Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Alux napisał:

Jestem tu nowy. Mam za sobą poważny incydent udarowy. Mimo upływu czasu mocno reaguję na objawy, które poprzedzały zdarzenie tj. skoki ciśnienia i tętna, bóle głowy, zawroty itp. To powoduje ciągłe napięcie bóle napięciowe klatki, mięsni i brzucha.  Żle czułem się po leku Zoloft i gdy pocztałem fora o tych lekach to wiem, że nie będę ich brał. Ratunkiem pozostają benzodiazepiny. Widzę, że sporo osób ma doświadczenie, jakie ilości powodują uzaleznienie. Bardzo prosze o Wasze odczucia, jakie benzodiazepiny i jak często zazywane pozwola odetchnąć od ciągłego napięcia i nie spowoduja uzaleznienia? 

Lepiej się w to nie pakuj, ja sądziłem że robiąc 1-2 tygodniowe przerwy między zażywaniem klonazepamu, uniknę poważnego uzależnienia, tak minęło 9 lat i niestety byłem w błędzie i występuje u mnie poważne uzależnienie fizyczne od tej substancji. Zredukowałem z 2mg do 0,5mg, próbowałem w miesiąc odstawić i się przeliczyłem, to było piekło tydzień po ostatniej dawce. Z miesiąc-dwa będę brał dawkę 0,5mg i potem spróbuję ponownie.

 

12 godzin temu, Vegeta napisał:

Komus udalo odstawic sie klona jak tak to bardzo prosze o odp

Ja jestem w trakcie, tylko znajdę odpowiedni czas, zrobię zapas leków potrzebnych do odstawki i pozbędę się klona na dobre ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Alux napisał:

Jestem tu nowy. Mam za sobą poważny incydent udarowy. Mimo upływu czasu mocno reaguję na objawy, które poprzedzały zdarzenie tj. skoki ciśnienia i tętna, bóle głowy, zawroty itp. To powoduje ciągłe napięcie bóle napięciowe klatki, mięsni i brzucha.  Żle czułem się po leku Zoloft i gdy pocztałem fora o tych lekach to wiem, że nie będę ich brał. Ratunkiem pozostają benzodiazepiny. Widzę, że sporo osób ma doświadczenie, jakie ilości powodują uzaleznienie. Bardzo prosze o Wasze odczucia, jakie benzodiazepiny i jak często zazywane pozwola odetchnąć od ciągłego napięcia i nie spowoduja uzaleznienia? 

Przeciez lepiej brac sertraline niz benzo.

Poczytales o zolofcie i juz nie chcesz go brac ale chyba nie poczytales o benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Arnin napisał:

Lepiej się w to nie pakuj, ja sądziłem że robiąc 1-2 tygodniowe przerwy między zażywaniem klonazepamu, uniknę poważnego uzależnienia, tak minęło 9 lat i niestety byłem w błędzie i występuje u mnie poważne uzależnienie fizyczne od tej substancji. Zredukowałem z 2mg do 0,5mg, próbowałem w miesiąc odstawić i się przeliczyłem, to było piekło tydzień po ostatniej dawce. Z miesiąc-dwa będę brał dawkę 0,5mg i potem spróbuję ponownie.

 

39 minut temu, Miss Worldwide napisał:

Przeciez lepiej brac sertraline niz benzo.

Poczytales o zolofcie i juz nie chcesz go brac ale chyba nie poczytales o benzo.

 

Może lepiej brac sertralinę, ale gdy nie ma się traumy po udarze. Pobudzenie jakie powoduje, skoki cisnienia i tętna nie są dla mnie bezpieczne i nie jestem w stanie tego znieść. Poza tym, to są terapie na długo i dla osób o lepszym stanie zdrowia fizycznego niz mój. Ja muszę sie trochę wycicszyc, bo taki stan lękowy jest za trudny. Zdaję sobie sprawę jakie są skutki zażywania benzodiazepin, ale doraźnie mogą być korzystniejsz dla zdrowia niz skutki obecnego stresu. Proszę tylko o luźne Wasze spostrzeżenia jakie benzo i jak rzadko brane nie powinny sprawic jakiegoś dużego problemu. Dostawałem od lekarzy np. lexotan, xanax i lorafen. Unikałem ich, ale wydaje mi się, że to nie jest diabeł wcielony, jeśli  ma to służyć powrotowi do jako takiej równowagi psychicznej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Alux napisał:

