Skocz do zawartości
Nerwica.com

jak sie wzmacniacie psychicznie?


betty_boo

Rekomendowane odpowiedzi

betty_boo, muszę się wysypiać, zarywanie nocy to dla mnie masakra, cały dzień wtedy jestem rozdrażniona, nerwowa. Nie - siedzenie w domu, nawet jeśłi nie muszę wychodzę przynajmniej raz dziennie z domu, na spacer, zakupy, do koleżanki - cokolwiek, jest wtedy mobilizacja żeby się ogarnąć, ubrać, umalować, wyjść, załapać powietrza cokolwiek. Regularnie chodzę na basen, pływanie pozytywnie wpływa na układ nerwowy :smile:

Spotkania z przyjaciółmi i jednoczesne odcięcie się od toksycznych znajomych....

To tak na szybko....dopiszę coś jak tylko przyjdzie mi to do głowy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*odpoczynek, sen

*zakupy (!), shopping

*jedzenie smacznych rzeczy szczegolnie slodycze, lody

*zabawy z ukochanym zwierzątkiem :roll:

*sex, masturbacja

*przebywanie z osobami, ktore lubimy

*opalanie, na mnie to działa zajebiście nie wiem dlaczego

*no i dobrze zadbac o siebie fizycznie, o swoj wyglad wtedy i psycha jakby lepsza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tak zarówno opalanie jak i seks wpływają na mnie bardzo dobrze..... jeszcze mogę do tego dodać czytanie ulubionych książek, zakupy w sklepie typu "stara mydlarnia" gdzie są świeczki, kadzidełka, wszelkiego rodzaju mazie do kąpieli, po kąpieli itd - które później uskuteczniam - takie kąpiele też dobrze robią, albo zakup nowych butów :105: ale z tym muszę się wstrzymywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm na mnie działa pieczenie ciast i ich zapach, a potem patrzenie jak inni się nimi zajadają - czuję się wtedy potrzebna i doceniona :oops:

Dobrze działa też na mnie gimnastyka, bo czasami coś mi wyjdzie i mówię sobie "Wow, jednak potrafię" :)

 

Wzmacniają mnie też długie spacery o ile w trakcie nich mam pozytywne myśli, bo wracam wtedy do domu naładowana energią i nadzieją - tak jak dzisiaj, a brodzenie w śniegu to dodatkowo przemiły wysiłek no i endorfiny :mrgreen:

 

Jednak najlepszym lekarstwem dla mnie jest przytulenie się do mojej mamy, choćbym była w najgorszymi najpodlejszym stanie jej bliskość mnie koi na duszy, eh :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej pomaga oglądanie filmu "sekret" oraz czytanie wszelkich praw przyciągania.

Często prowadzę pozytywny dialog wewnętrzny (afirmacje), gdzie to Ja mówię mojemu organizmowi jak ma się czuć i że właśnie czuję się zaj...ście świetnie :).

 

Wypisuję też na kartce rzeczy, za które mogę być wdzięczna losowi - dzisiaj na przykład dziękuję za to że mam ciepło w domu i że moja córeczka jest cudowna...

pewnie pomyślicie że mi łatwo tak mówić, a powiem wam że nie zawsze jest łatwo, np. dzień przed wigilią (kilka dni temu) zabrano mi samochód sprzed domu... a pomimo tego szukam tych dobrych stron, bo narzekanie i zamartwianie się nie pomoże ani mi ani światu...

 

Jak mam doła, to zastanawiam się co pozostawię dla świata jak odejdę... jak będa mnie wspominali najbliżsi, znajomi, współpracownicy... i to daje mi siłe aby dawać z siebie jeszcze więcej.

 

Jak mam doła, to biorę gorący prysznic i robię sobie spa w łazience. Kilka świec, jakiś krem lub balsam i relaks, święte chwile tylko dla mnie... w końcu zasługują na to i Wy też :) spróbujcie to na prawdę działa :)

 

jest tego wiele więcej i codziennie uczę się cieszyć na nowo, więc wszyscy mamy równe szanse :)

pozdrawiam

Anna Maria Dębniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×