Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

217 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      191
    • Nie
      23
    • Zaszkodził
      19


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Mozo napisał(a):

dała mi trochę klona, nadaje się na odstawkę alpry?

Jeśli mowa o dawce 0,5 mg jest to średnie rozwiązanie ale tak, nadaje się. Na odstawkę lepiej brać Clonazepamum TZF 0,5 mg niż wersję 2 mg, chyba że będziesz wydłużał odstępy czasowe pomiędzy kolejnymi dawkami klona. Tabletki 0,5 mg też mają podziałkę na cztery części (4x0,125 mg) co znacznie ułatwia cały proces.

 

Gdybyś wspomniał lekarzowi o odstawce 0,5 mg alpry, pewnie dostałbyś Tranxene 10 mg 2x dziennie, albo i częściej. Jeśli jednak odczuwasz jakieś poważne objawy odstawienne, to nie baw się w samowolne odstawianie alprazolamu, tylko zgłoś to niezwłocznie lekarzowi.

 

Pozdrawiam 🥳

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, arturop7777 napisał(a):

Czy xanax czyli lek oryginalny jest lepszy od np. Agonami który jest 4 x tańszy ? Ktoś zauważa różnice ?

Brałam i Xanax i Afobam i Neurol i dla mnie różnicy nie ma. Z samym Xanaxem swego czasu był problemy w aptekach, ale nie wiem czy jeszcze są bo już chyba z rok nie kupowałam, ale wg mnie różnicy nie ma.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.10.2023 o 22:47, acherontia styx napisał(a):

Brałam i Xanax i Afobam i Neurol i dla mnie różnicy nie ma. Z samym Xanaxem swego czasu był problemy w aptekach, ale nie wiem czy jeszcze są bo już chyba z rok nie kupowałam, ale wg mnie różnicy nie ma.

Dziękuję, bo właśnie kupiłem xanax za 44 zł a afobam w tej dawce kosztuje 8 zł także przepłaciłem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę benzo ( zomiren, xanax, afoban) od wielu lat dorywczo. W tym okresie czasami raz, dwa razy  w tygodniu. Czasami raz na miesiac. Chyba nigdy nie przekroczyłem 1 mg na raz. Dziala na mnie najbardziej nasennie choć biorę w celu uspokojenia.  Czy systematyczne branie np 2mg dziennie przez tydzień lub dwa da  trochę odprężenia i poprawy nastroju, którego nie mam od miesięcy? No i zejście z tego będzie bolesne i natychmiastowe czy po takim czasie się jeszcze nie uzależnień?

Mam szum uszny i mocne pieczenie i mrowienie kończyn i też bym chętnie sprawdził czy symptomy się zmniejsza. Przez te lata regułą było że przy wzroście nerwicy zwiększaja się te objawy.

Czy w takim użyciu widać, że jest się nacpanym ? Chyba jestem na końcówce brania agomelatine i zanim przejdę na coś innego mógłbym wypróbować benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mozo napisał(a):

 Cześć

Nie jestem lekarzem, żeby od razu było jasne, że moja opinia dotyczy mojego doświadczenia z alprą.

 Zszedłem z alpry po roku brania, w zasadzie codziennie. Dawki sporadycznie 2 mg, normalnie 0.5 albo 1 mg. Szumy uszne, pisk w uchu w moim przypadku, mrowienie i drętwienie kończyn, uczucie gorąca to są objawy uzależnienia fizycznego. Niestety. 

 Ja ratowałem się bromazepamem, mimo że jest słabą benzo, i sporo tego trzeba zjeść, żeby zniwelować uboki po alprze. Ale jakoś udało mi się bromka dość szybko redukować, i jakoś minęło. 

 Oczywiście, doły po odstawce benzo bardzo niefajne. 

Skoro masz uboki po alprze, leć do dr psychiatry. 

Powodzenia 👍

Nie dokładnie napisałem, szumy i mrowienie mam raczej ( bo neurologicznie się przebadałem) przez nerwicę i nie branie czy  branie benzo nie ma tu nic do rzeczy bo bywały okresy miesięczne bez brania tego leku i nie przechodziły. Opakowanie z 0,5mg potrafię zużywać przez 3 miesiące. Więc raczej myślałem o kierunku gdzie te dolegliwości mi mogą przejść po tym leku choć jak piszesz jest odwrotnie.

Sam już nie wiem co robic a psychiatra to tylko eksperymentator z nowymi lekami a mnie nic dłużej niż 3 czy 4 miesiące nie pomaga tylko szkodzi i tylko czasami po odstawieniu leków była chwila lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2023 o 16:50, Lusesita Dolores napisał(a):

Boże Drogi jak z tego G. zejść?