 

 

Może lepiej brac sertralinę, ale gdy nie ma się traumy po udarze. Pobudzenie jakie powoduje, skoki cisnienia i tętna nie są dla mnie bezpieczne i nie jestem w stanie tego znieść. Poza tym, to są terapie na długo i dla osób o lepszym stanie zdrowia fizycznego niz mój. Ja muszę sie trochę wycicszyc, bo taki stan lękowy jest za trudny. Zdaję sobie sprawę jakie są skutki zażywania benzodiazepin, ale doraźnie mogą być korzystniejsz dla zdrowia niz skutki obecnego stresu. Proszę tylko o luźne Wasze spostrzeżenia jakie benzo i jak rzadko brane nie powinny sprawic jakiegoś dużego problemu. Dostawałem od lekarzy np. lexotan, xanax i lorafen. Unikałem ich, ale wydaje mi się, że to nie jest diabeł wcielony, jeśli  ma to służyć powrotowi do jako takiej równowagi psychicznej. 

Nie chcę nic radzić, ale na T woim miejscu zdecydowałabym się na jakieś benzo silnie działające przeciwlekowo.Ja na bardzo silne ataki paniki ze skokami ciśnienia brałam alprazolam/xanax/.Mogę powiedzieć że w pewnym momencie uratował mi życie bo chyba w końcu miałabym jakiś wylew.Niestety uzaleznilam się bardzo fizycznie .Długo trwało odstawianie , 8 miesięcy piekła.Ale będąc w Twojej sytuacji na pewno wolałabym xanax doraźnie niż to wieczne napięcie, które też może być niebezpieczne.Tak tylko mówię, Ty i Twój lekarz musicie określić co leosze dla Ciebie.Pozdrawiam Cię i powodzenia☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jastara napisał:

Nie chcę nic radzić, ale na T woim miejscu zdecydowałabym się na jakieś benzo silnie działające przeciwlekowo.Ja na bardzo silne ataki paniki ze skokami ciśnienia brałam alprazolam/xanax/.Mogę powiedzieć że w pewnym momencie uratował mi życie bo chyba w końcu miałabym jakiś wylew.Niestety uzaleznilam się bardzo fizycznie .Długo trwało odstawianie , 8 miesięcy piekła.Ale będąc w Twojej sytuacji na pewno wolałabym xanax doraźnie niż to wieczne napięcie, które też może być niebezpieczne.Tak tylko mówię, Ty i Twój lekarz musicie określić co leosze dla Ciebie.Pozdrawiam Cię i powodzenia☺

Lekarze też chcą żebym sie wyciszył. Wasze doświadczenia sa dla mnie ważne, żeby ocenic jakie dawki czy czasokres nie jest bezpieczny. Słusznie piszesz, że te leki moga ratować życie. U mnie nastał taki czas. Napisz jeszcze ile i jak długo brałaś, że powstał taki problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Alux napisał:

Lekarze też chcą żebym sie wyciszył. Wasze doświadczenia sa dla mnie ważne, żeby ocenic jakie dawki czy czasokres nie jest bezpieczny. Słusznie piszesz, że te leki moga ratować życie. U mnie nastał taki czas. Napisz jeszcze ile i jak długo brałaś, że powstał taki problem.

Ja brałam niedługo , ponad rok, najpierw doraźnie żeby przerwać atak, nawet nie wiem kiedy się uzaleznilam .Ostatnio przed odstawianiem musiałam już brać 1,5mg na dobę.Z moich obserwacji xanax bardzo szybko uzależnia/wystarczy 2 tygodnie/.Doraźnie brany przy ataku paniki jest rewelacyjny, wycisza, uspakaja.Jednak na dłuższą metę to pułapka.Doskonały lek, ale trzeba bardzo, bardzo ostrożnie.Sam musisz zdecydować, rozumiem stan w którym się znajdujesz, na pewno xanax da Ci chwilę wytchnienia, ale jeszcze raz mówię, ostrożnie żeby nie wpaść w bagno.Pozdrawiam i życzę zdrowia☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jastara napisał:

