Pomocy

[Swistak999]

Witam, chciałem opisać mój problem bo już nie moge z tym żyć, nie wiem czy to jest nn czy coś innego.

A więc chciałem zacząć od początku, tego co wydażyło się w mojej przeszłości i co się dzieje teraz.

Tzn jak byłem mały zawsze miewały mnie natrętne myśli i zawsze napawały mnie lękiem.

Gdy byłem mały pamiętam to jak spałem gdzieś zdala od domu bałem się zawsze że coś się wydarzy w moim domu, że się spali dom i nie będziemy mieli gdzie mieszkać lub tego typu podobne myśli, pamiętam że cały czas odpukiwałem w cokolwiek ze strachu żeby to się nie stało.

Ze względu na patologie w moim domu i strach przed ojcem, bałem się go ponieważ krzywdził moją matke, zawsze podczas kładzenia się spać myślałem nad tym czy mu coś nie odwali i nas nie pozabija, albo coś w tym stylu.

Teraz zaczął się kolejny koszmar, trwa już około roku i mi nie daje spokojnie żyć, boję się czy zostane pedałem, mam jakies w stosunku do innych ludzi homoseskualne myśli, do kolegów, najgorsze jest to że nie pozwalają mi one normalnie przebywać z moimi kolegami ponieważ cały czas się ukazują w mojej głowie i zakłucają mi życie towarzyskie.

Ale to nie koniec, boję się także czy nie będę pedofilem, zoofilem, boję się że wkońcu kogoś skrzywdze, wyobrażam sobie jakieś chore sceny, czasami prosze boga żeby mnie zabrał z tego świata, boję się czasami tak że mam myśli samobójcze.

Praktycznie to niechce mi się żyć na tym świecie już w takim ciągłym strachu, wolał bym umrzeć.

Prosze o odpowiedź co się ze mna dzieje, czy ja jestem jakiś zboczony czy co, ja już nie mogę wytrzymać ciągle chore wyobrażenia.

Kiedyś byłem ambitny sportowo a teraz wszystko przepadło, niechce mi się nic, wstając z łożka myśle sobie, znowu kolejny dzień z chorymi myślami i słabym samopoczuciu.

[*Monika*]

Swistak999, Możesz być DDA. Polecam terapię pod tym kątem. Poczytaj o syndromie Dorosłych Dzieci Alkoholików czy Dorosłych Dzieciach z rodzin Dysfunkcyjnych. Twoje problemy moga mieć przyczynę w zwiazku z dzieciństwem, ciągłym lękiem.