 

 

W dniu 3.11.2023 o 19:28, Lusesita Dolores napisał(a):

1 mg dziennie.

Co to jest sedam ?

Sedam to bromazepam, wciąż wielokrotnie słabszy od Afobamu.

 

W sygnaturze napisane masz, że korzystasz z niego doraźnie więc nie powinno być problemu. Chyba, że zaczęłaś korzystać codziennie, być może nawet kilka razy dziennie, a to już zmienia postać rzeczy.

Sam jestem na 4 mg klonazepamu, więc wiem czym są objawy odstawienne i nie zazdroszczę 🥶

 

Schodzenie z tak silnych benzodiazepin jak Afobam (alprazolam), czy klonazepam polega na zastąpieniu ich zazwyczaj diazepamem (Relanium), niektórzy lekarze używają klorazepanu (Tranxene) w równoważnej dawce (1 mg Afobamu = 20 mg Relanium) i powolne zmniejszanie dawki tej benzodiazepiny zastępczej, aż do całkowitego odstawienia. Może to trwać tygodnie, ale jest to do zrobienia.

 

Opisałem tylko proces odstawiania tych leków w warunkach domowych, nie mówię ci jak masz postępować. Zapytaj o to swojego lekarza prowadzącego i zobacz co ci powie. Uzależnienia od benzodiazepin nie należy lekceważyć.

Edytowane przez Fobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.11.2023 o 07:25, Fobic napisał(a):

 

Sedam to bromazepam, wciąż wielokrotnie słabszy od Afobamu.

 

W sygnaturze napisane masz, że korzystasz z niego doraźnie więc nie powinno być problemu. Chyba, że zaczęłaś korzystać codziennie, być może nawet kilka razy dziennie, a to już zmienia postać rzeczy.

Sam jestem na 4 mg klonazepamu, więc wiem czym są objawy odstawienne i nie zazdroszczę 🥶

 

Schodzenie z tak silnych benzodiazepin jak Afobam (alprazolam), czy klonazepam polega na zastąpieniu ich zazwyczaj diazepamem (Relanium), niektórzy lekarze używają klorazepanu (Tranxene) w równoważnej dawce (1 mg Afobamu = 20 mg Relanium) i powolne zmniejszanie dawki tej benzodiazepiny zastępczej, aż do całkowitego odstawienia. Może to trwać tygodnie, ale jest to do zrobienia.

 

Opisałem tylko proces odstawiania tych leków w warunkach domowych, nie mówię ci jak masz postępować. Zapytaj o to swojego lekarza prowadzącego i zobacz co ci powie. Uzależnienia od benzodiazepin nie należy lekceważyć.

Tak biorę go codziennie czasem dwa razy dziennie.

Muszę to odstawić w miarę szybko :((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Lusesita Dolores napisał(a):

Tak biorę go codziennie czasem dwa razy dziennie.

Muszę to odstawić w miarę szybko :((

Kiedy pomijając resztę leków, które bierzesz (powinnaś) codziennie nie biorąc Afobamu czujesz się wyjątkowo źle i odczuwasz przymus jego zażywania, zgłoś to lekarzowi. Niech przepisze ci dłużej działający Sedam najlepiej w wersji 6 mg, tam na każdej tabletce są przynajmniej 2 podziałki, co pozwoli ci na spokojną redukcję tego leku.

Edytowane przez Fobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie techniczne , co robicie jak musicie prowadzić auta i dojeżdżacie np nim do pracy z konieczności a czasem Was dopada stres i musicie wrzucić alpre 0.5mg załóżmy po przyjechaniu do biura . Noi jak wychodzicie z pracy już Was puszczą i co wtedy z prowadzeniem auta , przecież we krwi ciągle jest benzo jescze a nie jedziecie pod jego wpływem .  Coraz więcej Polaków sięga po benzo i to wszyscy wiedzą i zastanawiam się jak to teraz na testach wychodzi , niby tylko jak się coś odwali na drodze ale mogą też rutynowo badać ? Widzę ze z pregabalina chyba nie ma tego problemu a ja bym nigdy nie wsiadł po pregabalinie do auta , sam z siebie po prostu . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do benzo to się nie dziwię, bo kiedyś sam po narąbaniu się i wręcz siłą wybudzeniu z głębokiego snu po RC klonazolamie musiałem zawieźć brata z żoną kilka kilometrów dalej. Pamiętam jedynie moment kiedy wracałem golfem dwójką po prostej i twarze ludzi na chodnikach jak się na mnie gapią, a ja zmieniałem biegi prawie przy odcięciu obrotów. Przed średnio ostrym zakrętem patrzę na prędkościomierz, a tam 120 km/h i nagle jakby świadomość do mnie wróciła, ale obyłło się bez żadnego pisku opon, czy utraty kontroli nad kierownicą. Mogłem skończyć na czymś ogrodzeniu czy drzewie...