Ja brałam niedługo , ponad rok, najpierw doraźnie żeby przerwać atak, nawet nie wiem kiedy się uzaleznilam .Ostatnio przed odstawianiem musiałam już brać 1,5mg na dobę.Z moich obserwacji xanax bardzo szybko uzależnia/wystarczy 2 tygodnie/.Doraźnie brany przy ataku paniki jest rewelacyjny, wycisza, uspakaja.Jednak na dłuższą metę to pułapka.Doskonały lek, ale trzeba bardzo, bardzo ostrożnie.Sam musisz zdecydować, rozumiem stan w którym się znajdujesz, na pewno xanax da Ci chwilę wytchnienia, ale jeszcze raz mówię, ostrożnie żeby nie wpaść w bagno.Pozdrawiam i życzę zdrowia☺

Bardzo dziękuję za cenne spostrzeżenia. Również zyczę zdrowia i dobrej nocy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Alux napisał:

Bardzo dziękuję za cenne spostrzeżenia. Również zyczę zdrowia i dobrej nocy 🙂

Jeszcze odnośnie sertraliny, dali mi ją na początku leczenia.Nie dość , że strasznie się czułam po niej, to wcale nie pomagała, ataki były wciąż.Potem proponowali zmianę na inne antydepresanty metodą prób i błędów, ale podziękowałam☺.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alprazolam to cięższy kaliber, można by tak na początek spróbować czegoś delikatniejszego, np. Relanium (diazepam), mało się słyszy o poważnych uzależnieniach od niego, dużo więcej o Xanaxie, jest to słabszy lek ale jeżeli nie brałeś wcześniej innych benzo to byłby dobrym wyborem, nie ma sensu od razu iść po najmocniejsze leki, może akurat dobrze trawisz diazepam i będzie Cię wyciszać. Oczywiście jeżeli dalej chcesz iść w benzo - ale przed jakimkolwiek braniem leków skonsultuj się z lekarzem prowadzącym, my nie możemy sugerować abyś ten albo tamten lek zaczął przyjmować.

 

Co do SSRI, lek długofalowy, Escitalopram jest bardzo łagodny w porównaniu do innych (Sertaliny, Fluo, Paroksetyny), prawie nie występują skutki uboczne a jeżeli już to minimalne, nie ma na nich skoków ciśnienia, łagodny, wycisza - to moje spostrzeżenia na podstawie osoby którą znam i ten lek zażywa.

 

Benzo da Tobie chwilową ulgę a przy odstawce będzie strasznie, chyba że planujesz niskie dawki i są niezbędne Tobie to można się na to pokusić, ale na dłuższą metę to może być zgubne. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Arnin napisał:

Alprazolam to cięższy kaliber, można by tak na początek spróbować czegoś delikatniejszego, np. Relanium (diazepam), mało się słyszy o poważnych uzależnieniach od niego, dużo więcej o Xanaxie, jest to słabszy lek ale jeżeli nie brałeś wcześniej innych benzo to byłby dobrym wyborem, nie ma sensu od razu iść po najmocniejsze leki, może akurat dobrze trawisz diazepam i będzie Cię wyciszać. Oczywiście jeżeli dalej chcesz iść w benzo - ale przed jakimkolwiek braniem leków skonsultuj się z lekarzem prowadzącym, my nie możemy sugerować abyś ten albo tamten lek zaczął przyjmować.

 

Co do SSRI, lek długofalowy, Escitalopram jest bardzo łagodny w porównaniu do innych (Sertaliny, Fluo, Paroksetyny), prawie nie występują skutki uboczne a jeżeli już to minimalne, nie ma na nich skoków ciśnienia, łagodny, wycisza - to moje spostrzeżenia na podstawie osoby którą znam i ten lek zażywa.

 

Benzo da Tobie chwilową ulgę a przy odstawce będzie strasznie, chyba że planujesz niskie dawki i są niezbędne Tobie to można się na to pokusić, ale na dłuższą metę to może być zgubne. Pozdrawiam

Rzeczywiście chyba musze popróbowac z benzo metodą prób i błędów. Zależy mi na zniesieniu objawów czyli bólu brzucha, napięcia, drżenia mięśni i takiego ciągłego niepokoju.  Nie wiem, które z tych benzo tak działają. Bez leków nie dam rady. Narazie potrzebuję czegoś szybszego od tych SSRI, ale ważne, że któryś z nich nie daje takich skutków jak sertralina. Dziękuję za ważne dla mnie informacje. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Alux napisał:

Rzeczywiście chyba musze popróbowac z benzo metodą prób i błędów. Zależy mi na zniesieniu objawów czyli bólu brzucha, napięcia, drżenia mięśni i takiego ciągłego niepokoju.  Nie wiem, które z tych benzo tak działają. Bez leków nie dam rady. Narazie potrzebuję czegoś szybszego od tych SSRI, ale ważne, że któryś z nich nie daje takich skutków jak sertralina. Dziękuję za ważne dla mnie informacje. Pozdrawiam.

