Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Mam siebie cholernie dość.Byłem już na detoksie od benzo. I tak nic nie pomogło wróciłem do tego bagna.Mam siebie na prawdę dość .się jak mentalny śmieć dla którego nie ma już nadziei.Do tego jeszcze uzależnienie od Alko.Gdybym nie był zaszyty na bank chlałbym dalej.

Do tego żadnego wsparcia z zewnątrz.Nienawidzę siebie.Najchętniej skoczyłbym z okna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam siebie cholernie dość.Byłem już na detoksie od benzo. I tak nic nie pomogło wróciłem do tego bagna.Mam siebie na prawdę dość .się jak mentalny śmieć dla którego nie ma już nadziei.Do tego jeszcze uzależnienie od Alko.Gdybym nie był zaszyty na bank chlałbym dalej.

Do tego żadnego wsparcia z zewnątrz.Nienawidzę siebie.Najchętniej skoczyłbym z okna.

 

nie wiem czy tu jeszcze zagladasz ale mysle ze pomoglaby ci psychoterapia.mozesz sie zapisac w NFZ za darmo. a chodzisz do AA. twoje zycie moze sie jeszcze zupelnie odmienic,to zalezy tylko od ciebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Chciałam zapytać tych, którzy skutecznie odstawili benzo czy konsekwencją tego jest drżenie rąk? Jeśli tak, to jak długo utrzymuje się taki stan? Akurat zawsze miałam z tym problem, a wybrałam sobie precyzyjny zawód, w którym takie rzeczy nie wchodzą w grę. No i ratowałam się benzo :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Chciałam zapytać tych, którzy skutecznie odstawili benzo czy konsekwencją tego jest drżenie rąk? Jeśli tak, to jak długo utrzymuje się taki stan? Akurat zawsze miałam z tym problem, a wybrałam sobie precyzyjny zawód, w którym takie rzeczy nie wchodzą w grę. No i ratowałam się benzo :/

 

ja miałem przerwe od benzo prawie rok, nie miałem takich objawów, nawet bezpośrednio po odstawieniu, ale twoja nerwowość może na odstawce tak się przejawiać, ale to krótkotrwale.

 

btw. powróciłem do benzo, bo stwierdziłem, że życie bez nich jest przereklamowane, nic nie zyskałem, a tyle pieprzyli że życie bez nich nabierze "kolorów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba najpoważniejszy wątek w tym dziale pełnym śmiesznych "uzależnień" np. od solarium czy kofeiny ale i tak poważny ćpun nie ma tu czego szukać , idę spać

a jak ktoś ma poważne problemy to polecam hyperreal do poczytania i szpitalny detox do ratowania życia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieśćicie sie z tym odstawianiem benzo. Ja po półrocznym rauszu na clonazepanie ,odstawilem go z dnia na dzien ,odcierpialem swoje ,przelezalem dwa tygodnie w lozku ,i wszystko w temacie .Nie polecam tej metody,tylko dla mocnych zawodników :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam już siebie serdecznie dość tego ćpania.Jestem regularnym narkomanem.Tylko co mi po samej świadomości tego faktu.

Niedługo żadna dawka Klona mi nie pomoże.Boje się detoksu.Jak jasny gwint się boję.Choć byłem na F3 w IPIN i spadło mi to benzo

sama Pani Ordynator się mną zajmowała.I co z tego skoro wróciłem do ćpania.Podziwiam ludzi którzy z tego wyszli ja choć miałem przerwy w tym roku to zawsze wracałem do benzo. Wiem że będzie już tylko coraz gorzej.Sam sobie nie poradzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam już siebie serdecznie dość tego ćpania.Jestem regularnym narkomanem.Tylko co mi po samej świadomości tego faktu.

Niedługo żadna dawka Klona mi nie pomoże.Boje się detoksu.Jak jasny gwint się boję.Choć byłem na F3 w IPIN i spadło mi to benzo

sama Pani Ordynator się mną zajmowała.I co z tego skoro wróciłem do ćpania.Podziwiam ludzi którzy z tego wyszli ja choć miałem przerwy w tym roku to zawsze wracałem do benzo. Wiem że będzie już tylko coraz gorzej.Sam sobie nie poradzę.