Jeśli pregabalina ci nie pasuje, spróbuj z buspironem, albo mirtazapiną na dłuższą metę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Fobic napisał(a):

Co do benzo to się nie dziwię, bo kiedyś sam po narąbaniu się i wręcz siłą wybudzeniu z głębokiego snu po RC klonazolamie musiałem zawieźć brata z żoną kilka kilometrów dalej. Pamiętam jedynie moment kiedy wracałem golfem dwójką po prostej i twarze ludzi na chodnikach jak się na mnie gapią, a ja zmieniałem biegi prawie przy odcięciu obrotów. Przed średnio ostrym zakrętem patrzę na prędkościomierz, a tam 120 km/h i nagle jakby świadomość do mnie wróciła, ale obyłło się bez żadnego pisku opon, czy utraty kontroli nad kierownicą. Mogłem skończyć na czymś ogrodzeniu czy drzewie...

Jeśli pregabalina ci nie pasuje, spróbuj z buspironem, albo mirtazapiną na dłuższą metę.

Nie mi nie chodzi o prowadzenie pod wpływem benzo bo to kretynizm i głupota. Chodzi o to ze musiałeś wziąć bo atak paniki, wytrzeźwiałeś i czujesz się trzeźwy i prowadzisz auto a przy kontroli Ci na teście wychodzi benzo i co wtedy ? Trochę /cenzura/nia . Oczywiście mówię ze jedziesz zgodnie z przepisami i nie odwalasz nic na drodze . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fobic napisał(a):

Co do benzo to się nie dziwię, bo kiedyś sam po narąbaniu się i wręcz siłą wybudzeniu z głębokiego snu po RC klonazolamie musiałem zawieźć brata z żoną kilka kilometrów dalej. Pamiętam jedynie moment kiedy wracałem golfem dwójką po prostej i twarze ludzi na chodnikach jak się na mnie gapią, a ja zmieniałem biegi prawie przy odcięciu obrotów. Przed średnio ostrym zakrętem patrzę na prędkościomierz, a tam 120 km/h i nagle jakby świadomość do mnie wróciła, ale obyłło się bez żadnego pisku opon, czy utraty kontroli nad kierownicą. Mogłem skończyć na czymś ogrodzeniu czy drzewie...

Jeśli pregabalina ci nie pasuje, spróbuj z buspironem, albo mirtazapiną na dłuższą metę.

Noi widzisz w Twoim przypadku to nie było rozsądne wsiadać za kółko w takim stanie, nie daj Bóg coś by się stało z Twojej winy, narkotesty i masz grubo przejebane. Ja pytam się do ludzi, którzy jeżdżą samochodami codziennie normalnie a czasami muszą wziąć w pracy czy po pracy alpre konkretnie, która krótko działa i wiemy kiedy jesteśmy pod jej wpływem a kiedy nie i możemy prowadzić auto, nie mniej co gdy na rutynowej kontroli wyjdzie pozytywny wynik na benzo. Przecież nawet jak ktoś na sen łyknie etizolam to rano przy kontroli może wyskoczyć. Ogólnie te narkotesty to jest jakaś porażka, od cholery leków normalnych jest metabolizowana do amfetaminy XD. Albo syropy na kaszel i wychodzi opioid. Dlatego przestali chyba tego stosować bo wychodziło im że ponad 60% badanych jest po czymś 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy znacie jakąś dobrą alternatywę dla alprazolamu nie będącą benzo? Nie chce się wpakowywać w benzo, a potrzebuję czegoś doraźnego na uciszenie lęków a mam wrażenie że już wszystkiego próbowałem, żadne antydepresanty na mnie nie działają, pregabalina też nie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.12.2023 o 21:51, Mozo napisał(a):

 Hej. Sulpeidyna po dwóch dniach daje w teście czystą morfinę.

Po jednej 5 mg diazepamu masz przerąbane przez około 3 tygodnie. Po klorazepacie 5 mg około miesiąc wyjdzie, że brałeś benzo. Jakoś nikt w Polsce nie pomyślał, że okres półtrwania bo leku nie jest tożsamy z jego działaniem. To chore. 

W USA jeżdżą po benzosach i opioidach, i nie ma problemu. W przypadku wypadku mają ustaloną normę, np. na benzo. Jeśli masz powyżej 300 ng/ml to na terapię. U nas weźmiesz na noc relke, i śmigasz nieświadomy, że jesteś pod wpływem środków odurzających🤣🤣🤣🥳🥳. I miej receptę w telefonie, bo inaczej do pierdla. 