Doraznie to benzo nie sprawia klopotu chyba tyle, ze doraznie tzn jak czesto. 

Mnie tez uratowaly benzo bo nic innego nie dziala od razu.

Sertralina nie daje u mnie zadnych skokow cisnienia ani nic. Normalnie sie czuje jakbym nic nie brala. Biore 50mg wiec to mala dawka. Na lęki i niepokoj wystarczy. Wszystko sie uspokoilo i benzo mi do nieczego nie potrzebne teraz. Biore bo nie idzie odstawic za szybko. 

Jakby bylo tak dobrze na benzo to by nie bylo ludzi co chca odstawic bo po co.

Z benzo to jest tak ze bierzesz doraznie ale pozniej  coraz czesciej bo nie idzie funkcjonowac.

Jesli zle sie czujesz tylko czasami i myslisz, ze mozesz brac tylko kilka razy w miesiacu to sie pewnie nie uzaleznisz. Tyle ze to latwiej powiedziec niz wykonac. 

Mozesz pobrac przez 2 czy 3 tyg i sie wyciszyc ale pozniej co?? A jak sie uzaleznisz to juz lipa. Poczytaj manual Ashton co sie dzieje po benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, brałem clonazepam około 7 miesięcy w dawkach przeważnie 2 mg i jakiś czas 4 mg już nie pamiętam jak długo wliczając w to kilka przerw po tydzień czasu. Po 7 miesiącach odstawiłem go całkowicie i mam takie objawy jak drżenie głowy,zawroty głowy są jeszcze większe po zamknięciu oczu,wzmożone pocenie się,czuję silny ścisk w nogach w szczególności w łydkach a najbardziej w prawej nodze przez co moje nogi drżą czasami w jakiś sytuacjach i ciężko mi się chodzi,innych objawów już nie mam. Moje pytanie brzmi czy według was 6 miesięcy abstynencji od clonazepamu to za mało żeby wszystkie objawy minęły ? . Jakie jest wasze zdanie i doświadczenie jak myślicie jak długo może trzymać mnie po takim okresie brania ?


Dodam że poprawa od momentu pierwszych dni odstawienia jest ale teraz to jakby stoi w miejscu i nie chce się dalej poprawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, reebok91 napisał:

Cześć, brałem clonazepam około 7 miesięcy w dawkach przeważnie 2 mg i jakiś czas 4 mg już nie pamiętam jak długo wliczając w to kilka przerw po tydzień czasu. Po 7 miesiącach odstawiłem go całkowicie i mam takie objawy jak drżenie głowy,zawroty głowy są jeszcze większe po zamknięciu oczu,wzmożone pocenie się,czuję silny ścisk w nogach w szczególności w łydkach a najbardziej w prawej nodze przez co moje nogi drżą czasami w jakiś sytuacjach i ciężko mi się chodzi,skacząca lewa powieka innych objawów już nie mam. Moje pytanie brzmi czy według was 6 miesięcy abstynencji od clonazepamu to za mało żeby wszystkie objawy minęły ?

Teoretycznie nie powinieneś już mieć takich objawów, często po odstawce mam bolesne skurcze łydek ale mija, drżenie powieki zazwyczaj u mnie występuje w przypadku niedoboru magnezu, tydzień pobiorę magnez z vit b6 i to mija. Klonazepam z jakiej okazji brałeś? Możliwe że pierwotne zaburzenie u Ciebie się nasiliło i stąd takie a nie inne animozje.

 

7 godzin temu, Miss Worldwide napisał:

Ale zes se dal nazwe na czasie

Do Zielonej Góry zawitał to i na forum także, heh.

Ale przedsiębiorczy Janusze biznesu się obłowili, maski przeciwpyłowe o wartości 4 zł sprzedają z opisem PRZECIWWIRUSOWE, KORONAWIRUS, dodając zdjęcie wirusa, za 35 zł. na jednej aukcji widziałem 200 sprzedanych sztuk....dramat jak ludzie dają się nabijać w butelkę...