 

dariusz1990, współczuje.. przeszedłeś detoks u dr A.Basińskiej w IPiN w Wawie, odstawiłeś benzo (chwali Ci się), tylko co dalej (?) co dalej robiłeś ? leczyłeś się jakoś ? terapia uzależnienia (odwykowa), psychoterapia zaburzeń lękowych ? czy masz dobrane odpowienie leki na CHAD ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemku no więc zacznę od tego będąc szczerym jak na spowiedzi przeszedłem terapie odwykową od alkoholu w Wawie na Wat w przychodni tylko insza inszość ile z tego wyniosłem.Co do zaburzeń lękowych to w różnych stanach trafiałem do różnych wybranych przez siebie lekarzy.To samo Z Chad jestem takim typem Chadowca gdzie najbliższą diagnozą jest Rapid Cycling. W mani mam masę

energii z kolei jak sam się domyślasz w fazie depresyjnej miałem siebie za śmiecia.Właśnie w mani potrafiłem chodzić do różnych lekarzy żeby zniwelować lęk bo ten pojawiał się nawet w mani. W tej chwili biorę Olanzapinę 10 mg i Trittico 150 nie licząc klona oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemku no więc zacznę od tego będąc szczerym jak na spowiedzi przeszedłem terapie odwykową od alkoholu w Wawie na Wat w przychodni tylko insza inszość ile z tego wyniosłem.Co do zaburzeń lękowych to w różnych stanach trafiałem do różnych wybranych przez siebie lekarzy.To samo Z Chad jestem takim typem Chadowca gdzie najbliższą diagnozą jest Rapid Cycling. W mani mam masę

energii z kolei jak sam się domyślasz w fazie depresyjnej miałem siebie za śmiecia.Właśnie w mani potrafiłem chodzić do różnych lekarzy żeby zniwelować lęk bo ten pojawiał się nawet w mani. W tej chwili biorę Olanzapinę 10 mg i Trittico 150 nie licząc klona oczywiście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dzień na Klonie no cóż nowa szkoła przepiękna wymówka na łyknięcie Klona.A bo lęk a bo zle się czuje.Czasem wydaje mi się że będę miał tak już do końca życia.Najchętniej cofnął bym czas i już do tego nie wracał.Na dodatek jestem praktycznie z Mamą którą bardzo kocham

ale ona nie zrozumie problemu jak inny uzależniony.Gdyby nie moje wyznanie dawno skończyłbym ze sobą.Mam siebie dość tych Manii tych zjazdów po Manii .I robienia sobie przyjemności Klonem. A jeśli chodzi o psychoterapie lęku to nie chce mi się wierzyć że ktoś po Psychologi

może znać moje problemy tak jak ja sam.Bo co taka Paniusia za 150 za wizytę może wiedzieć o lęku.Poza tym że nawet opasłe tomy przeczytała na ten temat.Mam nadzieje że to szybko albo i jeszcze szybciej się skończy. Pozdrawiam wszystkich walczących.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dariusz1990, nie bardzo wiem, co Ci doradzić, jesteś chyba podobnie jak ja pacjentem tzw "podwójnej diagnozy", tzn cierpisz już nie tylko na "problem pierwotny", ale też wtórne uzależnienie od benzo..Tyle, że u mnie to jest fobia społeczna, której przyczyna jest psychogenna, a twoim problemem pierwotnym jest CHAD, którego przyczyny są endogenne, czyli wewnątrzustrojowe..

 

Musisz leczyć jedno i drugie..Czy twój CHAD jest dobrze leczony? masz jakiegoś dobrego psychiatre? myślę, że w tym przypadku powinny być dobrze leki dobranem a leczenie uzależnienia od benzo, to druga sprawa

 

A jeśli chodzi o psychoterapie lęku to nie chce mi się wierzyć że ktoś po Psychologi

może znać moje problemy tak jak ja sam.Bo co taka Paniusia za 150 za wizytę może wiedzieć o lęku.Poza tym że nawet opasłe tomy przeczytała na ten temat.Mam nadzieje że to szybko albo i jeszcze szybciej się skończy. Pozdrawiam wszystkich walczących.

 

A co może zrobić z bolącym zębem lekarz stomatolog po studiach, a najlepiej po studiach i z wieloletnim doświadczeniem (?) Nic ? Bo ja sądzę że wiele..Może zlokalizować bolącego zęba, oczyścić dziurę, założyc lekarstwo, nałożyć plombę, dać antybiotyk, albo wyrwać..

 

A czy ortopeda może coś pomóc na złamaną nogę ? może, bo się uczył latami na ten temat, a jak pracuje jeszcze kilka lat w zawodzie, to znaczy, ze zajmuje się codziennie tymi sprawami i ma niezłe doświadczenie..

 

Dlaczego więc nie wierzysz psychologowi ? (mowa o psychologu z specjalizacją i certyfikatem psychoterapeuty, a nie takim tylko po studiach)

 

Psychika, osobowość podobnie jak i ciało ma swoją strukturę, rodzaje, typy zaburzeń, pewne rzeczy podlegają różnym już dawno poznanym mechanizmom, na ten temat psychologowie się uczą, to moim zdaniem tacy lekarze od psyche, wiec czemu im nie wierzyć?