Wesołych Świąt wszystkim. 🌲☃️

 

Mozo odezwiesz się do mnie ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Mozo napisał(a):

 Hej, Mufiśka😁

Sorki, głównie przeglądałem forum, wiem, że męki masz na sertralinie. 

 Jak teraz? 

Ja nie dałem rady wejść w zoloft ponownie, jadę na bromazepamie. Żadnych tam wielkich tortur nie odnotowalem przy odstawce alpry, w porównaniu do schodzenia z cugów alko, to było zdecydowanie łatwiejsze. Zresztą mam trzech psychiatrów do dyspozycji, wiedzą, co robią. 

Przepraszam Cię, że zaniedbałem kontakt z Tobą. Ale wszystko co pisałaś czytałem. 

 Jestem w kontakcie, nawet hasło przypomniałem, po kilku próbach 🤪

 Pozdrawiam serdecznie i cieplutko🥳

Spoko byłam ciekawa co u Ciebie, ja nie zapeszam jest stabilnie w końcu chyba, mam nadzieję, że tak zostanie już, ale wolę nie zapeszać bo tamten rok był dla mnie okropny. Nie znam się tak na lekach nie wiem na co twój lek, ale oby pomagał Tobie. Cieszę się, że zszedłeś z alpry, ale jak masz 3 psychiatrów do dyspozycji to genialnie, ja napisałam bo ciekawa byłam co tam słychać i jak ci się wiedzie 😁 pozdrowionka również 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ja jak wchodziłam na Seronil i miałam jazdy bo mi 3 raz zmienili lek to też dostałam benzo i sobie brałam z miesiąc 2 razy dziennie i jak odstawiałam to mnie trzepało trochę więc tak jak mówisz każdy inaczej, a ja wrażliwiec okropny jestem, każdy zawsze myśli, że ja wymyślam czy nadmiernie się wsłu/cenzura/ę w siebie, ale nie właśnie wydaje mi się, że ja silna jestem bo naprawdę wytrzymuję długo i dużo, ale Seronil przeorał mnie okropnie nie dałam rady tego brać nie spałam z 4 noce pod rząd i nic nie pomagało, a Zoloft też mnie na początku mnie zmiótł, ale przynajmniej coś mogłam spać i benzo pomagało nawet 0,25 w najgorszych momentach, ale ten Seronil to jak bym worek koksu sama wzięła na prawdę ani leżeć ani siedzieć ani spać no nic jak w jakiejś manii, benzo słabo działało przy tym, ja chcę już mieć spokój marzę o tym bo nie spodziewałam się tego nawrotu po tylu latach spokoju, oczywiście czasem miałam gorsze momenty, ale nie takie, z terapii zrezygnowałam moja Pani bierze 200 zł za godzinę nie dam rady tyle płacić raz w tyg chodzę raz w miesiącu, ale jak dla mnie to non stop wałkowanie dzieciństwa to już bez sensu, kiedyś prawie przez 3 lata tydzień w tydzień wałkowałam to z terapeutką i owszem pomogło mi bardzo i nawet chyba dało mi drugie życie, ale teraz to ja już wiem, że po każdym dużym i długotrwałym stresie jeb… mnie dopiero jak się wszystko wyciszy i będzie błogi spokój od zawsze tak mam właśnie, przychodzi kiedy jest dobrze i spokojnie, a terapia behawioralna nie ujmując nikomu mnie jakoś nie przekonuje chodziłam owszem, ale nie czołam jakoś mega efektów i sam proces jej dla mnie no tak sobie, ale to tylko moje zdanie. Lekarz mówi, że mam nerwice lękową typowo, a ja myślę, że owszem, ale podchodzi mi to pod zespół stresu pourazowego czy coś takiego, tak czy inaczej leki biorę i będę brać trudno, ale wiem też, że to minie odchoruję swoje i minie tylko mocno mnie przeorało tym razem bo stres, który przeszłam trwał około 2,5 roku dzień w dzień plus całkowita zmiana sytuacji życiowej mojej i syna dlatego pewnie tak mocno to wszystko się odbiło na mnie. Ja bardzo kocham życie i cieszą mnie naprawdę małe rzeczy i jedyne czego pragnę dla siebie i syna to zdrowia z resztą sobie poradzę. Sporo kiedyś życie mi dało popalić i wiem jedno człowiek powinien doceniać małe rzeczy i wtedy o wiele lepiej się żyje, ale tego też trzeba się chyba nauczyć czy może mieć to w sobie nie wiem, ale cieszę się, że idziesz do przodu i życzę wytrwałości dalej, bo jedno mamy życie i szkoda by było je tak zaprzepaścić na głupoty, nigdy nie jest za późno zacząć żyć ❣️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×