A spora część amerykanów jest przekonana że tamtejsze piwo o nazwie CORONA ma powiązanie z wirusem i diametralnie spadła sprzedaż tego alkoholu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Alux napisał:

Rzeczywiście chyba musze popróbowac z benzo metodą prób i błędów. Zależy mi na zniesieniu objawów czyli bólu brzucha, napięcia, drżenia mięśni i takiego ciągłego niepokoju. 

Relanium (diazepam) uspokaja, znosi napięcie mięśni szkieletowych, rozluźnia, poprawia sen. Z moich obserwacji u znajomego lekarza to emerytom przepisują to jak cukierki i łykają latami bez niepożądanych efektów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem uzależniony 5 lat od Xanaxu. Brałem codziennie duże dawki (ok. 6 mg). Odstawienie i wyjście z uzależnienia zajęło mi 3 lata, byłem 3 razy  w szpitalu na detoksie - każdy pobyt 2 miesiące. Dopiero po 3 latach walki udało mi się wyjść z nałogu. Teraz jestem już 3 lata bez Xanaxu. Odstawienia szpitalne to piekło! OSTRZEGAM PRZED BENZODIAZEPINAMI W JAKIEJKOLWIEK FORMIE!!! Odstawienie tych leków to masakra!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Arnin napisał:

Relanium (diazepam) uspokaja, znosi napięcie mięśni szkieletowych, rozluźnia, poprawia sen. Z moich obserwacji u znajomego lekarza to emerytom przepisują to jak cukierki i łykają latami bez niepożądanych efektów.

Może ten będzie łagodniejszy jeśli chodzi o odstawianie. Wazne, żeby mnie rozluźnił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Arnin napisał:

Teoretycznie nie powinieneś już mieć takich objawów, często po odstawce mam bolesne skurcze łydek ale mija, drżenie powieki zazwyczaj u mnie występuje w przypadku niedoboru magnezu, tydzień pobiorę magnez z vit b6 i to mija. Klonazepam z jakiej okazji brałeś? Możliwe że pierwotne zaburzenie u Ciebie się nasiliło i stąd takie a nie inne animozje.


Próbowałem brać magnez itp ale bez skutecznie. Zaraz po odstawieniu benzo przez 2-3 miesiące miałem mdłości,odruchy wymiotne,nie chciało mi się jeść,zgaga,ucisk w gardle,bolała mnie głowa,miałem też jakieś wariacje żołądkowe. Ogólnie to jest jakby poprawa tych objawów które napisałem ci wcześniej ale wciąż się utrzymują, po odstawce to ledwo co w wannie mogłem ustać,głowa mi się mocno trząsła że pielegniarka miała mi ciężko zrobić eeg głowy,przed oczami miałem jakieś białe plamy itp. Choruję ogólnie od 10 lat na nerwicę lękową z objawami somatycznymi,depresje,fobie społeczną,zaburzenia osobowości, od kilku lat niestety nikt nie jest mi w stanie pomóc w 2018 roku w listopadzie doszło u mnie do napadu padaczki i złamania kręgosłupa piersiowego w 2019 roku też dostałem napadu padaczki były one spowodowane zbyt dużymi dawkami leków i kombinacją leków które obniżyły mi mocno próg drgawkowy przez co miałem te padaczki. Już po pierwszej padaczce doszło u mnie do pogorszenia stanu zdrowia zaczęły mi się samoistnie pocić dłonie i stopy do tego pogorszyły się bardzo problemy z snem, po drugiej padaczce właśnie nie wiem co..bo już wtedy brałem 5 miesięcy benzo i teraz się tak zastanawiam czy te objawy to faktycznie objawy odstawienne benzo czy kolejne pogorszenie objawów samej choroby. Dodatkowo jak brałem benzo klonazepam to spożywałem na nim alkohol tak średnio co 2-3 tygodnie zdarzało mi się wypić z pół litra wódki nie miałem żadnych interakcji z alkoholem czułem się normalnie ale wiem że to była głupota i może tu leży gdzieś problem że te objawy dłużej się utrzymują ?. Dodam również że w rezonansie mam zmiany demielinizacyjne ale neurolog z nfz na to machnął ręką, muszę iść prywatnie. Co sądzisz lub sądzicie forumowicze o tym co napisałem i co byś cię polecili robić ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Tomek 68 napisał:

Byłem uzależniony 5 lat od Xanaxu. Brałem codziennie duże dawki (ok. 6 mg). Odstawienie i wyjście z uzależnienia zajęło mi 3 lata, byłem 3 razy  w szpitalu na detoksie - każdy pobyt 2 miesiące. Dopiero po 3 latach walki udało mi się wyjść z nałogu. Teraz jestem już 3 lata bez Xanaxu. Odstawienia szpitalne to piekło! OSTRZEGAM PRZED BENZODIAZEPINAMI W JAKIEJKOLWIEK FORMIE!!! Odstawienie tych leków to masakra!

