobi , sama musisz sie uporac ze swoimi myślami.a przede wszystkim zmienić sposób myślenia . Ja jak mam jazdy odwracam od tego uwagę i czasem robiłam to na siłę bo na początku jest ciężko, zajmij się czymś chociaż ci to sprawia trudność , efekty są doskonałe . Ja nauczyłam sie przez to szydełkować. Dużo spacerowałam a czasem nawet gwizdałam , odwróć od złych myśli uwagę! :D Po za tym chodzę na terapie i uważam że nie ma lepszego leczenia. Nerwica to po prostu zadawnione konflikty emocjonalne i nie ma na to żadnych leków, trzeba wziąść życie w swoje ręce i rozwiązać to. Pomyśl o tym ! Pozdr.i trzymaj się będzie dobrze zobaczysz!! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

staram się żyć normalnie ale ja już nie umiem na terapię się zapisałam wierzę że to odmieni moje życie spojrzę na nie z innej strony robiłam różne rzeczy aby tylko nie myśleć ale to naprawdę trudne ale dam wszystko z siebie aby wyjść z tego dziękuję za słowa otuchy brakowało mi że ktoś się odezwał w taki sposób a nie w stylu ty naprawdę zwariowałaś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mysle ze my nerwicowcy wpadlismy calkiem nieswiadomie w wir negatywnych mysli, karmilismy sie nimi tak dlugo az one zawladnely nami i zamienily sie w jedna wielka negatywna mysl i lęk przed nia.nie starajmy sie zmieniac rzeczywistosci bo duzo nie zdzialamy. postarajmy sie zmienic swoje myslenie. wbrew pozorom to wcale nie jest takie trudne ale musimy uwierzyc ze potrafimy. prawda jest taka ze my sami sie ze swoimi myslami meczymy, nikt inny tylko my sami, przez swoje wlasne mysli. dlaczego sie tak niszczymy? jestem pewna ze kazdy z was ma sie z czego cieszyc. zyjemy w wolnym kraju w wolnym swiecie mozemy robic co chcemy, dazyc do tego czego chcemy tylko musimy uwierzyc i przyjac do wiadomosci ze swiat jest dla nas i wszystkie radosci tego swiata tez sa dla nas. poza tym polecam artykul ktory przyslal mi ITSARI bardzo fajny i rzeczywiscie daje do myslenia. http://www.cudownyportal.pl/article.php?article_id=981

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Ze swojej strony mogę dodać, że oprócz terapi, na którą się zapisałaś możesz sama ustalić sobie własną terapię, pomimo że to jest na początku trochę trudne ale postaraj się wypełniać cały swój czas łatwymi, drobnymi zajęciami-to naprawdę pomaga. Poza tym postaraj się dużo przebywać wśród ludzi i zazywać świerzego powietrza. Jeśli masz jakąś zaufaną osobę-może to być ktoś z rodziny, bądż przyjaciel który Cię rozumie-rozmawiaj rozmawiaj z nią o wszystkim co Ci przeszkadza, o swoich lękach, odczuciach, przemyśleniach. To naprawdę daje dużo, bardzo dużo. I nie poddawaj się, bo życie toczy się falami i kiedyś napewno sama poczujesz, że jesteś wartoścowym człowiekiem, bo ja choć Cie nie znam, jestem przekonany, że tak właśnie jest. Życie jest piękne tylko czasami musi dać nam popalić, żebyśmy to docenili. Trzymaj się mocno, JESTEŚMY Z TOBĄ!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za tak wspaniałe słowa dawno mi nikt tak nie powiedział i dziękuję że jesteście tak wspaniałymi ludzmi z którymi mogę szczerze porozmawiać i wyrzucić wszystko co mnie męczy tego mi brakowało

 

[ Dodano: Pią Gru 29, 2006 11:39 am ]

tu na forum nauczylam sie jednego i to wy mnie tego nauczyliscie ze zycie jest piekne jesli spojrzy sie na nie z tej dobrej strony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×