 

Takie przekonanie, jak wyraziłeś ma niestety wiele osób (polska mentalność), że prawdziwe choroby, to te organiczne, jak noga boli, albo wyrostek, i lekarze to specjaliści, a choroby związane z ludzką psychiką, to nie choroby, tylko jakieś "fanaberie", wymyślanie, wystarczy przestać myśleć, 'wziąć się w garść", no i po sprawie..a psychoterapeucie to tacy..hmm..znachorzy , psychologia pseudonauka etc etc

 

Tylko, że jak spojrzymy na człowieka z innej perspektywy, np co warte by było samo ciało, gdyby nie było mózgu, psychiki, tego "centrum dowodzenia" (?) co by wtedy ciało robiło? bo ja to myślę, że to bylo by jak z kurą, której dopiero co odcięto głowę (wiem, przykry przykład), pobiegało by chaotycznie chwile bez składu i ładu i padło by na ziemie..Podobnie sama głowa bez ciała...nie wiele by zwojowala - wniosek (?) obie sfery, cielesna i psychiczna sa tak samo ważne, żadnej nie można bagatelizować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, powiem krótko, jestem uzależniony od Sedamu (Lexotan), od 2 tygodni walczę z odstawieniem (nawet brałem 1.5mg dzennie), i już czułem się dobrze itd, ale wczoraj miałem napad lęku i zwyżkę ciśnienie (100/160) puls 100, byłem u lekarza dostałem hydrosyzinę, coś tam pod język, ja sobie wziąłem jeszcze sedam na lęk i tyle, po 2 godzinach puściło, Czy tak jest przy ostawianiu sedamu? czy to normalne? czy jednak zgłosić się do kardiologa?

 

EKG - wyszło ok

 

Dodam że nie brałem sedamu "dla jaj" tylko na serio potrzebowałem tego leku, ale z psychiatrą doszliśmy do wniosku że czas zniwelować dawkę jak tylko się da, a kto wie może i całkowicie zniwelować ten lek w organizmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Jak długo raczyłeś się tym sedamem?

Rozłóż odstawianie na długi czas.Uporczywe objawy odstawienia mogą się pojawić nawet po 3 dniach od przyjęcia ostatniej dawki.

Mogą się utrzymywać przez długi czas.W zależności od dawek i czasu brania mogą trwać nawet 1.rok

Dlatego tak trudno jest to odstawić.Cały rok żle się czuć?

Pozatym nie brałeś tego bez powodu.Właśnie po odstawieniu wróciłeś do punktu wyjścia + objawy odstawienia.

Moim zdaniem w odstawianiu pomocna może okazać się pregabalina,która działa również na GABA ale jest bardziej selektywna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieczyslaw, kolega mający się za "specjalistę od benzodiazepin" powinien wiedzieć, że nie robi się takich rzeczy jak zamieszczanie zdjęć opakowań konkretnych leków z grupy BDZ w wątku "Benzodiazepiny - moja walka z uzależnieniem.." bo mogą zadziałać na osoby uzależnione ze świeżą abstynencją jak "wyzwalacz", który może wywołać silny głód i stać się nawet przyczyną powrotu do nałogu.. a już konkretnie Clonazepam to, w ogóle! (mniam, mniam..)

 

Trochę to tak, jakbyś pisał w wątku o alkoholizmie i w swoim avatarze strzelił sobie zdjęcie wódki wyborowej..

 

kolejna rzecz:

Niestety jako spec od benzodiazepin muszę obalić Twoją teorie .NIE NIE i jeszcze raz NIE . Objawy odstawienne nie będą trwały żaden rok,tylko 2 tygodnie ,oczywiscie po tym jak benzodiazepin nie bedzie juz we krwi .

 

No i właśnie, tylko że ktoś biorący przez 6- 9 -14 - 16 - 23 - 25 lata benzodiazepiny (a nawet dłużej) po całkowitym, nawet bardzo stopniowym fizycznym odstawieniu leku do zera może mieć jeszcze lek w organizmie przez kilka miesięcy ciągle go usuwając (zjawisko kumulacji benzodiazepin w ciele, w tkankach tłuszczowych, kościach, włosach, długotrwale branych - prof H. Ashton) i odczuwać różnie nasilone objawy odstawienne przez wiele miesięcy.. Może też po tak długim okresie odczuwać różne symptomy odwyku nawet do 1 roku czasu, a nawet dłużej.. (np rozregulowany, nadaktywny centralny układ nerwowy tłumiony przez lata silnymi depresantami) ..