Tomek, napisz mi proszę jakie miales objawy odstawienne i jak dlugo one trwaly przy i po odstawianiu Alproxu, ja tez właśnie bralam dlugo tą benzodiazepine, nie w takich ilosciach ale dłużej ,teraz juz 4 tydzien borykam się z ogromnymi bolami głowy (odczuwam jakby bol mózgu, scisk ,okropne odczucie) czy spotkalo Cię coś takiego.Będę wdzieczna za odpowiedź bo nie wiem juz co robić, czekam na jakakolwiek poprawę ale byc moze musze uzbroić się w cierpliwość , nadal do poniedziałkowej wizyty pozostaje na 0,25mg i nie wiem czy odstawic juz to świństwo zupełnie czy jeszcze dzielić ten kawałek na pół zeby nie doświadczyć czegos gorszego ,chociaz wiele bym oddała zeby nie czuc tego dziwnego bolu głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, reebok91 napisał:


Próbowałem brać magnez itp ale bez skutecznie. Zaraz po odstawieniu benzo przez 2-3 miesiące miałem mdłości,odruchy wymiotne,nie chciało mi się jeść,zgaga,ucisk w gardle,bolała mnie głowa,miałem też jakieś wariacje żołądkowe. Ogólnie to jest jakby poprawa tych objawów które napisałem ci wcześniej ale wciąż się utrzymują, po odstawce to ledwo co w wannie mogłem ustać,głowa mi się mocno trząsła że pielegniarka miała mi ciężko zrobić eeg głowy,przed oczami miałem jakieś białe plamy itp. Choruję ogólnie od 10 lat na nerwicę lękową z objawami somatycznymi,depresje,fobie społeczną,zaburzenia osobowości, od kilku lat niestety nikt nie jest mi w stanie pomóc w 2018 roku w listopadzie doszło u mnie do napadu padaczki i złamania kręgosłupa piersiowego w 2019 roku też dostałem napadu padaczki były one spowodowane zbyt dużymi dawkami leków i kombinacją leków które obniżyły mi mocno próg drgawkowy przez co miałem te padaczki. Już po pierwszej padaczce doszło u mnie do pogorszenia stanu zdrowia zaczęły mi się samoistnie pocić dłonie i stopy do tego pogorszyły się bardzo problemy z snem, po drugiej padaczce właśnie nie wiem co..bo już wtedy brałem 5 miesięcy benzo i teraz się tak zastanawiam czy te objawy to faktycznie objawy odstawienne benzo czy kolejne pogorszenie objawów samej choroby. Dodatkowo jak brałem benzo klonazepam to spożywałem na nim alkohol tak średnio co 2-3 tygodnie zdarzało mi się wypić z pół litra wódki nie miałem żadnych interakcji z alkoholem czułem się normalnie ale wiem że to była głupota i może tu leży gdzieś problem że te objawy dłużej się utrzymują ?. Dodam również że w rezonansie mam zmiany demielinizacyjne ale neurolog z nfz na to machnął ręką, muszę iść prywatnie. Co sądzisz lub sądzicie forumowicze o tym co napisałem i co byś cię polecili robić ?

No to hardcore masz. 

Mdlosci to ja mialam po odstawieniu z dnia na dzien cloranxenu. Trwalo to prawie rok czasu non stop dzien i noc. Nie szlo funkcjonowac. 

Alkohol swoje robi ale nie piles czesto wiec miejmy nadzieje, ze nic nie uszkodzil. 

Przeanalizuj sama nerwice. Potrafi dawac ohydne objawy. Do "padaczki" wlacznie. Znam jedna osobe co tracila przytomosc i nawet siku robila pod siebie. Dorosly zdrowy chlop.

A druga osobe znam co ma normalni3 napady padaczkowe i sa od nerwicy. Takze nerwica potrafi dac duzo dziwnych objawow.

Alkohol powinienes odstawic. Nie idzie w parze ani z tabletkami ani z nerwica. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×