 

 

oczywiscie po tym jak benzodiazepin nie bedzie juz we krwi .Jeżeli po tym czasie doskiwera Ci depresja,lęki ,zaburzenia snu itp to jest to wynik (powiem łopatologicznie) Twojego porytego łba ,który zniszczyły Ci te leki .

 

Tu się tylko częściowo zgodzę.. Tak, pod uzależnieniem od substancji, szczególnie BDZ jest zwykle jakiś "problem pierwotny", nerwica, fobia, zaburzenia osobowości, które trzeba leczyć później oddzielnie, ale też istnieje zjawisko, pojęcie głodu lekowego szczególnie w swieżym okresie abstynencji (choć nie tylko), czyli taki psychologiczny brak substancji, pustka, często odczuwana szczególnie w trudnych sytuacjach, czasem objawia się formie dosłownie głodu fizycznego, albo psychicznego, takiej przemożnej potrzeby znieczulenia się..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Benzodiazepiny to w sumie dobre leki,szczegolnie jak ktos ma na type poryta glowe ze nic innego nie pomaga. A podejscie personelu w niektorych placowkach w ktorych bylem, Tu w anglii bylo beznadziejne. Mimo ze mialem wypisane lorazepam 2mg na zdenerwowanie jak bylo bardzo zle pielegniarz mowi. Mi 'uuu lorazepam to bardzo zly lek dam panu phenergan,nie uzaleznia I nie ma skutkow ubocznych' no chyba go powalilo. Na Szczecie po rozmowie z lekarzem dostalem diazepam ktorych pomagal przez jakis czas, teraz jak biore 5mg raz na jakis czas widze pozytywne dzialanie. Branie tego codziennie nie ma sensu Bo za szybko tolerancja sie wyrabia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi w to do konca uwierzyc ze bdz odkladaja sie we wlosch kosciach itp moja lekarka jak uslyszala to sie śmiala

 

Mieczyslaw No cóż jest powiedzenie "ten się śmieje, kto się śmieje ostatni ..", ;-) a może tak naprawdę należałoby się pośmiać z niej (?) że brakuje jej wiedzy.. Niestety, polscy lekarze, w tym bardzo wielu psychiatrów (ludzie mi o tym piszą) nie ma bladego pojęcia o kwestii benzo, uzależnienia od nich, leczenia z niego! ponadto wykazują się ignorancją na zagraniczne materiały naukowe, trzymają się wyłącznie tego co mieli na studiach, mając się przy tym za Bogów..

 

Czytałeś opracowanie prof H. Ashton, obecnie międzynarodowego eksperta w dziedzinie benzodiazepin, uzależnienia od nich ? Jeśli nie, to polecam przeczytać, a nawet wydrukować i zanieść w prezencie swojej Pani doktor ;-)

 

http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha00.htm

 

Benzodiazepiny po długotrwały braniu odkładają się w komórkach organizmu, szczególnie tłuszczowych, a nawet śladowo w kościach i włosach (o tym pisze prof H.Ashton), choć w tych ostatnich dwóch przypadkach być może nie są to jakieś wartości mierzalne i bardzo istotne (?) Pewnie można by też zapytać dr Anny Basińskiej z OLZA (Oddziału Leczenia Zespołów Abstynencyjnych) w INiP w Wawie, gdzie się odstawia benzodiazepiny, pewnie mogłaby też coś na ten temat powedzieć

 

Benzodiazepiny to w sumie dobre leki

 

supernerd27, jasne, że tak, zgadzam się w pełni, ale tylko do krótkotrwałego lub doraźnego brania..Przy czym należy pamiętać, że Relanium ma tak długi okres półtrwania, że może nawet do 200 h w organizmie się znajdować, więc jak będziesz brał co kilka dni, to też możesz być stale pod wpływem.. Podobnie ma się sprawa z Klorazepatem Dipotasowym (Cloranxen, Tranxene)

 

Mi 'uuu lorazepam to bardzo zly lek dam panu phenergan,nie uzaleznia I nie ma skutkow ubocznych' no chyba go powalilo.

 

Nie wykluczone, że może miał jakąś racje.. Np w Szwecji całkowicie wycofano ten lek z produkcji i obrotu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dlatego ze lorazepam dziala dosyc krotko chyba okolo 2-4 godziny. Jak nie byl popularly I firmly farmaceutyczne na him nie zarabialy to jasne ze wycofali. Ale jak ktos mi mowi ze phenergan,(lek z grupy fenotiazyn) czy haloperidol ma mniej skutkow ubocznych' to az zal d.... Sciska.. inny duzyrowy mowil mi ze ta osoba wogole nie powinna Tam pracowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×